Ale nalot! Dziękuję wszystkim. 2 em - plaża nie jest doświetlona, ponieważ zakrywa ją cień chmur. Dlatego chyba niedoświetlenie dołu daje bardziej naturalny klimat.
Saboor - z tą Jastarnią to kojarzę.
A sobie przestawiaj.Wbrew pozorom mi to nie przeszkadza. Mirku, wiem, że nie piszesz wszystkiego serio, ale wyjaśnię mimo wszystko moje pamiętne stanowisko.
Przez ostatnie 2 lata starałam się dostosować moje fotografie do jakiegoś tam przyjętego poziomu - przy okazji tracąc jednak całą zabawę. Od kilku tygodni, w zasadzie od początku września zaczynam jakby na nowo cieszyć się zdjęciami. Nie twierdzę, że trzymają wybitny poziom, ale jestem z nich zadowolona ogólnie. Staram się robić takie, jakie mi się podobają - a jak przy okazji spodobają się innym to też jestem zadowolona.
Odcinam się już jednak od szukania wzorców, dokształcania się na siłę "bo trzeba" bo ludzie tak wolą. O mały włos uwierzyłabym, że te "kwiatki i robaczki" są bezwartościowe, że na fotografiach powinno być coś innego. Ale to moje zdjęcia i mam nadzieję, że powrócę do formy sprzed 2 lat. Ktoś mi powie, że dziecko zabiera czas itp., ale w moim przypadku zagrały zupełnie inne czynniki. I ani prezent w postaci E-3, ani nowy szeroki kąt nie przyniosły mi zadowolenia, chociaż jeszcze w 2006 roku mogłabym o takim sprzęcie marzyć. Teraz jest inaczej, ale i praca przede mną na wykorzystanie sprzętu, który posiadam. Znów zaczynam wszędzie taszczyć się z aparatem i to owocuje (np. fotkami z Kleciny, których jakiś czas temu bym nie wykonała).Dlatego bronię własnego stanowiska, co nie znaczy że mam pakiet na nieomylność.
Oj nie wiem czy komuś się to zechce czytać.
62. Nadchodzi burza nad Zatokę Pucką