Na slow2 tez 2 blyski - pierwszy prz podniesieniu lustra a drugi przed zamknięciem migawki (druga kurtyna)
Na slow2 tez 2 blyski - pierwszy prz podniesieniu lustra a drugi przed zamknięciem migawki (druga kurtyna)
Tak, ale powinien blysnąc drugi raz przy otwarciu lub zamknieciu migawki tak jak u mnie.
Chyba że zależy to od trybu, ja sprawdzałem na M.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Ale w trybie slow2 nie będziesz mial blysku przy otwarciu migawki tylko przy zamykaniu.
Ostatnio edytowane przez magnum ; 15.08.08 o 12:31 Powód: Automatyczne scalenie postów
Zeby byla jasnosc - drugi blysk przy zamknieciu migawki jest.
Po co zatem jest potrzebny pierwszy blysk przy podnoszeniu lustra???
Sadze ze na to juz byly dyskusje, wiec pozostawiam to jako ciekawostke
C-740, SP550UZ, E-510, E-5 + dodatkowe zabawki
Moje wątki: Gryphoon'owe podwórko, Gryphoon w Australii, Łódź Bajkowa
Akcje: Spotting Okęcie - 6.01.2014
Ponieważ podczas błysku kontrolnego ekspozycja jest składową dwóch czynników a mianowicie światła zastanego i światła pochodzącego z błysku kontrolnego.
Niezbędne dla określenia energii błysku w trybie TTL jest jego wpływ na ekspozycję.
Dokonuje się tego przez pomiar ekspozycji dla światła zastanego i łącznej ekspozycji z błyskiem kontrolnym o minimalnej energii.
Ekspozycja od błysku kontrolnego = ekspozycja łączna - ekspozycja od światła zastanego.
Określenie tą metodą ekspozycji od samego błysku kontrolnego wymaga aby światło zastane
nie uległo zmianie podczas obu pomiarów.Dokonuje się tego poprzez szybkie wykonanie obu pomiarów jednego po drugim.Dodam że pomiar ekspozycji na światło zastane odbywa się przy opuszczonym lustrze a ekspozycji łącznej przy podniesionym.
Darek
Jesteś pewien, że pomiar TTL odbywa się w ten sposób w każdym korpusie Olka ?
Sprawdziłem jak wyzwala lampę E-1. W tym przypadku nie następuje żaden przebłysk przed podniesieniem lustra, zarówno w trybie „TTL auto” jak i „auto”. W trybie „TTL auto” po określonym czasie (3s) następuje wyzwolenie błysku i jest on zauważalnie dłuższy niż w trybie „auto”.
Pomimo braku przebłysku przed podniesieniem lustra, pomiar TTL jest wykonywany, gdyż każda klatka jest naświetlana jednakowo, bez względu na ilość światła zastanego.
W trybie „auto” daje się zauważyć różnicę w naświetlaniu kadru w zależności od intensywności światła zastanego.
Specjalnie dobrałem takie parametry ekspozycji, by do prawidłowego naświetlenia światłem zastanym zabrakło ok. 1EV i przy następnych ekspozycjach wyłączałem kolejne żarówki, aż do całkowitej ciemności.
Wynika z tego, że Pomiar TTL w E-1 jest dokonywany już po podniesieniu lustra. Ciekawe jak to wygląda w E-3.
Pozdrawiam.
Moze ma tradycyjny "pierwszy" ttl jaki byl spotykany w lustrzankach. W canonach ktore mialy tylko ttl odczyt byl robiony podczas blysku, byly czujniki odczytujace swiatlo padajace na klisze i w odpowiednim momencie przerywaly blysk. Nie wykorzystywano przedblysku.
Nie wiem czy taki system byl w jakiejkolwiek cyfrze, ale w sumie moglby dzialac.
Korpus E1 ,tak jak pisałem wcześniej,pomiaru światła zastanego dokonuje przy opuszczonym lustrze lecz do pomiaru ekspozycji od błysku kontrolnego dokonuje powtórnego pomiaru światła zastanego i łącznego na podniesionym lustrze czyli trzy pomiary.
Ostatnie dwa wykorzystuje do określenia ekspozycji od błysku kontrolnego opisanym wcześniej działaniem matematycznym.
Pomiar błysku kontrolnego odbywa się przez odbicie światła od białej migawki aparatu.
Energia błysku w trybie TTL określana jest przed otwarciem migawki.
Dodam że E1 wykonuje "zdjęcie" próbne po zamknięciu przysłony na białej migawce z energią błysku trzykrotnie wyższą od błysku kontrolnego a następnie zdjęcie właściwe po otwarciu migawki.
Nie wiem jak jest w E3.
Darek
Hmm... Jak może dokonać pomiaru ekspozycji przy podniesionym lustrze, skoro podniesione lustro odcina dostęp światła do światłomierza?
Odbite od migawki lub matrycy, w canonach jak sie podnioslo lustro widac czujniki skierowane w migawke.