pat.p, no to spróbuj raportować tą aukcję przez formularz kontaktowy Allegro. Zapewniam Cię, że któryś z moich kolegów z pracy udzieli Ci takiej samej odpowiedzi, jak ja. No, może tylko trochę ładniej napisze![]()
pat.p, no to spróbuj raportować tą aukcję przez formularz kontaktowy Allegro. Zapewniam Cię, że któryś z moich kolegów z pracy udzieli Ci takiej samej odpowiedzi, jak ja. No, może tylko trochę ładniej napisze![]()
eipcure ma racje, nie ma podstaw do zamkniecia aukcji. Co innego gdyby towar pochodzil z kradziezy albo nie zgadzal sie z opisem (czyli cegla zamiast szkla na zdjeciu). Co do gwarancji to karta z dowodem zakupu jest wazna, calkowicie wypelniona tez jest wazna, ale czysta i bez dowodu zakupu moze posluzyc co najwyzej za awaryjny papier toaletowy. Nie jestem pewny ale nie przeszedlby chyba nawet numer z zalatwieniem od kogos innego dowodu zakupu na ten sam towar bo chyba po paragonie/fakturze mozna dojsc w systemie do informacji z jakim numerem seryjnym zostal towar sprzedany. Mit czystej karty gwarancyjnej upadl bardzo dawno temu ale jak widac sa tacy co jeszcze szukaja naiwnych.
epicure
rozumiem, o co Ci chodzi, choć się z tym nie zgadzam. Nieprawdziwe informacje w opisie aukcji powinny być podstawą do uwalenia aukcji. Rozumiem jednak, że wygenerowałoby to kolejne stada ticketów, na które ktoś musiałby odpowiadać... A pracy macie przecież zatrzęsienie, wiem troszkę o tym i współczuję szczerze.
Pozdrawiam
Pat
Jak już jesteśmy przy temacie gwarancji dożywotniej to watro wyjaśnić jej pojęcie. Znaczy to tyle, że produkt z gwarancją dożywotnią objęty jest do momentu aż zostanie wycofany dany model(np. obiektyw) z produkcji. Jak się mylę to proszę mnie poprawić. Najlepiej jakby się jakiś kumaty z prawa cywilnego/praw konsumenta wypowiedział.
E-30,E-510,C-770UZ, ZD14-42, ZD 40-150 f3.5-4.5,ZD14-54,FL-36R, HLD-4,TCON-17, MCON-40, Marumi-CPL
Moja galeria foto: http://fotowonder.digart.pl/digarty/
A może sprzedający rzeczywiście udziela dożywotniej gwarancji? Skąd po opisie aukcji ktokolwiek ma wywnioskować, że tak nie jest, skoro on sam pisze, że tak jest
To tak, jakbyś wystawił na aukcji śpiewającą żabę. Każdy wie, że takich żab nie ma, ale skoro chcesz mimo wszystko taką żabę sprzedać, biorąc na siebie odpowiedzialność wynikającą z zawartej umowy kupna-sprzedaży, to Twoja sprawa. Allegro nie przyśle do Ciebie eksperta od żab, który jeszcze w czasie trwania aukcji włamie Ci się do domu (albo wyważy drzwi w towarzystwie oddziału CBŚ) i sprawdzi, czy faktycznie żaba śpiewa. A gdyby się okazało, że nie śpiewa, to uwali Ci aukcję, zablokuje konto i jeszcze spali cały dobytek
Jeśli gość pisze, że gwarancja jest dożywotnia, to jego problem, bo to on będzie odpowiadał za niezgodność towaru z opisem, jeśli ktoś będzie miał jakieś roszczenia na drodze prawnej. Opisy aukcji są archiwizowane i problemu nie ma - na oficjalny wniosek organów ścigania zostaną udostępnione.
Nie ma żadnych bezspornych i jednoznacznych podstaw, aby Allegro sądziło, że ten gość nie udzieli dożywotniej gwarancji.
Otóż są. Jeśli gość pisze,że dożywotnia gwarancja jest z tytułu niewypełnionej karty gwarancyjnej znaczy to, że albo ściemnia, albo po prostu struga wioskowego głuptaka (zwróć uwagę, że nasz sławny już bohater nie napisał, że UDZIELA gwarancji, tylko napisał, że gwarancja JEST).
Dodatkowo, jeśli ja gościa zgłaszam i załączam np. zrzut z ekranu, na którym gość przyznaje się do tego, że jednak nie udziela, bo zażartował, a gwarancja tak naprawdę jest ważna jeszcze 3 miesiące to nawet największy niedowiarek ma argument w garści.
Jeśli oczywiście chce.
Pozdrawiam
Pat
P.S. Z żabą nawet zabawne.
Nawet sobie nie wyobrażasz, co ludzie robią żeby tylko podpier... ekhm... aukcje konkurencji. Spreparowane skany, podrobione screeny, wyssane z palca maile, smsy czy wiadomości z gg... Do tego kloniarstwo, podbijanki, rozwalacze i wszelkiego rodzaju kombinatoryka stosowana. Jedna z podstawowych zasad, to nie wierzyć ludziom, bo większość tych, z którymi mam do czynienia, kręci i mataczy niemiłosiernie, żeby tylko komuś przysrać. Są fakty - jest działanie. Nie ma faktów, tylko domysły i insynuacje - idź zamelduj to koniowi![]()
Gość pisze, że jest gwarancja. Nie wiadomo, kto jej udziela. Pisze, że jest dożywotnia, bo książka gwarancyjna jest niepodbita. I co z tego? Od kiedy to prawo zabrania mu udzielić dożywotnej gwarancji i tłumaczyć to tym, że książka jest niepodbita? On może nawet napisać, że porwało go UFO, wszczepili mu chip za pomocą którego nim sterują i rozkazują mu w ten sposób udzielać osobistej dożywotniej gwarancji tylko wtedy, jak książka gwarancyjna nie jest podbita
Tak naprawdę nikt nie jest w stanie sprawdzić, czy to, czym handluje sprzedający, jest tym, czym twierdzi, że jest. Dopiero kupujący jak otworzy paczkę i wyjmie z niej towar, to przekona się na własnej skórze. No chyba, że sam producent zgłosi, że na danej aukcji wystawione są podróby jego towaru - wtedy są uwalane od razu. Chociaż i tak były przypadki, kiedy sprzedający skarżyli tą decyzję i wygrywali, bo okazywało się, że to są oryginały![]()
Generalnie aukcje usuwa się tylko wtedy, kiedy bezsprzecznie naruszają regulamin. Regulamin zaś nie mówi nic o tym, że przedmiot ma być zgodnym z opisem. Mówi tylko o tym, że transakcje są prawnie wiążące, czyli sprzedający musi się wywiązać z umowy. A to, czy on się wywiąże, czy nie, to już stwierdzi jego kontrahent.