Strona 50 z 66 PierwszyPierwszy ... 40484950515260 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 657

Wątek: Czatownia - Technika fotografowania ptaków

  1. #491
    Moderator | OlyJedi Awatar apz
    Dołączył
    Mar 2009
    Mieszka w
    Beskid Mały; Andrychów
    Posty
    18.242
    Siła reputacji
    338
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Czaroz Zobacz posta
    Mi sie chce plakac jak widze wasze zdjecia, a z okna domu widze las, dookola pola, sarny, dziki, zajace, myszolowy non stop zeruja a ja siedze w domu ...:P 40-150 nie opedze, a 200/4 manualne i przy e400 to nie najlepszy pomysl :P

    ...
    Muszla powiększająca, maska do obiektywu, dobry konwerter i solidny statyw i powinieneś mieć szanse na dobre zdjęcie. Nie wszystkie wyjdą , ale może co któreś - nie narzekaj na e 400 to bardzo fajny aparat, z ciekawą
    acz wymagającą światła matrycą. A na statywie z kulową głowica i tak nie użyjesz stabilizacji nawet jak ją masz w aparacie. Resztę napisali koledzy.

    I niestety, a może stety "polowanie" musisz zacząć nad ranem a w zasadzie w środku nocy.. Wschody zawsze wydawały mi się piękniejszą częścią dnia, misterium natury.

    Zdjęcie z Falkona z okna to nie to samo, co zdjęcie z podchodu lub z czatowni.
    Sprobuj sam - to poczujesz różnicę.

    Pozdrawiam AP.
    Ostatnio edytowane przez apz ; 18.02.11 o 02:49
    E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro

  2. #492
    | OlyJedi Awatar lucas_g
    Dołączył
    Aug 2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    996
    Siła reputacji
    155
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Holek Zobacz posta
    ale jak czytam doświadczenia kolegów bardziej obytych w ternie, to słabo mi się robi - do czatowni niestety po ciemnicy
    Nie odbierz tego źle, ale jeśli masz takie podejście i traktujesz wstawanie w nocy jako przykry obowiązek, to może warto przerzucić się na inny cel w Twojej fotografii.

    Ja od początku listopada byłem w czatowni w każdą niedzielę oprócz Świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra. Bywałem również w soboty. Wstaję zazwyczaj 4.15 i na miejscu jestem o 6.00. Dla mnie wstawanie nie stanowi problemu, gdyż wiem, co na mnie czeka. Czatownia tegoroczna dała mi możliwość obserwacji i fotografowania Bielików. Ci, którzy mieli styczność z tym gatunkiem, wiedzą ile daje to radochy. Ptaki te są niesamowicie piękne, dostojne, bardzo mądre i sprytne. Ja ze swojej strony straciłem częściowo chęć focenia drobnicy, właśnie ze względu na styczność z Bielikami. Podsumowując, receptą na dobre zdjęcie przyrodnicze nie jest sprzęt za 20K. Oczywiście, bardzo on pomaga, ale bez rannego wstawania, obserwacji, budowania kryjówek i całej otoczki z tym związanej, nie zrobicie dobrych zdjęć przyrodniczych.

  3. #493
    | OlyJedi Awatar Czaroz
    Dołączył
    Jul 2009
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    670
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez apz Zobacz posta
    nie narzekaj na e 400 to bardzo fajny aparat, z ciekawą
    acz wymagającą światła matrycą.

    Zdjęcie z Falkona z okna to nie to samo, co zdjęcie z podchodu lub z czatowni.
    Sprobuj sam - to poczujesz różnicę.

    Pozdrawiam AP.
    e400 moze i jest "fajny" ale moj jest na tyle specyficzny ze uwierz nie chcialbys miec z nim doczynienia, na lato moze sobie juz kupie jakies uzywane e510, a e400 pojdzie do lamusa :P

    PS: Z falconem to byl taki zarcik

    Chyba faktycznie sie wybiore na wiosne, a czy czatownia jest konieczna? nie daloby rady jakos tego zastapic? (np siatka maskujaca, albo cos w ten desen)
    Cezary Pawlików
    Ale nie przejmuj się, ja mam tylko 15 lat...
    e400 + OlympusTrip35 + 14-42 + 40-150

  4. #494
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar kowal73
    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2.223
    Siła reputacji
    141
    Moja galeria
    Zależy co chcesz fotografować. Siatka maskująca się sprawdza, jednak jest bardzo niewygodna i mniej skuteczna niż dobra czatownia.

