Czasami coś się przyklei i ciężko usunąć.
Papier ścierny polecam
===================
A teraz tak poważniej.
Pewna Pani na innym forum żaliła się, co ma zrobić bo ma jakiegoś paprocha w obiektywie i nie może usuną, a on (ten paproch) wychodzi na zdjęcia? Nawet zdjęcie pokazała.
Tłumaczę że to nie obiektyw tylko ewentualnie matryca. Tak ostro widzialna mała kropeczka nie może pochodzić z obiektywu.
Uparła się że, nieprawda. Że to w obiektywie.
Zrobiłem Jej test (niżej).
Dopiero paproch wielki jak pół paznokcia może coś tam przeszkadzać i to jeszcze w dużym kontraście.
Nie mówię że obiektyw może być zapaćkany. Ale nie przesadzajmy z tą sterylna czystością.
Oczywiście, może, w jakiś tam skrajnych przypadka. Np. mały kąt do słońca itp.
Ale i tak do końca nie jestem pewny czy tak jest naprawdę.
Lubię kolorowe skarpetki. Każda inna. http://www.formatfoto.pl/
Swiadomy nie kupi, nieswiadomy nie zauwazy roznicy i zostanie mu 200PLN.
Ja fotojokera lubie, maja czasami naprawde super ceny na sprzet. Jedno body z obiektywem u nich kupilem w doskonalej cenie. Lampy canona 580 maja w cenach ktore ciezko na allegro znalezc.
Sprzedawcy tez czesto wiedza o czym mowia.
FotoAmator, coś Ty łokieć w obiektyw wetknął
Łokcie trzyma się przy cilele![]()
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
A jednak leca w gumki.
Na zdjeciu jest e420+14-42mm.
Wiec jest to czesciowe wprowadzanie w bład.
Gdyz klient dostanie co innego niz widzi na zdjeciu.
E-510+14-54+40-150, Fuji S5Pro+18-70
Fotojoker sprowadza sprzęt z USA i wszelkie zestawy jakie tworzą są ich "prywatnym' widzimisię. Z zakupami u nich trzeba liczyć się z tym, że gwarancja producencka może nie obejmować, bo wielu producentów daje regionalną i tyle. Wszelkie uszkodzenia FJ naprawia w własnym serwisie za własną kasę. Z tego co wiem mają nawet jakiś procesik z Canonem Polska bo kserowali polskie dokumenty i wrzucali do aparatów czego robić nie wolno.
Nie rozumiem tylko oburzenia. Ani co do zestawu ani do co ceny Internet vs Sklep. W Internecie zawsze będzie taniej. Sprzedawca pracuje dla danego sklepu i jego praca polega na sprzedawaniu W TYM sklepie a nie u konkurencji. Dlatego oczekiwanie, że wygoni na z tekstem "tam panie jest taniej" to co najmniej dziecinada. Wy też pewnie w swoich firmach tego nie robicie bo byłoby to głupie i ze szkodą dla Was samych. Dziwne jest tylko to, że wszyscy podniecają się "W xxx jest 50zł taniej!" podczas gdy nie widuje się tego typu tekstów w odniesieniu do prawników, lekarzy, architektów itd.
Ostatnio edytowane przez Lailonn ; 6.07.08 o 15:47
Zgodnie z obietnicą, odkopałem link do majstersztyku, wykonanego E-330+17-45+lampy studyjne+PS+INWENCJA. Pod kadrem bardzo ciekawy opis tego jak powstawał.
http://www.myfourthirds.com/document...d=35510&full=1