Alakin, miałem odpisywać, ale widzę że tylko obaj stracimy nerwy. Ty bowiem przejawiasz postawę "wierny do końca". Ok, potrafię zrozumieć i zaakceptować...
Alakin, miałem odpisywać, ale widzę że tylko obaj stracimy nerwy. Ty bowiem przejawiasz postawę "wierny do końca". Ok, potrafię zrozumieć i zaakceptować...
Nie zauważasz jednego - z marketingowego punktu widzenia Mega-wypasina-puszka jest potrzebna. Tu chodzi o tmożliwośc wzdychania i łechtania się, tak jak robią to u n czy c - ile z nich moze sobie pozwolić na d3, czy 1dsmkII? No ilu? Ale zawsze mogą się połechtać, ze mają tak wypasione puszki i wszyscy profi robią ich systemem...
Wypuszczenie wypasionej puszki, choć bezpośrednio zysków nie przynosi, albo i nawet powoduje straty, to pośrednio może znacząco zwiększyć sprzedaż. Dlatego Olek potrzebuje wypasionej puchy na miarę 35-100, 90-250.
a BTW VW nie ma specjalnie wypasionych samochodów (poza photonemi jednym sportowy v12... ale każdy wie, że VW jest włascicielem kilku bardziej wypasionych marek... tak samo jak np. Toyota, która wyższą półkę atakuje przez lexusa.)
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Etam, po prostu podaję logiczne argumenty. Sam rozważałem kupno 5d, ale wyszło, że się nie opłaca. Nie jestem zacietrzewiony, tylko mam swoje zdanie. Potrafię dyskutować szanując jednocześnie zdanie innych
pointer0, ja po prostu usiłuję powiedzieć, że oczekiwania twoje i Olympusa są zwyczajnie rozbieżne. Czas wyciągnąć wnioski.
Oczywiście, pod warunkiem, że się będzie opłacać. Taniej wychodzi "udawać", że mega-wypaśna-puszka to właśnie E-3Zobacz ilu na forum wzdycha...
![]()
Ostatnio edytowane przez diabolique ; 13.08.08 o 09:39
Coraz dalej ta dyskusja od m4/3. A wywiad zawiera ciekawe informacje, przy czym odnoszę wrażenie, że niektórym nie chciało się go czytać, bo dalej powtarzają swoje. Tak naprawdę trzeba poczekać - co najmniej do Photokiny, a nie oczekiwać, że w jeden dzień (bo my prawie chcemy o tym poczytać) Olympus (i Panas) zdradzi swoje plany na najbliższą dekadę (tym samym pozbawiając się zysków z dzisiejszych aparatów, bo przecież wszyscy będą czekać na te zapowiedziane, super-wypasione).
Odnośnie "jasnych sygnałów" - takie sygnały zawiera właśnie wywiad. Wynika też z niego, że m4/3 na razie jest w fazie planów (przynajmniej po stronie Olympusa, może Panas coś pokaże). OT: ciekawe jakie będzie to 9-18, bo zapowiadają, że bardzo kompaktowe...
Wiem, zazdroszczę...
Reasumując, jakoś nie chce mi się wierzyć, że Olympus robi jakieś rozpaczliwe, nieskoordynowane ruchy.
pointer0 napisał, że wierzy w system bardziej niż ja, ale jednocześnie ma wątpliwości. Etam, w prawdziwej wierze nie ma miejsca na wątpliwości
Jak nie będę miał do czego wzdychać w E-systemie, to kupię sobie rakietę tenisową albo kije do golfa. Tam chyba można do końca życia wzdychać za czymś lepszym
Dobra, chyba już wszystko powiedziałem.
Volkswagen i inni producenci aut starają się zagospodarować cały dostępny rynek aut, wszystkie możliwe półki cenowe. Niekoniecznie pod tą samą marką, ale pod tym samym właścielem. I wspomiany koncern VW ma tańsze Skody i Seaty, średnie VW, droższe Audi (w tym Audi S8 oraz R, a dodatkowo jeszcze kilka ultradrogich, niszowych marek, jak choćby Bugatti (za chyba z milion euro). Oszczędza na kosztach wsadzając do nich te same podzespoły, nieco różnicując ofertę i naklejając różne znaczki.
Topowe modele mają kosmiczne marże, to świetny interes (szczególnie jeśli 80% części jest z tańszych modeli).
Ostatnio Porsche nabyło większościowy pakiet VW, produkując 100 razy mniej aut - po prostu miał większe zyski (mniejsze koszty) produkując mniej a dając wystrzelone marże.
