Chcialabym poruszyc temat aplikacji portable, czyli aplikacji bez instalacji. Wiadomo, przeznaczenie - pendrive i ogolnie mobilnosc. A jak widzicie uzywanie tych aplikacji na zwyklym komputerze, zamiast instalacji? Jak wyglada sprawa ich legalnosci? Czy sa one jakos... okrojone albo wolniejsze czy cos?
W czym tkwi "haczyk"?
Pytam, bo hmm po ostatnich moich przygodach z Windowsem tak sobie mysle, czy to nie bylby sposob na utrzymanie wiekszego porzadku, ale hmm nie wiem...