Nie lubię makro, ale jak widzę kadry tak skrojone jak nr 2, to lekko naginam swoje żelazne zasady
Nie lubię makro, ale jak widzę kadry tak skrojone jak nr 2, to lekko naginam swoje żelazne zasady
Siaful,
Nr 5 podoba mi się, bo:
- zestawienie przyjaznych kolorków - niebieski i żółty oraz krzyczący fiolecik w dolnym lewym rogu, zywość kolorów;
- kompozycja - wydłużony kształt owada, wielokolorowy, ale z przewagą żółtego i kwiat wchodzący w kadr od dolnego lewego rogu przekątniowo, owad tworzy statyczną przeciwwagę dla kwiatka;
- delikatność, kruchość, ażurowość kwiatuszkowych pręcików i ich olbrzymia wytrzymałość utrzymująca potężny mięsniolot;
- uczepienie nóżek owada, zawinięcie wokół pręcików;
- dobre pozycjonowanie GO, pierwszy plan i dalsze dość mocno nieostre (nie muszą być, bo tu kolory grają), środkowy z owadem ostry;
- światełko delikatne, ale na tyle intensywne, że na owadzie widać blaski i cienie;
- wydaje się, że kwiatuszek wręcz przebiera fioletowymi pręcikami (to są chyba płatki).
Wysokie uznanie dla fotograficznego oka.
Pzdr, TJ
Ostatnie trzy makro bardzo ładne - nr 5 dla mnie pierwsza klasa.
Świetne fotki , 7 mi się najbardziej podoba.
Trójka powinna być wymoderowana, bo przedstawia miłość oralną.
bardzo Wam wszystkim dziękuje za wizytę.Niestety to zdjęć tych dużo nie będzie gdyż 510 makro robię od niedawna a teraz na pierwszy plan poszedł portret-bardziej wdzięczny temat
Kolejne zdjęcia:
8.
9.
10.
Zapraszam.
Mam pytanie: czy kolory są prawidłowe?Bo mam nowy monitor-właśnie zajmuje się jego kalibracją no i te zdjęcia nie wyglądają za dobrze na nim....Czerwony jest jakiś taki mdły...Jak Wy to widzicie?
Trudno mi powiedzieć czy kolory są prawidłowe. Nie wiem jaki był kwiat, jednak ostatnie wydaje mi się przesadzone. Przynajmniej na moim leciwym CRT NEC, tak to wygląda. Za to kadry całkiem fajne. Fotografie owadów w locie budzą u mnie szacunek.
Kwiat to oczywiście mak...więc łatwo sobie skojarzyć jaki być powinien....ja mam dwa monitory,jeden lcd i jeden crt...crt od niedawna i tylko do zdjęć.Na nim właśnie ta czerwień jest trochę dziwna...chyba muszę jakoś skalibrować kolory...
Dziękuje za wizytę.
Też zauważyłem u siebie (E-510) inny odcień czerwieni na zdjęciu w porównaniu do oryginału w słońcu. Canonem wychodzi mi tak samo.
Zieleń jest ok, żólty też, czerwień w sztucznym oświetleniu lub naturalnym lecz słabym może być. W słońcu wychodzi jakby wyblakła (histogram nie pokazuje przepaleń kanału czerwonego).
Nie mam doświadczeń (zauważalnych zmian) z niebieskim.
... a może nasze oczy widzą inaczej niż matryca ?