Dzięki wielkie za porady.
No to jeszcze pociągnę tu, coby wątków nie mnożyć.
Alledrogowcy się odezwali, konkretni byli i mili, jeden nawet zadzwonił i zrobił mi dość obszerny wykład, dzięki czemu już nie jestem taka zielona.
Obaj radzą światło błyskowe do studia, a nie stałe. Oszczędniejsze? Pewnie tak. Ale jak to się ma do np. makro? Nie lepsze będzie stałe? No, chyba że stół bezcieniowy z tylko dolną lampą stałą styknie?