Zybi_S, cień z natury rzeczy jest ciemny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zybi_S, cień z natury rzeczy jest ciemny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam ponownie,
Zybi_S prawidłowo opisał o co mi chodzi. W ciemniejszych partiach zdjęcia zanikają kontury, przechodzą w kolor czarny jak smoła. Np na zdjęciu z kwiatem i motylem trawa na trzecim planie (w rozmyciu) przechodzi w czerń.
Na zdjęciu z samochodem podobnie jest z lasem na drugim planie po prawej stronie zdjęcia. Owszem trawa jest na nim trochę przepalona.
Gdy zwiększę korekcję gama o 25-33% ujawniają się te szczegóły np. pnie drzew na drugim planie.
Pozdrawiam
Ciemny - tak, ale nie kompletnie czarny.
Osobiście ustawiłem monitor, głównie go przyciemniając do zdjęć jakie dostawałem z minilabu (nieco za ciemne). Czyli praktycznie były takie jak wywołane. I to jest moja korekcja do zdjęć. Obecnie przed oddaniem zdjęć ustawiam Ową korekcję. Wczytane zdjęcia z E510 są nieco za ciemne (takie jak odczucia autora wątku). Rozjaśniam je nieznacznie.
Efekt - Po wywołaniu w minilabie są O.K.
To mój sposób - wygląda na to że Nieprawidłowy, ale działający.
Dziękuję, ja sobie jakoś poradziłem.
Czasami chyba lepiej nie pytać ?!
Czy uwazasz,ze fotka z samochodem powinna byc tak naswietlona?
Chodzi mi o te cienie.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Zdecydowanie można pytać, ale byłoby milej bez tych wszystkich ???? i !!!! i ?!, bo to raczej nie jest spokojnie zadane pytanie.
Ad rem: Rozpiętość tonalna matrycy gdzieś się kończy i w pewnym momencie cień będzie czarny. Zależy, jak bardzo tego miejsca nie doświetlisz (bo np. inne miejsce jest dużo jaśniejsze i to je naświetlasz w punkt). Zawsze możesz robić HDR, który jest właśnie na to lekarstwem.
Stary, ja Ci powiem tylko jedno - nie stresuj się.
Naswietliłeś fotki dobrze. Moim zdaniem w punkt, za co należy Ci się plusik, teraz troszkę pracy w PS i masz mniut-malina.
Zobacz co Lucca zrobił, jak go znam, przy niewielkim wysiłku z jedną z fotek.
Z cieni zawsze coś można ratować, po prostu cefraki maja taką a nie inną rozpietość tonalną. Nie przepaliłeś ( poza motylkiem) i to juz jest powód do zadowolenia.
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Fotografowanie rawów powinno częściowo pomóc. A jak już ktoś się upiera przy jpegach, to niech zrezygnuje przynajmniej z trybu vivid i zmniejszy kontrast do minimum - to powinno przywrócić nieco szczegółów w cieniach.
Jeśli dalej będzie Cię gnębił problem ciemnych zdjęć sprawdź czy nie masz przypadkiem włączonej ciemnej tonacji zdjęcia - "L" (opcja pod zakładką vivid/natural/muted/monochrome) w rozbudowanym menu na wyświetlaczu (wystarczy wcisnąć parę razy przycisk info).
MK
Mnie ratował troche kontrast na -2 jeśli miałem taką scene z taką rozpiętościa (większośc kadru to zieleń na tle jasnego nieba)
Za kolegami.
Rozpiętośc tonalna matrycy jest wartością, jakiej nie przeskoczysz i to w kazdym aparacie. Jeśli scena jest zbyt kontrastowa dla matrycy to albo zabraknie szczegółów w cieniach albo w światłach.
Generalnie zasadą jest naświetlanie "na światła", lepiej zostawić ciemne cienie niz wypalone na bialo swiatła. Poza tym zawsze warto poćwiczyć i z czasem nauczysz się, jaką scenę mozna fotografować a z jaką lepiej dac sobie spokój lub poczekać na inne, mniej kontrastowe światło.
Poza tym jest jeszcze wiele mozliwości zmniejszania nadmiernych kontrastów, dopalanie cieni lampą, stosowanie blend (np.w portrecie) czy ustawienie w aparacie kontrastu na minimum i nasycenia też najwyżej na normalne. Sporo pomaga tez praca z RAWami, z nich można więcej wyciągnąć niż z JPGow.