Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 82

Wątek: OlympusE520 - Brak naprawy gwarancyjnej

  1. #31
    Zwycięzca popRAWkiZwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Kaz de Wro
    Dołączył
    Dec 2006
    Mieszka w
    Wroc
    Posty
    1.742
    Siła reputacji
    35
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez przemo53 Zobacz posta
    Nie podoba mi się ten lut po lewej (ten czarny kabelek), ktoś grzebał tu nieźle! A nie podejrzewam Chińczyków aż o takie partactwo. Ten lut nie wygląda mi na tzw. "zimny" czyli przewodzi prąd , ale jego wielkość i ślady kalafoni dokoła świadczą o ingerencji pozaprodukcyjno- serwisowej. Natomiast ślad na blaszcze ekranu po prawej wg mnie wygląda to na przygrzanie (dłuższe dotknięcie) rozgrzaną lutownicą, ona pozostawia coś takiego. Albo próbowało roztopić zgrzew mocujący styk tego ekranu/ radiatora i dostać się do środka. Ta brązowa kropla to albo płyn konserwujący stosowany do zabezpieczania ścieżek płytki drukowanej (jeżeli twarda i trochę elastyczna)-- co by tutaj robiłą, albo ślad po nadmiarze kalafonii (jeżeli twarda ale krusząca się). Tak czy siak ktoś grzebał nieporęcznie!
    Ostatnio edytowane przez Kaz de Wro ; 20.11.08 o 16:23
    Z kliszą na szyi.
    Olympus 35 RD.

  2. #32

    Dołączył
    Nov 2008
    Mieszka w
    łuków/piaseczno/warszawa
    Posty
    14
    Siła reputacji
    0
    Moja galeria
    ile bym dał by dowiedzieć się co tak naprawdę się stało. wpatrując się w zdjęcia można więcej szczegółów zobaczyć dziwnych i nieprofesjonalnych i wykonanych przez amatora. ale co to za dowód jak się na tym człowiek nie zna.

  3. #33
    | OlyJedi Awatar paszczol
    Dołączył
    Dec 2006
    Mieszka w
    Dawniej - Bydgoszcz
    Posty
    506
    Siła reputacji
    19
    Moja galeria
    Ktoś tu pisał zalaniu i pojawieniu się usterki po dłuższym czasie.

    Napiszę może trochę obok tematu: Kiedyś na imprezie zalano mikser (audio, nie do ciasta ), piwem, bo czym by innym. Coś tam się poknociło. Mikser później osuszono i działał niezawodnie przez długie miesiące, chociaż mało eksploatowany, bo używany już tylko w domowym zaciszu studia. Był to mikser cyfrowy, nie analogowy. I ni z gruszki ni z pietruszki któregoś dnia włączony (bo się monitor kontrolny zapala) nie działa i nie reaguje na ruchy suwaków czy gałek.

    Czyli jest taka możliwość, że po czasie jednak "siada". Więc podpisał bym się pod pomysłem, że mógł ulec uszkodzeniu, zanim dostał się w ręce forumowicza. Ale i tak szczerze współczuję sytuacji i życzę pomyślnego finału.

    P.S. A może serwis wspomógłby w ustaleniu trasy pomiędzy salą produkcyjną a sklepem? Może był sprzedawany po raz drugi?
    Ostatnio edytowane przez paszczol ; 20.11.08 o 16:58

  4. #34
    | OlyJedi Awatar Darekw1967
    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2.067
    Siła reputacji
    54
    Moja galeria
    Witaj !

    A moze... ktos kto Ci sprzedawal aparat wczesniej
    wykorzystywal go w trudnych warunkach.... lub
    bawiac sie aparatem - niechcacy zalal i udalo sie mu...
    ukryc zewnetrzne efekty zalania przy sprzedazy.

    Kupiles ten aparat i dbales o niego ale efekt tegoz... zalania
    zaczal sie przeradzac w stopniowe uszkodzenia obwodow drukowanych.

    Jak nie zalales sprzeta to.... Masz pecha...