To samo robi inni - zapełniają wszystkie półki - Canon ma cały segment kompaktów, od tanich i prościutkich do G9 który kosztuje tyle co niektóre lustrzanki. Potem ma segment lustrzanek od najtańszych (ostatnio wypuścił 1000D) do smarków. Stara sie zgarnąć całą pulę z rynku. Jak złapie klienta na coś z oferty, to ma szansę zatrzymać go na długo, nawet jeśli klient zechce po jakimś czasie kupić coś z innej półki.
Nikon podoobnie, Sony też buduje od dołu w górę całą ofertę.
Olek ma kompakty, teraz cos pomiedzy czyli m4/3, 4/3... ale zatrzymuje się na lustrzankach semi-pro średnio popularnym na rynku E3. Wyżej nie może, choć chyba chciał walczyć na początku o pro (bo po co wypuszczał 90-250, 300, 35-100?).
FF to dziś już nie odpowiednik Maybacha. Są jeszcze MF i większe formaty. FF to format który funkcjonował przez dziesiątki lat i który funkcjonuje w głowach/przyzwyczajeniach fotografów. Czy tego chcemy czy nie, najwięksi na rynku prą w stronę FF, a to oni kształtują rynek. Inni, chcąc nie chcąc, muszą podążać za nimi (stąd Nikon zmuszony przez Canona wypuścił FF, a teraz prowadzi w wyścigu na "pełną klatkę", a Sony chcąc nie chcą, też startuje w tej konkurencji i pewnie jak wejdzie to obniży ceny FF na rynku. Niedawno to był Maybach, dziś Mercedes, a jutro to już będzie Volkswagen.
Ruch w stronę micro Olka jest chyba sensowny - głową muru nie rozbije. Stara się stworzyć nowy segment, bo teoretycznie może być on całkiem spory. Ucieczka do przodu przed FF. Ale jeśli chce sprzedawać coś więcej niż tylko kitowe zestawy, musi użytkownikom zapewnić jakieś poczucie komfortu, zasugerować perspektywy swojego systemu w kilkuletniej choćby perspektywie.
Rynku profi Olek nie zgarnie, ale mógłby wykorzystać niezapełnione nisze.
Może m4/3 jest taką niszą która może się rozrośnie do rozmiarów większych niż rynek klasycznych lustrzanek.
Taką niszą mógłby być sprzęt dla niebogatych amatorów przyrody.
Kompletnie przez Olka nie wykorzystana ta nisza, chociaż niby 4/3 jest stworzone do tego.
Taki odświeżony E3 z Sigmą 100-300 f/4 lub lepiej jakimś Zuiko byłby niedrogim, świetnym wyborem dla amatora ptaszków. Ekwiwalent 600mm f/4. Albo, skoro Canon dekadę temu był w stanie zrobić L-kę 100-400 f/4.5-5.6, to dziś Zuiko byłoby w stanie pod 4/3 pewnie zrobić mniejsze i lżejsze (bo bez IS) 100-400 f/4-4.5 albo nawet f/4. W podobnej do Canonowej L-ki cenie. Ekwiwalent 200-800mm f/4-4.5 w takiej cenie, masie i rozmiarach? Dobrze rozreklamowane zgarnęłoby 90% rynku amatorów ptaków i innej dziczyzny. Do tego jeszcze jakaś stałka - Canon za ok. 1000$ sprzedaje starą konstrukcję 400mm f/5.6L USM. Czy Olek nie jest w stanie zrobić czegoś podobnego, trochę jaśniejszego pod 4/3?
Kupiłem FF patrząc przyszłościowo, zapłaciłem mniej wiecej tyle co za zestaw E3 (w USA), nie muszę sobie udowadniać że to dobry zakup, bo zgodnie z tym sposobem myślenia właściciele Olków muszą sobie udowadniać że kasy nie wtopili).
Jak Olek mnie przekona że 4/3 da radę na rynku pośród FF, to chętnie wrócę do niego. Dobrze wspominam Zuiko (lepiej chyba niż canonowe L-ki). Jak pisałem na innym wątku, 5D (i FF) ma zalety, ale też i wady. A już szczególnie chętnie uzupełnię ciężki zestaw FF o micro4/3 jeśli ten system spełni oczekiwania - tj. maksimum możliwości lustrzanki (szczególnie jakość EVF i AF) oraz naprawdę malutkie i jasne szkiełka (wystarczą 3 stałki podstawowego zakresu - szeroki kąt, standard i portret).
Owszem, za kilka lat będzie nadal można robić zdjęcia (nawet już nie wspieranym przez producenta) E3. Ale świat pójdzie do przodu. Wystarczy porównać dziś możliwości Olka E20 i E3. Pierwszych lustrzanek i dzisiejszych topowych modeli. Wkrótce sporo możliwości topowych zejdzie do budżetowych, a nowe topowe będą mogły jeszcze więcej.
były różne graty 4/3 (standardowe i pro)
jest: FF Canona
będzie: dodatkowo EP-1 z naleśnikami