Jako szczęśliwy użytkownik E-510 w zestawie z dwoma obiektywami (a różnice między E-510 a E-520 są bardzo małe), muszę stwierdzić, że sprawdza się świetnie. Konkurencja nie ma nic do zaoferowania, za te same lub nawet podobne pieniądze, co pokrywa taki sam (albo większy) zakres kątów widzenia (lub jak kto woli ogniskowych w przeliczeniu na film 35mm).
W momencie kiedy stałem się posiadaczem Olympusa miał on przede wszystkim mnóstwo funkcji, którym brakowało aparatom spod znaku N lub C ("nasi klienci nie będą tego potrzebować, jak komuś jest to potrzebne to kupi nasz droższy aparat"), nie wiem dokładnie jak jest teraz.
Na pewno największą zaletą zestawu E-520+14-42+40-150, są obiektywy- co zostało już wiele razy powiedziane, na półce entry-level na pewno są w czołówce stawki, jeśli w ogóle nie są najlepsze (teraz Pentax wypuścił swój nowy bazowy obiektyw podobno bardzo dobry- może nawet trochę lepszy od zuiko 14-42).
I w przypadku tego zestawu na prawdę widać, że 4/3 daje przewagę wielkości nad innymi lustrzankami. Często jak idę pofocić, to poprostu wkładam aparat do jednej kieszeni kurtki, drugi do drugiej, czasami trzeci do trzeciej i idę- nie potrzeba żadnej torby. Zwłaszcza 40-150 jest pod tym względem imponujący.
Pomimo pewnej przewagi konkurencji, w niektórych warunkach, ze względu na matrycę; to obiektywy i ergonomia aparatu przechylaja szalę na korzyść olka- zdjęcia z tych podstawowych obiektywów są poprostu ostre, w na całym polu. Winietowanie jest słabo zauważalne, nawet przy 150mm, przy pełnym otworze.
Poprostu dobra jakość obiektywów ma znaczenie zawsze, a niskie szumy przy wysokich czułościach, na co ludzie marudzą, mają znaczenie tylko niekiedy. Jak dla mnie to nawet ISO 1600 jest akceptowalne, szum nie razi ma ładną fakturę.
Można by długo ciągnąć temat i było to wiele razy powtarzane. Ciężko jest powiedzieć złe słowo o tym zestawie, za takie pieniądze nie dostaniesz nic lepszego.