    Jeden kolega kupil nowy kompakt i okazalo sie, ze po tygodniu pojawila mu sie w okolicach nieba ciemna plama.

    testy wykazaly, ze sensor jest zabrudzony a warunki gwarancji nie przewiduja darmowego czyszczenia.
    Poszlo, ze kolega wykorzystywal w nieodpowiednich warunkach sprzet
    i musial zaplacic za czyszczenie matrycy.

    Mial pecha bo zrobil kilkagdziesiat zdjec w domu i w pracy




    Pozdrawiam.
    Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 20.11.08 o 17:05
    Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak

  5. #35
    | OlyJedi Awatar dog_master
    Dołączył
    Jun 2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2.265
    Siła reputacji
    25
    Moja galeria
    Też stawiam, że to jednak wina sklepu/dostawcy. Może po prostu przy transporcie czy gdzieś w sklepie się zawilgociło czy też zalało...
    Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
    My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.

  6. #36
    | OlyJedi Awatar rodia
    Dołączył
    Oct 2006
    Mieszka w
    Koszalin
    Posty
    883
    Siła reputacji
    20
    Moja galeria
    przemo, a jak dostales aparat do reki to sprawdzales ile zdjec mial na liczniku (w menu serwisowym)?

  7. #37

    Dołączył
    Nov 2008
    Mieszka w
    łuków/piaseczno/warszawa
    Posty
    14
    Siła reputacji
    0
    Moja galeria
    niestety nie zwróciłem na to uwagi. popytam się w federacji konsumenta i w urzedzie ochrony konsumenta co dalej co mi sie należy. Myślałem tez nad tym pomysłem by poprosić olympusa o drogę aparatu do sklepu. na koniec udam się do sklepu gdzie kupiłem aparat. zobaczymy. ale sprawa beznadziejna się wydaje. szkoda mi tylko kasy bo ciężko ją było zarobić

  8. #38
    | OlyJedi Awatar rodia
    Dołączył
    Oct 2006
    Mieszka w
    Koszalin
    Posty
    883
    Siła reputacji
    20
    Moja galeria
    Generalnie nie slyszy się narzekania na serwis olympusa. Nie raz chłopakom (i dziewojom) naprawiali za friko sprzet po wygaśnięciu gwarancji (tzn w krotkim okresie po wygaśnięciu), przy serwisowaniu nie proszeniu robią czyszczenie sprzeciku, wymiane uszkodzonej klapki od baterii itd itd. Naprawdę cieżko im zarzuć złą wolę. A co do możliwosci złego przechowywania aparatu to nie sądze, że woda dostałaby się do niego wskutek złego przechowywania (w magazynach cyz transporcie) bo pucha jest w foliowym worku otoczona masą kartonu. Żeby taka ilość wody dotarla do puchy to karton musialby być widocznie rozmoknięty. Sądzę, że rzeczywiście aparat miał "przygodę" zanim go dostałeś. Może ktoś go zalał i zwrócił do sklepu.
    No i druga sprawa: nie slyszalem o innym takim wypadku, wiec nie sądzę, że jest to niska odpornosć sprzetu na wilgoć zawartą w powietrzu.

  9. #39

    Dołączył
    Nov 2007
    Mieszka w
    Elbląg
    Posty
    2
    Siła reputacji
    0
    Moja galeria

    OlympusE520 - Brak naprawy gwarancyjnej

    Czy z menu serwisowego można odczytać ilość zrobionych zdjęć do dnia zakupu aparatu ?

  10. #40
      | OlyJedi Awatar grizz
    Dołączył
    Jun 2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    12.859
    Siła reputacji
    164
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez bohkos Zobacz posta
    Czy z menu serwisowego można odczytać ilość zrobionych zdjęć do dnia zakupu aparatu ?
    Nie mozna.
    Mozna tylko ilość wszystkich zrobionych zdjeć - przynajmniej tak było w poprzednich modelach.
    Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 18.03.10, 22:11
  2. Serwis, naprawy
    By mar1no in forum Analogi Olympus i nie tylko
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 21.01.08, 21:44
  3. Sp 510 UZ - 3 naprawy i ...?
    By buniaa1 in forum Aparaty kompaktowe
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 23.06.07, 02:08
  4. Brak ostrości w E-1
    By irupo in forum E-System
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 21.06.07, 23:31
  5. E-500 i brak ostrosci...
    By gajos in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 1.10.06, 20:45

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.