Jutro awaryjnie muszę zrobić dla kogoś zdjęcia z imprezy (duża sala, ale nie wiem jakie światło) a nie mam jeszcze lampy nowszej, tylko starą T-20 z ustawieniami manualnymi m.in auto. Powiecie mi jak to pożenić z E-3. Szkło wezmę 14-54.
Jutro awaryjnie muszę zrobić dla kogoś zdjęcia z imprezy (duża sala, ale nie wiem jakie światło) a nie mam jeszcze lampy nowszej, tylko starą T-20 z ustawieniami manualnymi m.in auto. Powiecie mi jak to pożenić z E-3. Szkło wezmę 14-54.
Jako ze lampa nie bedzie sie kontaktowac z body wiec zostaje tylko tryb M, czas 1/100~1/200sek, na lampie ustawiasz przyslone jak w aparacie, a reszte kontrolujesz przy pomocy iso. Ja w ten sposob robie z 14-54 i e510 i mom tumax'em.
4/3: E510, E410; m4/3: E-PM1
Uważaj z tym podpinaniem, bo możesz zjarać elektronikę aparatu. Nie znam się na tym, ale zaraz pojawi się ktoś mądrzejszy i powie Ci jakie maksymalne napięcie może dawać lampa, żeby nie zepsuć aparatu.
na forum był taki temat i link do tabeli napięć lamp różnych producentów, także olka. Poszperaj.
Już znalazłem:
http://www.botzilla.com/photo/strobeVolts.html
nie ma za co
PS: 5-7.4V as it charged, measured by Brian Zimmerman,
only 2.6v from Greg
czyli spokojnie powinna dać radę.
Ostatnio edytowane przez dzemski ; 27.11.08 o 11:26
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Musisz zdac sie na automartyke lampy, nie wiem jak dobrze pracuje w twoim modelu. Ustaw czas ale nie krotszy niz czs synchronizacji. Najlepiej dosc dlugi by wpuscic wiecej swiatla zastanego, jak Ci nie zalezy na zamrozeniu ruchu w drugich planach to mozesz wsadzic 1/40-1/60.
Ustaw iso na aparacie i odczytaj jakie przyslony lampa obsluguje na tym iso??
Na wysokim iso lampa bedzie chyba żadała zbyt malej dziury?? Moze f.5,6 albo f.8??
Starsze lampy z automatyka mialy ze 3-4 zakresy auto, wiec duza dziure ustawia sie z nimi na wzglednie niskim iso, np f.2,8 najczesiej na iso 200 a na iso 400 juz f.4,0.
Sprawdz jak jest w tej lampie.
Wady automatyki koryguj przyslona w aparaci, mysle, ze korekcje nie beda wieksze niz 0,3-0,7 EV i to raczej przy odbiciach od scian- sufitu, wtedy nawet i 1EV.
czesc.Ch.
Bardzo Wam dziękuję za szybką pomoc, dla początkującego z cyfrą wprost bezcenną, bo analogi łatwiej przyswajałem
Trochę mnie Rafał CZ. wystraszył tym możliwym impulsem zwrotnym z lampy do aparatu, sam o tym nie pomyślałem a wartości V nie zdążyłem już sprawdzić. Także imprezę robiłem z wmontowanej lampki, korzystając głównie z reflektora sympatycznego operatora ekipy TV. Ale wcześniej popróbowałem trochę i miałeś rację Chomsky, korekcje były gdzieś tak +/- 05 EV, ale nie było łatwo sensownie to wszystko zgrać.
Poza tym T-20 bez dyfuzora to masakra, efekt "step zimą"
Morał z tej akcji taki, że muszę się jeszcze cholernie dużo nauczyć.
Sam uzywam najczesciej lamp pracujacych z podzialem blysku z jednym tylko stykiem, zoom lampy ustawiam na szeroko raczej i wale w sufity albo sciany, doczepiam tacki na gumce roznej wielkosci, by pchnac troche swiatla do przodu, ale nie za duzo. teraz uzywam dwoch lamp jedna na szynie i kabelkiem- Cullmann a druga ze stopki. Obie pracuja w manualu- podzial blysku z poziomu lampy. Moge manipulowac reflektorami jak chce takze przy pracy w pionie. Tym bardziej, ze Cullmann ma maly palnik z przodu- czasem uzywam.
Srednie sale mam oswietlone doskonale na iso 200. Zdjecia sa w miare plastyczne i przypominaja te robione w swietle zastanym. Wazne by lampy byly silne i wydajne pradowo.
Fajne sa Metze z wiatraczkami w glowicy. Teraz to jest tanie. Przy szybkim reportazu jednak polecam FL50/Metz 58. Szczegolnie wtedy gdy kto ma mniejsze doswiadczenie z ptrykaniem z blyskiem.
Czesc.Ch.
Patent na dwie lampy to b. pomysł, kumpel go używał podczas zdjęć fortyfikacji gdzie było ciemno jak w grobie i bardzo różna faktura różnego typu tła ( beton, farba, stal czysta i zardzewiała, woda itd) Ja jeszcze nie gram w tej lidze co Ty i jestem dziennolubny, dlatego bo nie umiem jeszcze po ciemku pstrykaćJednak cyfra jest dla mnie zupełnie inna niż analog i cały czas kombinuję aby to ogarnąć, bo to moje pierwsze lustro cyfrowe. Pzdr.
Nie jest to takie trudne, szczegolnie gdy masz podglad tego co sie dzieje na biezaco. Niegdys musialem czekac na wywolanie filmu, by sie przekonac, ze powalilem, dzis mam to na ekraniku w jednym momencie.
czesc.Ch.
Zaiste, szybkość wyniku to olbrzymi plus i duże ułatwienie podczas prób i błędów. Mam nadzieję że "O" przyśle pod choinkę lampę.