Kupiłem Olympusa C725 około 2 tygodni temu. wszystko było ok. Wczoraj włączyłem aparat - wyśiwtlacz poswiecil 2-3 sekundy i zgasl. Po tym jak zgasł wyswietlacz lampka dostepu do karty pamieci zaczyna migac, miga przez okolo 4 sekundy i gaśnie. Nie ma wogole kontaktu a aparatem. Nie wiem co sie dzieje. Proszę o pomoc i ewentualne wskazówki co może być przyczyną. Pozdrawiam i PROSZĘ o szybkie odpowiedzi.
W ten sposob aparat zachowuje sie kiedy ma rozladowane akumulatory. Naladuj je i powinno byc dobrze.
Akumulatorki sa naladowane..... to znaczy tak... dzialal normlanie...... po czym rozladowaly sie akumulatorki...... wlaczylem je do ladowania - naladowaly sie i po tym jak wozylem je do aparatu zaczal sie tak wlasnie zachowywac......
Mimo wszysto podejrzewam zasilanie. Sprawdz czy styki sa czyste. Moze ktorys z akumulatorow jest uszkodzony (nie ma znaczenia, ze sa nowe).
Jesli nie masz drugiego kompletu, to mozesz sprobowac 4 baterie LR6. Wystarcza na kilkanascie zdjec, ale bedzie wiadomo czy aparat jest sprawny.
Mam nadzieje ze to akumulatorki..... chociaz w nocy je ładowałem.... nie wiem czy moge tu wymienic ich marke..... aha jeszcze jedno sa to aku o pojemnosci 2400 napisane jest na nich napiecie 1,2V, a na ladowarce mam napiecie tylko 2,4 i 4,8 moze sie uszkodzily..... nie znam sie na tym, dlatego pytam
Musisz ladowac wszystkie 4 razem, a na ladowarce ustawic napiecie 4,8V.
OK wielkie dzieki..... jutro napisze co i jak... jeszcze raz dziekuje.....
Heh... działa jednak była to wina tego ze mialem złe napiecie na ładowarce..... jeszcze raz dzieki.... a juz myslalem ze moj Olek sie zepsul. Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
