Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Olympus C5050

  1. #1

    Dołączył
    Jul 2004
    Posty
    3
    Siła reputacji
    0
    Moja galeria

    Olympus C5050

    Witam! Czy ktos moze ma namiary na kupno takiego aparacika? Bo bardzo mi sie podoba a nie bardzo jest juz dostepny A tak poza tym to czy warto dolozyc do 5060 (drozszy, wole aparat na paluszki, ciemniejsz obiektyw, no ale plusy szybkosc!, szerokokatny). Zastanawialem sie rowniez ewentualnie nad duzo tanszymi 5000 lub 4000 (bardziej podoba mi sie ten drugi w sumie, ale nie wiem czy warto kupowac technologie sprzed 3 lat) A moze jakis inny? Dzieki z gory za pomoc
    pozdrawiam
    *Trill*

  2. #2

    Dołączył
    Apr 2004
    Mieszka w
    pomorskie
    Posty
    123
    Siła reputacji
    23
    Moja galeria
    Zapomnij o 5000.
    To nie ta klasa.


    Artur

  3. #3
    | OlyJedi
    Dołączył
    May 2004
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    531
    Siła reputacji
    20
    Moja galeria
    zasilanie na paluszki to już nie zaleta... akumulatorek z C5060 trzyma kilka razy dłużej... jeśli nie możesz dostać już c5050 to bierz c5060.
    Olek C-5060WZ, Canon EOS 400D, olek SP-320 i C-765
    GG 3520341, TLEN: nimizt1@tlen.pl
    www.michalmilde.pl

  4. #4
    | OlyJedi
    Dołączył
    Dec 2003
    Mieszka w
    Jaworzyna Śląska
    Posty
    72
    Siła reputacji
    21
    Moja galeria
    A nieprawda! Zasilanie akumulatorkami R6 nadal jest poważną zaletą! Trzyma kilka razy dłużej?! To jakąż ma on pojemność? - 8000 mAh? - A może równe 10000 mAh? Czysta fantasmagoria! Rzecz w tym, że nie akumulatorek w 5060 jest cudowny, tylko sam aparat znacznie lepiej niż 5050, zarządza energią. Gdyby tenże akumulator władować w 5050 - wcale tak długo by nie pociągnął. Takie opisy, że ktoś całymi dniami chodził z 5060 z non stop włączonym ekranikiem są nad wyraz dziwne - przecież ekranik wyłacza się automatycznie po paru minutach bezczynności. To jak?- specjalnie go co chwila włączał? Zbyt wiele razy, fotografując jeszcze lustrzanką analogową, a raz nawet z 5050, musiałem się ratować zakupem tradycyjnych paluszków. Ot, wybrałem się na wyprawę, biorąc 5050 i dwa komplety nienaładowanych akumulatorów. Oczywiście nie specjalnie - ładowarka padła, ale "udawała", że ładuje. I tak, będąc u naszych południowych sąsiadów, nagle stwierdziłem, że nie mam zasilania! Ale żaden to problem - kupiłem paluszki w kiosku. A propo ładowarki - Ile kosztuje ładowarka do akku w 5060? A gdy zepsuje się w terenie, to można kupić nową w każdym sklepie technicznym? A jeśli zdarzy się to na pustkowiu technologicznym, to może firma Olympus podrzuci nową na spadochronie? Nie chcę tu negować samego 5060. Aparacik to świetny i godny polecenia, ale sposób zasilania, wcale nie jest jego zaletą! Jedyna rada, to przed wybraniem się w dalszą podróż, zrobić sobie "zestaw ratunkowy". Kupić koszyczek na ileś tam paluszków, podłączyć do niego kabelek z końcówką pasującą do gniazda zasilania w 5060, i gotowe - w razie zapaści energetycznej, można się poratować dobrymi, nad wyraz dostępnymi i uniwersalnymi "paluszkami".

  5. #5
    | OlyJedi
    Dołączył
    May 2004
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    531
    Siła reputacji
    20
    Moja galeria
    Bardzo agresywnie odpisałeś, nie musisz atakować. Napisałem że w normalnych warunkach lepiej się sprawdza, bo 5 godzin ciągłej pracy lub 580 zdjęć na jednym akku z włączonym LCD to nie jest mało. Może jeździsz do egiptu, honolulu i bombaju gdzie nie ma tam czegoś, lub ciągle coś się tobie psuje. Ja mówię o normalnym użytkowaniu. Canony od dawna mają specjalizowane akku i jest to ich wielka zaleta. Koszyczek paluszków to będziesz potrzebował do każdej wyprawy, a ja nie. Jesteś sceptykiem nowości... które są notabene nie nowym wynalazkiem. Dodatkowe akku są już tanie. Wybierałem się na dłuższe podróże i nie zawiodły mnie dwa akku które mam. A co do awarii ładowarki, to tak samo może tobie siąść: LCD, migawka, spust, karta pamięci itp. te też masz łatwo dostępne?
    Tak czy inaczej akumulator z C5060 czy chcesz czy nie chcesz trzyma kilka razy dłużej niż twój zestaw paluszków. Takie są zalety akumulatorów litowych.
    Olek C-5060WZ, Canon EOS 400D, olek SP-320 i C-765
    GG 3520341, TLEN: nimizt1@tlen.pl
    www.michalmilde.pl

  6. #6

    Dołączył
    Jul 2004
    Posty
    3
    Siła reputacji
    0
    Moja galeria
    Dzieki za odpowiedzi. W sumie dla mnie plusem bateri jest tylko to ze 2 zestawy (8sztuk) nowych posiadam. Wiec chcialbym je wykorzystac. Z tego co patrzylem 5060 jest jednak duzo drozszy... A na alegro znalazlem 5050 za 2000zl. I nie wiem czy o niego powalczyc, czy lepiej kupic c4000 (za 1100zl) i najwyzej szybciej zmienic na bardziej profesjionalny jak sie naucze zdjecia robic
    Pozdrawiam

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 111
    Ostatni post / autor: 4.08.03, 15:02
  2. DOBRA RADA c5050 lub sony dcs olympus 717
    By jerzyb in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 2.07.03, 18:09
  3. Olympus C5050 + external flash
    By kabe in forum Aparaty kompaktowe
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 2.07.03, 18:04
  4. jaka karta jest najlepsza do c5050
    By mariusz placek in forum Aparaty kompaktowe
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 28.05.03, 12:01
  5. ostrość w c5050
    By Grażyna in forum Aparaty kompaktowe
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 9.05.03, 09:07

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.