Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
Silisz się na złośliwości. Myślę że Olympus sobie sam da radę (oby nie za późno). SAT w E-520 wskazuje drogę. Ja uparcie pozostanę przy swoim - tryb Auto - skoro jest niech będzie użyteczny. Gdzieś czytałem wytniki badań mówiące że ok 80% użytkowników lustrzanek używa Auto chociaż tylko 40% się do tego przyznaje.
Druh Smiena Zenit Zorkij Practica Canon Oly 5050 8080, Nikon D90 + 18-105 + 70-300 VR +50/1.4
Witam
Osoby mające możliwość porównania zdjęć z E510 z innymi modelami zauważają że robiąc E510 otrzymujemy nieco ciemniejsze zdjęcia. Wygląda na to że OLYMPUS dodając opcję rozjaśnienia w E520 też widzi że mogło by być to lepiej.
Ja uznałem (tak akurat uważam) że ten typ tak ma, i biorę na to poprawkę.
Pozdrawiam
Wybacz ale to stwierdzenie pokazuje, że jesteś na samym początku fotograficznej drogi, w dodatku błądzisz wdeptując na ścieżki, które nie prowadzą do celu. E-510 ma swoje zalety i wady ale na pewno można nim robić świetne zdjęcia. Może nie dobrego aparatu pod Twoje oczekiwania, obawiam się jednak, że żaden sprzęt ich nie spełni - jeśli oczekujesz, że aparat zwolni Cię od myślenia. To tak jak oczekiwać od młotka, że będzie sam wbijał gwoździe - będzie ale jak się wie jak go złapać, uderzyć... Niezależnie od sprzętu jaki wybierzesz chcąc mieć dobre zdjęcia nie ominiesz tego etapu - poznania minimum technicznych uwarunkowań...
Z uwagą śledzę wszystkie wątki na forum , jako że jestem początkującym "pstrykaczem". Dodając swoje trzy grosze do wątku powiem , że od miesiąca uczę sie mojego E-520 i z przyjemnością odkrywam jego możliwości . Z początku też miałem zastrzeżenia do otrzymywanych zdjęć , ale teraz coraz bliżej jest do dobrych fotek . Sporo się nauczyłem obserwując dyskusje na forum. Dobry i tani sposob nauki . Dzięki wszystkim za to.Pozdrawiam.
![]()
Brawo, i to jest prawidłowe podejście do tematu.
Śledzę ten wątek i jest mi żal niektórych ludzi, jak bardzo cierpią z powodu niedoskonałości własnego aparatu... eh
Mając poprzedni C7070 aparat mogłem ponarzekać, że wolny w Rawach (10sek zapis jednej fotki) - ale obecna 510 - tka, to dla mnie spełnienie marzeń i tak pozostanie pewnie jakieś pare latek![]()
Robić dobre zdjęcia a nie narzekać !![]()
Pozdrawiam
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
Cytat:
Napisał fcs![]()
jest to ciemny obiektyw, więc sądziłem, że to on jest sprawcą ciemnych zdjęć.
Ktotek:
Wybacz ale to stwierdzenie pokazuje, że jesteś na samym początku fotograficznej drogi, w dodatku błądzisz wdeptując na ścieżki, które nie prowadzą do celu.
W niejednym opisie/teście obiektywu wielkość maksymalnej przesłony określana jest jasnością obiektywu, tzn obiektyw 18-180 f3.5-6.3 jest obiektywem ciemniejszym niż 14-54 f2.8-3.5. Wielkość przysłony decyduje o ilości światła padającego na matrycę, a to z kolei pociąga za sobą czas naświetlania matrycy. Inaczej mówiąc, jeżeli obiektyw ma możliwość większego otworzenia przysłony, to potrzeba mniej czasu na wykonanie danego ujęcia. Ma to znaczenie w ciemnych warunkach, gdy czas naświetlania jest ważny ze względu na poruszenie kadru.
Jednak aby zapewnić taką maksymalną przysłonę należy do produkcji obiektywu użyć czystszych i jaśniejszych szkieł, tak aby zminimalizować wytłumianie wpadającego światła. Między innymi dlatego też obiektywy klasy profesjonalnej są ok 2-3 droższe od obiektywów standardowych, a obiektywu Top Profesjonalne ok 10-20 razy droższe.
Przekłada się to również na ujęcia nie wymagające maksymalnej przysłony, światło w jaśniejszym obiektywie dociera do matrycy mniej "wytłumione" na soczewkach, co wpływa na ogólną jakość wykonanego zdjęcia.
Jeśli to co napisałem jest błędne, to proszę o korektę, taka jest funkcja tego forum. A jeśli zgodne z prawdą, to liczę na potwierdzenie w/w opisu.
1. Jeśli najczęściej focisz na przysłonach 5.6 lub 6.3 to w czym cię ogranicza "ciemność" obiektywu?
2. Podoba mi się, gdy ktoś zaraz po zarejestrowaniu poucza innych jaka jest funkcja tego forum...
Z czasem zobaczysz, że o wiele bardziej towarzysko-rozrywkowa niż naukowo-techniczna.