Ja pracuję z lampą oliwkową, która ma zapewne tyle lat co jaNo i papier nie multi, bo jak pisałem nie mam filtrów. Wywołałem 25 zdjęć, a czas zleciał jak z bicza strzelił (do ciemni wlazłem o 14, wyszedłem o 18, wszystko bez zbytniego pośpiechu)
![]()
Ja pracuję z lampą oliwkową, która ma zapewne tyle lat co jaNo i papier nie multi, bo jak pisałem nie mam filtrów. Wywołałem 25 zdjęć, a czas zleciał jak z bicza strzelił (do ciemni wlazłem o 14, wyszedłem o 18, wszystko bez zbytniego pośpiechu)
![]()
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
W pałacu młodzieży używamy lampy czerwonej i oliwkowej naraz, wszystko działa jak powinno
Co prawda nie robiłem odbitek po ciemku i jakoś sobie tego nie wyobrażam, ale pamiętam początki z nawijaniem na koreks, klisza była cala wypalcowana i pozginana ale zdjęcia wyszłyUżywam ilfordowskiej chemii i kliszy.
E-400 + 14-45 + 40-150
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Przy świetle czerwonym i oliwkowym (osobno) tez robiłem, ale nie potrafię ocenic które jest lepsze. Jedno i drugie spelnialo swoje zadanie, ale zdjęcia raz wychodziły nieco jaśniejsze, raz trochę ciemniejsze, raz byl większy kontrast a innym razem mniejszy, raczej robiłem to na oko. W koncu zauważyłem ze najlepszym rozwiązaniem sa oba światła bo papier sie nie naświetla a w pokoju jest jaśniej![]()
E-400 + 14-45 + 40-150
Właśnie rozdziewiczyłem swój zestaw ciemniowy - choć to on chyba rozdziewiczył mnie![]()
Czechosłowacka technologia Opemusa 5 wciągnęła mnie na dobre.
Przyszedł czas gdy kobieta wyjechała i można było bez przeszkód wyrwać sobie trochę czasu....
A wyrwałem jakieś 24h.... <sick>
Wczoraj o 17 weszliśmy z kumplem do naszej ciemni - wyszliśmy o 5 rano....
To samo dzisiaj - tylko zaczęliśmy trochę wcześniej a skończyliśmy teraz (23)
Wczoraj był czas przygotowywania ciemnie - rozłożenie powiększalnika i sprzętu, preparowanie chemii - zapomnieliśmy wody destylowanej - przegotowywaliśmy kranówę , mieszaliśmy itp....
Zajęliśmy się średnim formatem. Pierwsza klisza z Amiego była porażką.
Nie spodziewałem się, że tak ciężko wkłada się kliszę po ciemku do koreksu.( niestety nie posiadamy lamp ciemniowych)
Wyszła cała pomięta i w zaciekach, ale wyszła![]()
Następnie wywołaliśmy kliszę z Pentacona Six.... dzięki Bogu wyszło pięknie Zabiła 5 rano trzeba było się zwijać....
Dziś po wyschnięciu klisz zabraliśmy się za powiększenia...
To jest to!!!!!!!
Co ciekawe postępując według instrukcji ... chcieliśmy przygotować kawałki papieru i naświetlić próbnie... nie wyszło. Pierwsza część zupełnie biała...
druga próba zupełnie czarna...
Postanowiliśmy ruszyć na żywioł i zrobić powiększenie.
W oparach chemii z lekkim strachem i w zupełnej ciemności zabraliśmy się za zdjęcie starej fabryki wykonanej Amim.
O dziwo wyszło super - no może lekko za mały kontrast, ale to było uczucie zapalić światło, bo wyjęciu z utrwalacza i zobaczyć obraz na papierze.
Myślałem, że się posikam z radości![]()
Ustawiliśmy następujące czasy : 6 sekund pod powiększalnikiem, 60 sekund w utrwalaczu, 20 sekund w przerywaczu i chyba około 20 sekund w utrwalaczu w pierwszym stopniu utrwalenia. Czy dobrze? Próbki wskazywały, że nie - ale wyszło!!!Nie wiem jak to się stało
- możliwe, że kumpel włożył papier do próbki odwrotnie na maskownicę i się nie naświetlił
To było to!!!![]()
Potem kolejne zdjęcie i kolejne... czas mijał aż wybiła 23![]()
Świetne sprawa - szczególnie z średniego formatu.
Doskonała zabawa.
JESTEM SZCZĘŚLIWY!!A zapach chemii jest najpiękniejszym zapachem świata!!
![]()
Dołączam 2 fotografie - niestety nie posiadam skanera także to papierowe odbitki sfotografowane e-510
Pierwsza w życiu z Amiego druga z Pentacona Sixa. Zdjęcia wykonane we współpracy z moim kumplem Łukaszem.
Ostatnio edytowane przez a_wykrota ; 8.09.08 o 00:32
No to gratulacje
Czemu te odbitki są w sepii?
Pzdr
Rozjechał mi się WB w e-510 a nie mam dobrego światła i nie chciało mi się bawić z ustawianiem - nie mam skanera;/
Tak na szybko![]()
Wykręcik nie przesadzaj z tym stoperemWrzucasz naświetlony papier do wywoływacza
i filujesz na niego .Jak już wszystko się pojawi co na nim być powinno to przerzucasz do nastepnej michy z roztworem. Stoper potrzebny jest tylko przy naświetlaniu.
Pzdr
Ps. Ostatni raz byłem w ciemni na przełomie 89/90.![]()