Zauważyłem ostatnio takie zjawisko (rozjaśniłem nieco mocniej wycinek i kadr):
Chodzi rzecz jasna o nieregularny zielony pasek u samej góry. Ponieważ nie pokazuje się ona na wszystkich zdjęciach (robionych w tym czasie), jak też, zdjęcie powyższe nie było robione pod jakieś ostre słońce, mam hipotezę, że to jakiś czynnik atmosferyczny - duża wilgotność powietrza? Łaziłem wtedy w mgłach, było wcześnie rano po ulewnej nocy, słonko przypiekało, może gdzieś coś mi momentami zaparowało, czy ja wiem co...
Aparatu nie chcę wysyłać do serwisu, bo jadę za chwilę deptać różne górskie okolice, poza tym, chyba mi się i tak gwarancja już skończyła. Nie dramatyzować i przy kadrowaniu ucinać ten pasek? To też wyjście, ale byłbym spokojniejszy, gdyby mnie ktoś pocieszył.