Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 24 z 24

Wątek: E-510 czy.....??????

  1. #21
    | OlyJedi Awatar HrabiaMiod
    Dołączył
    Jul 2006
    Mieszka w
    Kraków, Poland
    Posty
    1.152
    Siła reputacji
    27
    Moja galeria
    Gdy w listopadzie kupowałem lustro, też miałem taką rozkminę. e510 z 14-42, albo e1 z 14-54. Kupiłem e1 i to była świetna decyzja.

    Pamiętaj, że e1 to większe szumy (dla mnie iso800 jest jeszcze akceptowalne - dla większości - max iso400 - dalej niż iso800 już jest nieużywalnie), że e1 to wolniejszy af - e1 kupił MicSzu i sprzedał po dwóch tygodniach.
    E1 to 100% kadru w wizjerze - dla mnie ogromna zaleta. E1 to piękne kolory i dobra rozpiętość tonalna.
    E1 to genialne wykonanie i ergonomia. Większy wizjer.
    E1 więcej waży i jest większy. Z jednej strony fajnie, bo jest za co złapać. Ale gdy ostatnio hasałem z nim po górkach, trochę poprzeklinałem (ale to dlatego, że nie wziąłem baterii i nosiłem go na darmo)
    E1 to uszczelnienia.

    e510 to LiveView. To IS w body. To wyższe używalne ISO. To programy tematyczne, więcej automatyki (w e1 masz tylko tryby P A S M).


    Jak dla mnie e1 jest idealny - zajmuję się portretem i fotografią ludzi. Jak fociłem nim studniówkę czy ostatnio ślub - no af chwilami za wolny. No jednak przydałoby się czyste iso800 i używalne 1600. Stabilizacja to też na pewno dobra rzecz.

    Ale mi ten aparat wystarczy. I uwielbiam go. Uwielbiam go trzymać w rękach, patrzyć w wizjer, lubię ładne przedmioty.
    e510 jest dle mnie (po spotkaniu z e1) zabawkowy.


    Zależy czym się zajmujesz. No i z e1 czasem trzeba walczyć. Trzeba się w pewnym sensie nauczyć tego aparatu. I e1 to tylko z 14-54. Z ciemnym kitowcem imho nie ma sensu.

  2. #22
    | OlyJedi Awatar Darekw1967
    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2.059
    Siła reputacji
    52
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez rah Zobacz posta
    Wykrecik, ja mam też duże dłonie i chyba to nawet dobrze, bo nieco inaczej trzymam 410-kę i naprawdę nie narzekam. Jest mi z tym dobrze. Mam do niego podpięty ZD 14-54 i jest to świetny zestaw. Usiądź sobie spokojnie i pomyśl, czy ta zmiana to rzeczywista racjonalna potrzeba, czy po prostu jakaś ciągła gonitwa za czymś lepszym, co "pozwoli robić lepsze fotografie". Wiem, jak to jest, ten mętlik w głowie, a może lepiej to, a może to, a może jeszcze tamto? Czy na pewno będziesz zadowolony, jak już kupisz E-510? Najlepiej dać sobie czas ze 2 miesiące, aż przeanalizuje się wszystkie korzyści i opadną emocje i wtedy podejmij decyzję. Nie żebym się wymądrzał, ale i mi przychodziły do głowy takie myśli, aż w końcu dałem sobie z tym spokój i przestałem się zamęczać.
    Pomyślałbym raczej o dokupieniu ZD-14-54.... , nie żebym ci chciał mącić w głowie, ale ...
    Mysle, ze dobrze piszesz...

    Ostatnio robilem zdjecia E-410 + ZD 14-54 + DL 36 z kumplem co ma
    Nikona D300 + 18-200 VR.

    Nie chce przesadzac ale moim zdaniem E-410 zrobil ostrzejsze fotki
    po mimo, ze nie mam stabilizacji a bylo dobre po 21.00
    Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 1.07.08 o 15:18
    Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak

  3. #23
    piotrek204
    Gość
    Cytat Zamieszczone przez Darekw1967 Zobacz posta
    Ostatnio robilem zdjecia E-410 + ZD 14-54 + DL 36 z kumplem co ma
    Nikona D300 + 18-200 VR.

    Nie chce przesadzac ale moim zdaniem E-410 zrobil ostrzejsze fotki
    po mimo, ze nie mam stabilizacji a bylo dobre po 21.00
    Majac podpiety zoom ponad 10x trzeba sie cieszyc ze mozna nazwac fotki ostrymi.
    Sama pucha D300 potrafi robic naprawde ostre fotki, nie mozna tez brac pod uwage jpg'ow prosto z puszki, jedne wyostrzaja mocniej drugie mniej.

  4. #24
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    325
    Siła reputacji
    19
    Moja galeria
    Hej

    Wtrące swoje 5 groszy do tematu. Właśnie dokonałem takiej zmiany przed kilkoma tygodniami - 410 na 510 i...
    Stabilizacja obrazu to niezła rzecz i tego mi brakowało w 410. Druga rzecz to ergonomia - swego czasu robiłem fotki eosem 30 z gripem i to bylo to co mi naprawdę dobrze w ręce grało.
    410 jest dla mnie malutki , pewnie super żeby wrzycic do plecaka z kitami , ale mnie jednak te kilka milimetrów nie robi różnicy w bagażu, a wygoda z 510 ( jak dla mnie) o wiele większa.
    Gdybym jeszcze dołozył grip z dodatkowym spustem migawki do pionowych kadrów to by było jak dla mnie wszystko.
    Jesli rozpatrywac kwestie różnic pod względem obrazu między 410 a 510 to ja ich osobiście nie widzę.
    Tak więc walka szła o ergonomię i IS.
    Pozdrawiam

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.