Kupować, nie kupować? Ja do E-410 dokupiłem zamiennik Hama 900mA jak tylko zacząłem kadrować przez LV (mając podpiętego manualnego Takumara 50mm/1.4). Jak używałem samego kit'a, to spokojnie jedna bateria wystarczyła na łikendowy wypad do Krakowa.
Bez używania lamp/manuali/innych-prądożernych lepiej jest zainwestować pieniądze w dodatkową kartę pamięci.
"There's no such thing as free titties"
IMHO warto. A nuz u cioci bedzie ciemno i bedzie potrzeba zrobienia fotek z lampa? Zawsze nosze zapas.
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
Kupiłeś sprzęt, kup baterię i nie marudź- naprawdę warto.
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Dopisuję się do grupy, która jest za. Kupić i mieć zawsze warto... Większy komfort psychiczny. Kupuj![]()
"Fotografując staraj się pokazać to, czego bez ciebie nikt by nie zobaczył." Robert Bresson
Można jeszce kupić dynamo
sorrki za OFTOP
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Witam.
Na E-520 pierwszedo dnia przy poznawaniu aparatu i zabawie akumulator wystarczył mi na 400 fotek więc nie jest tak źle.
Ale faktycznie po pokazaniu się stanu barii na czerwono praktycznie odrazu zdechł. Przy drugim ładowaniu zrobiłem około 200 także niewiem na ile wystarczy teraz.
Wszystkie zdjęcia robione z lampą.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez cube7 ; 11.07.08 o 20:23
Kup 1 zapasowy akumulatorek, 3 powody:
1) bardzo trudno będzie Ci utrzymać dyscyplinę, podładowywać aku. po każdym użyciu aparatu, czasem też w podróży po prostu brak do tego warunków;
2) w zimie, na mrozie, pojemność aku. może spaść o połowę, albo i bardziej;
3) ponieważ BLM1 ma ogniwa Li-on, nie zaleca się go rozładowywać do zera częściej, niż co 30 razy. Jeśli będziesz rotacyjnie podładowywał 2 aku, teoretycznie przedlużysz ich żywotność (choć po 2 latach i tak pewnie będą do wymiany).
Według mnie nie warto przepłacać za markowy akumulatorek (Olympus, Hahnel itd.), wystarczy wybrać uznanego sprzedawcę na Allegro (raczej nie takiego, co ściemnia, że jego zamiennik BLM1 ma nieziemską pojemność, bo to niemożliwe).
Mój BLM1 za jakieś 3 dychy sprawuje się od pół roku znakomicie, po naładowaniu trzyma tyle samo, co oryginał.
Ostatnio edytowane przez kociasek ; 11.07.08 o 21:46
Dzizas.... 150, 200 zdjec, przez iles pierwszych ladowan...
Ludzie...
To ja wole wydac 2 razy tyle [jakies 80-90zl] i miec GP / Hahnela, ktore po odpowiednio 2 i 1 roku chyba [nie pamietam ile ma H] dzialaja jak oryginal i nie boje sie, ze nagle cos mi padnie... 1100 zdjec mniej wiecej.
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.