Daruj sobie te kodziki... o pupę je mozna potłuc... mnie tez wiele rzeczy naprawiali kodzikami a nic nie zorbili..xD
Daruj sobie te kodziki... o pupę je mozna potłuc... mnie tez wiele rzeczy naprawiali kodzikami a nic nie zorbili..xD
E-3,E-510;F8, ZD14-54,S30,ZD40-150,FL50,FL50R,FL36R... i co dalej ? ? ?
Na stronie Olympusa znajdziesz numer telefonu do serwisu w Polsce tam się dowiesz co robili z twoim aparatem i co oznaczają kody po podaniu s/n aparatu, może skierują cię na kogoś w serwisie kto popilotuje naprawę. Możesz jeszcze wysłać e-mail-a.
Polecam kontakt z serwisem przynajmniej nie odeślą ci aparatu nie sprawdzonego.
Aparat ci wymienią po 3 naprawie tego samego uszkodzenia.
Jeden użytkownik do mnie napisał, że opis uszkodzenia wkłada do pojemnika na baterie w aparacie aby serwisant w Czechach go sobie dokładnie przeczytał
Życzę powodzenia.
he he, ale czy ten Czech doczyta sie polskiego? Nie rozumiem, czemu nie ma naszego polskiego serwisu, tylu zdolnych chłopaków mamy ...)
Przecież to jaja jakieś są, wcześniej czytałem o e-3, który z uszkodzonym autofocusem jeździł kilka razy do serwisu. Opisywanie uszkodzenia po angielsku to też jakiś żart na szczęście chyba nie olympusowy. Dobrze, że po chińsku nie trzeba opisywać problemu w nadziei, że to zwiększy szansę naprawy. Poza tematem dodam, że z moim E-3 też mam problemy, zarówno z wyświetlaczem jak i z autofokusem ale dopóki 60% zdjęć mam ostrych to korzystam z wytrzymałej migawki. Jak padnie całkiem (oby na gwarancji jeszcze) to wtedy oddam do serwisu a kupię coś innego.
E-3 to dwa msc zaledwie ale wczesniej z 510 tego problemu nie miałem. Nie upadł i nie zalał się, przynajmniej u mnie a kupiłem ganc nowy. Wyświetlacz przy przegladaniu zdjęc rozbłyskuje się na ułamek sekundy lub dłużej według swoich prawideł w sposób według mnie całkiem losowy, denerwujace ale wiekszych szkód z tego powodu nie widzę. Z racji tego, ze używam go od niedawna biorę pod uwagę kwestię ustawień. Co do autofokusa to 60-70% zdjęć ostrych mam przy pierwszej wersji 14-54. Przy 50-200 nie widze problemu z ostrością. Najgorzej jest przy Leica 25mm 1.4. i to przy róznych przysłonach. Jak napisałem, nie zamierzam go wysyłac do serwisu bo z tego co czytam to serwis nagrabił sobie pozytywnych opinii, czyszczeniem E-1 i bezpłatnym podklejaniem gum. Z innymi ustrerkami jest juz gorzej. Robię 3 zdjęcia zawsze i zazwyczaj 1-2 mam ostre. Wytrzymam a jak nie to rąbne nim o scianę a na pozostałe graty zrobię "wielką wyprz".
Dodam jeszcze, że mam włączoną blokadę uniemożliwiającą zrobienie zdjęcia bez złapania ostrości. Przykład: przysłona 2.0, czas 1/50,(IS w zasadzie zawsze mam włączony) dwa takie same kadry, jedno ostre a na drugim ostrość poszła w kosmos.
Ostatnio edytowane przez emm ; 24.01.09 o 03:42
Wasze informacje o awariach E-3 nie najlepiej świadczą o modelu flagowym.
W kilku innych tematach użytkownicy wychwalali serwis Olympusa, że taki perfekcyjny, że naprawili i wymienili więcej niż musieli. A tu zupełnie odwrotne przypadki: wraca w takim samym stanie jak wyjechał, bez usunięcia usterki i dwa miesiące w plecy ? Ło matko, to tak to ja nie chcę.
Co dalej w tej sprawie?
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto