Tytuł w wolnym tłumaczeniu oznacza urodzajny rok. Jest urodzaj na fotografów Ślubnych. Wielu chce ale nie wie jak. O tym „jak” mogę na miarę moich skromnych możliwości podpowiedzieć. Też kiedyś nie wiedziałem. Tyle, że miałem gdzie podpatrzeć.
Fotografia Ślubna to fotografowanie ludzi do tego jeszcze jak się ruszają. I to nie jednej osoby ale przynajmniej dwóch lub nawet więcej osób. Ale ja proponuję zacząć od jednej bo łatwiej. Jak się pojawi druga osoba to nikt nie zauważy kiedy. A potem to już proste. Fotografowanie powinno być poparte obserwacją wyglądu zwyczajów czy nawyków. Najpierw zobacz a potem naciśnij na spust. O tym mniej więcej chciałbym abyśmy porozmawiali w tym wątku. O tym jak patrzeć i co powinniśmy widzieć aby inni mogli oglądać. I aby to oglądanie sprawiało przyjemność. W końcu przynajmniej część z Was po to fotografuje. Od sprawiania przyjemności to już niedaleka droga do radości. Jeśli radość to obowiązkowo z Olympusem. Ja wiem, że wieje nudą i chętnych pewnie będzie jak na lekarstwo. Ale jeśli ktoś ma ochotę na wybranie się ze mną w podróż po świecie fotografii to zapraszam! Jeśli będą chętni zamieszczę kolejne zdjęcie.
Kącik początkującego to chyba odpowiednie miejsce.