Hej,
Jestem bardzo początkującym i mam problem ze zdjęciami robionymi przy ostrym słońcu w południe. Wszyscy wiedzą jak takie zdjęcia wychodzą - ostre światło, wszystko płaskie, czarne cienie... ble...
Wiem, że południowe słońce to nie jest dobry czas na robienie zdjęć. Problem polega na tym, że czasami jesteśmy na jakiejś wycieczce, mamy jakiś bardzo fajny obiekt (np. malowniczy kościółek), jest właśnie południe i nie ma możliwości, żeby wrócić tutaj o jakiejś innej porze. Chcąc-niechcąc trzeba zrobić zdjęcie korzystając z tego co się ma...
I tutaj chciałbym poprosić o jakieś porady, co robić w takiej sytuacji, żeby zdjęcie nadawało się do czegoś? Macie jakieś sprawdzone sposoby działania na taką okoliczność?
Dzięki wielkie![]()