Jak wyżej 301 Moved Permanently
Co o tym sądzicie? Możliwe czy jakiś "fake"? Jak możliwe to można by przerobić fl'kę :P
Jak wyżej 301 Moved Permanently
Co o tym sądzicie? Możliwe czy jakiś "fake"? Jak możliwe to można by przerobić fl'kę :P
E-30,E-510,C-770UZ, ZD14-42, ZD 40-150 f3.5-4.5,ZD14-54,FL-36R, HLD-4,TCON-17, MCON-40, Marumi-CPL
Moja galeria foto: http://fotowonder.digart.pl/digarty/
Z tego co mi wiadomo mozliwe jest zasilenie flashy większą mocą co prowadzi do szybszego łądowania ale prowadzi to do ich zniszczenia prędzej czy później ...
Sam miałem pomysł żeby zasilić flash 9V baterią :P
Ale zorientowałem sie co i jak i zaprzestałem tego typu zmian![]()
A co za problem?
Tu nic nie trzeba przerabiać. Po prostu dopina się równolegle przewodami 2 dodatkowe aku. Lampa pracuje wciaż na tym samym napieciu zasilania. Jedyne co się zmienia to wydajność prądowa tego zasilania - podwaja się. Oczywiście 2 razy więcej błysków z tego wyjdzie.
Jak zasilisz wyższym napięciem - na 99% adios muchachos.
Ale połączyć równolegle beterii nikt nie broni, przy takim połączeniu napięcie nie zmieni się.
Nie wiadomo tylko jak to z FL-36 jest dokładnie przy takiej ciągłej pracy. Ona może nie być przystosowana do błyskania pełną mocą z załóżmy 2x większą częstotliwością niż na 2 aku. Może się przegrzać itp.
Wiertarka za 100 zł od tej za 1000zł może nie różnić się zbytnio, ale w instrukcji tej za 100 jest napisane, że po 5 minutach wiercenia należy sprzęt odłożyć na 10 minut.
Ostatnio edytowane przez Daniello ; 6.12.08 o 20:04
E-30,E-510,C-770UZ, ZD14-42, ZD 40-150 f3.5-4.5,ZD14-54,FL-36R, HLD-4,TCON-17, MCON-40, Marumi-CPL
Moja galeria foto: http://fotowonder.digart.pl/digarty/
W instrukcji FL-36 jest napisane ile błysków o jakiej mocy można wykonać w jakim czasie - żeby nie przegrzac lampy. Podłączając równolegle dodatkowe zasilanie (czyli wiekszy prad przy tym samym napięciu) nie ma możliwości uszkodzenia lampy - żaden producent nie odważyłby się wypuścić lampy bazując na wydajności prądowej obecnych akumulatorów - bo wystarczyłoby włożyć akumulator wydajniejszy (ktory zostanie wyprodukowany za jakis czas) i lampa bylaby spalona. Natomiast to co pisał J.Graph - podłączanie dodatkowych aku szeregowo (czyli zwiększanie napięcia zamiast prądu) prowadzi do zniszczenia lampy.
Potrzeba matką wynalazków. To właśnie czas ładowania tej lampy skutecznie zniechęcił mnie do jej zakupu ale jak widać na wszystko jest sposób.
zapraszam do siebie http://czmielek.wix.com/chmielewski
Z tym, że niekoniecznie. Wszystko zależy od sposobu sterowania przetwornicą w lampie, choć ryzyko jest duże.
Jeżeli w lampie elektonika sterująca (procek) 3-woltowa to kicha. Szoda wielka, że nie można dopaść schematu ideowego.
Z równoległym łęczeniem aku też bym był ostrożny. Prądy wyrównawcze mogą zjeść aku w tri miga.
Ostatnio edytowane przez Morlok ; 6.12.08 o 21:13
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
W instrukcji do FL-36 jest napisane:
- strona 5.Aby uniknąć przegrzania się okienka emisji światła nie należy błyskać lampą więcej niż 10 razy z rzędu. (...)
Natomiast na stronie 62. jest napisane jakich dokładnie można używać baterii. Nie będę przepisywał, każdy może sobie sprawdzić..
Tak więc, nie mówię, że 4 aku zepsuje lampę, ale z pewnością jako gorszy/tańszy model nikt nie projektował z myślą o intensywnym użytkowaniu.
j/wPytanie czy tam było na pewno równolegle?? :P Poza tym były chyba wątki o spaleniu FL-36 ??
Pozdrawiam!