Jakie filmy (standard 135) polecacie i za co
Tzn jaki foilm na jakie warunki, jakie ma plusy i minusy.
Jakie filmy (standard 135) polecacie i za co
Tzn jaki foilm na jakie warunki, jakie ma plusy i minusy.
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Negatyw czy diapozytyw? Negatywów w dobie cyfry praktycznie nie naświetlam. Z diapozytywów - nie będę oryginalny - kultowa Velvia - do przyrody, Provia - czulsza bardziej naturalna, kiedyś bardzo lubiłem slajd Kodak Ektachrome VS - przy czułości 100 dawal bardzo efekciarskie kolory - nie wiem czy ten materiał jest jeszcze dostępny - dawno nie kopowałem.
Slajd: Provia 100F - pięknie oddane naturalne barwy, fantastyczne zielenie i niebieski; polecam, bo wiem, jak naświetlać Z negatywów: Fuji Reala, jeśli kolor - barwy wysycone, ale nie przegięte, świetnie oddaje kolory skóry. Czarnobiel to HP5+ - uniwersalność w jednej rolce oraz APX 100 z wygląd, jeśli wykąpać go w Rodinalu.
Kodak T-max 100 za rozpiętość tonalną nie do uzyskania w cyfrze za chińskie bogi, drobne ziarno o rozdzielczość 300lini/mm.
Wada: drogi w obróbce. Ja wydałem ok. 100PLN na próby. Nagroda jednak jest.Przy wysokich kontrastach jak znalazł
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Ja robię zazwyczaj na takim zestawie: FP4+ i HP5+ do czerni i bieli, a z koloru Reala 100 lub ewentualnie Velvia 50. FP4+ lubię bardzo za kontrast, który mi bardzo podchodzi i szarości, zależne oczywiście od naświetlenia, ale na tym negatywie mi się podobają. HP5+ (dobrze wywołany) jest fantastycznie uniwersalny. W Ilfotecu LC-29 wywołałem go naświetlonego na 6400 (przy czułości nominalnej 400) i wyszło pięknie, z mocnym, ale nieprzesadnie kontrastem i nadspodziewanie drobnym i łagodnym ziarnem. Te dwa Ilfordy właściwie załatwiają mi wszystkie czułości. Czasem używam jeszcze Ilforda Delty 100, która dość lubię i która jest odrobinę mniej kontrastowa niż FP4+, ma odrobinę większe ziarno, ale również daje przyjemne przejścia tonalne. Wydaje mi się też, że dość łatwo ją dobrze naświetlić.
Kolor. Realę 100 lubię za barwy, po prostu mi podchodzą, choć zbyt wielu negatywów kolorowych nie zrobiłem. Robię głównie cz-b i to ostatnie przede wszystkim na średnim formacie. Velvię 50 naświetliłem raptem kilka razy, ale mi się podoba, kiedy jest dobrze naświetlona. Niestety, przekonałem się również, że nie jest ją tak łatwo dobrze naświetlić. Właściwie innych filmów nie używam.
Pzdr
Dziękować bardzo.
Dostaliście punkciki
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
hmm, zostalem posiadaczem analoga...w sumie przez przypadek, ale swiadomie.
i teraz musze zaczac sobie wszystko przypominac raczej nie bede wywolywal w domu-czasu za malo, ale jak wzialem aparat w lapy, to przypomnialy sie stare dobre czasy i chyba aparat zostanie w chalupie. chyba, ze bedzie kompletna porazka, to wtedy sie sprzeda...
no i mam w zwiazku z tym pytanie: czy w srednim formacie polecacie te same filmy co do 35mm, czy tez jakies inne? pytam oczywiscie o B&W jak i o kolor. z aparatem dostalem fujifilm npc160. dobre toto, czy przerzucic sie raczej na cos innego?
Upierdliwiec Forumowy nr 4142 | OR + + + + | Zlotowicz:0 | Poprawka:0 | DITL ++ | Autoban+| Honorowa Wystawa+ | Oplacone Skladki TWA+++++++
Ja mogę naprawde polecić tani film Superia 200. Uzywam też Reali 100 ale nie ma między mimi przepaści jakościowej. Teraz użyłem pierwszy raz Velvi 50 i czekam na efekty)
Do BW uzywam Neopan 400. Grube ziarno, które nie wszystkim pasuje.
k@czy, ja używam tych samych, ale jeśli chodzi o kolor, to Ci za wiele nie powiem. Prawie nie używam, prawie wszystkie zdjęcia robię w czerni i bieli. Od dłuższego czasu właściwie używam tylko Ilforda FP4+ i to na średnim formacie. Uważam, że jest to absoltunie fantastyczny film Wszystko mi w nim pasuje: kontrast, drobniutkie ziarno, przejścia między szarościami. Oczywiście, wiele zależy od wywołania. Ja wywołuję sam.
PS. Ten Fuji 160 to zdaje się dobry film jest, ale sam nie używałem. Żeby się czegoś dowiedzieć, musisz spróbować
BTW. Co za aparat sobie sprawiłeś?
Pzdr
Z moich doświadczeń, nie żebym był bardzo doświadczony Pod średni format nie opłaca się kupować slajdów - nic z nimi nie zrobisz, rzutnik kosztuje koszmarne pieniądze, ostanie Ci więc jedynie skanowanie i wrzucanie do netu, a to marnotrastwo materiału i pieniędzy poświęconych na wołanie i skanowanie. Średni format za to doskonale sprawdza się przy czarno-bieli - moim zdaniem dużo łatwiej się nawija na szpulkę i dużo łatwiej wsuwa w koszulki . Jakie materiały można polecić? To już zależy od tego, w czym wołasz. Ja zawsze polecę HP5+ + Rodinal, bo to kombinacja mało wymagająca - tolerancyjna zarówno na błędy naświetlania, jak i wołania - a dająca mimo to doskonałe efekty. Na odbitkach 30x30 ziarna nie uświadczysz, mogę pokazać
Z koloru zaś - Reala i Portry 400 naświetlane na 250. Ale to wynika z moich osobistych preferencji, każdemu podoba się co innego