
Zamieszczone przez
dzemski
Jeśli się chce mieć poprawnie naświetloną jedną klatkę to się nie robi i koniec. Zwłaszcza latem kiedy intensywność oświetlenia jest bardzo duża. I to jest zasada znana od dawien dawna.
Jesli natomiast przepał (czy czarny czy biały) nie przeszkadza to cykajcie sobie ile wlezie.
Tak najprościej to można to przedstawić następująco:
Światło mozna podzielić na jakieś 20 000 paseczków od IR aż po UV, a najlepsze aparaty są w stanie zobaczyć jakieś 2000 tych paseczków odcinając górę i dół. W fotografii analogowej dochodził jeszcze papier, który mógł pokazać z tych 2000 paseczków tylko 200. Tylko od umiejętności fotografa zależy co i jak będzie widać.