Ostatnio pokazywałem jak żuraw smaruje sobie grzbiet błotkiem, wtedy wysiadywał jaja, dzisiaj ten sam żuraw ale już w innych okolicznościach.
Po 6 godzinach czekania w czatowni przyszedł jeden osobnik sprawdzić teren. Pól godziny przed tą wizytą w tym miejscu pasła się łania. Żuraw obszedł kępę drzew w której siedziałem, zaglądał w pokrzywy w których mam czatownię :
Żurawie to czujne ptaki, nic nie umknie ich uwagi, sprawdzają każdy element w otoczeniu... nawet w powietrzu:
Po 1/2 godz. przyprowadził rodzinkę:
3
4
5
Ostatnio na forum trochę się mówiło o komarach. Ja mam na nie kilka sposobów ale w żadnym wypadku nie stosuję środków chemicznych bo one odstraszają nie tylko komary ale również ssaki które mają piekielnie dobry węch. Jeśli mam szczelną czatownie to problem komarów odpada, gorsze są mrówki. Jeśli mam tylko osłonę zamiast czatowni to nie pozostaje nic innego tylko zimowe ubranie (ostatnie temp. dały mi wycisk) tzn. kominiarka, rękawiczki itp.