Z całym szacunkiem do Waszej wiedzy, pragnę zadać pytanie(ale to patetycznie brzmi) o aparat analogowy.
Myślę o poszerzeniu ekwipunku fotograficznego i zakupieniu czegoś porządniejszego od Zenita 12xp.
Teraz tak.
Pierwsza rzecz to budżet : powiedzmy do 200 zł.
Myślałem o średnim formacie (Pentacon Six) ale na razie sobie odpuszczam.
Zdecydowałem się na mały obrazek.
Polecicie coś ze stajni Olka? OM10? - myślę, że może byłoby to dobre rozwiązenie ze względu na obiektywy który przez adapter wykorzystam z e-510. Co o tym myślicie?
Może coś z AF?
Słyszałem wiele dobrego o Najkonie f60. To dobry pomysł?
A może jakiś Praktica na m42? Kilka ciekawych szkieł posiadam a i przejściówka na m42 do e510 się znajdzie.
Mam dylemat czy iść w nowsze z AF czy zostać przy Olku , czy pójść dalej w M42?
Bardzo proszę o wskazówki co mam zrobić
Będę bardzo wdzięczny