  5. #495
    | OlyJedi Awatar Czaroz
    Dołączył
    Jul 2009
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    670
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez kowal73 Zobacz posta
    Zależy co chcesz fotografować. Siatka maskująca się sprawdza, jednak jest bardzo niewygodna i mniej skuteczna niż dobra czatownia.
    Eeee... zebym to ja wiedzial, zwierzyne ogolnie pojeta z naciskiem na ptaki (oczywiscie wczesniej musze sie przekonac co tam zyje.
    Cezary Pawlików
    Ale nie przejmuj się, ja mam tylko 15 lat...
    e400 + OlympusTrip35 + 14-42 + 40-150

  6. #496
    | OlyJedi Awatar lucas_g
    Dołączył
    Aug 2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    996
    Siła reputacji
    155
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Czaroz Zobacz posta
    Eeee... zebym to ja wiedzial, zwierzyne ogolnie pojeta z naciskiem na ptaki (oczywiscie wczesniej musze sie przekonac co tam zyje.
    Nie ma jednego patentu na wszystko. Jeśli zdecydujesz się na coś konkretnie, wtedy będzie łatwiej doradzić Ci, co robić, żeby były efekty w postaci dobrych fotek.

  7. #497
    | OlyJedi Awatar Holek
    Dołączył
    Feb 2010
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    323
    Siła reputacji
    71
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez lucas_g Zobacz posta
    Nie odbierz tego źle, ale jeśli masz takie podejście i traktujesz wstawanie w nocy jako przykry obowiązek, to może warto przerzucić się na inny cel w Twojej fotografii.

    Ja od początku listopada byłem w czatowni w każdą niedzielę oprócz Świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra. Bywałem również w soboty. Wstaję zazwyczaj 4.15 i na miejscu jestem o 6.00. Dla mnie wstawanie nie stanowi problemu, gdyż wiem, co na mnie czeka. Czatownia tegoroczna dała mi możliwość obserwacji i fotografowania Bielików. Ci, którzy mieli styczność z tym gatunkiem, wiedzą ile daje to radochy. Ptaki te są niesamowicie piękne, dostojne, bardzo mądre i sprytne. Ja ze swojej strony straciłem częściowo chęć focenia drobnicy, właśnie ze względu na styczność z Bielikami. Podsumowując, receptą na dobre zdjęcie przyrodnicze nie jest sprzęt za 20K. Oczywiście, bardzo on pomaga, ale bez rannego wstawania, obserwacji, budowania kryjówek i całej otoczki z tym związanej, nie zrobicie dobrych zdjęć przyrodniczych.
    doskonale to rozumiem, i zazdroszczę spotkań; jak już napisałem - za leniwy jestem i mam słabą silną wolę stąd brak w mojej kolekcji fotek ptaków i ssaków; ale nadrabiam przeglądaniem Waszych kolekcji
    "pijąc piwo dbasz o siebie i wyrabiasz zdrowy nawyk picia piwa u dzieci"


  8. #498
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar moose
    Dołączył
    Jul 2006
    Mieszka w
    Biebrza
    Posty
    736
    Siła reputacji
    53
    Moja galeria

    Gniazda, gniazda...

    Pisałem do innego wątku, ale był się zamknął.

    Gniazda były fotografowane, są i będą. Rzecz dotyczy w znakomitej większości właśnie amatorów. Ilu w końcu mamy zawodowców? Cóż zrobić? Trendu zatrzymać się nie da. Nawet mimo kodeksów, paragrafów i blokady takich zdjęć na forach. Zresztą wystarczy poszukać fotografii dudków czy żołn - większość powstaje w bliższej lub dalszej odległości od gniazd, nor i dziupli. Reszta to kwestia wykadrowania. Zawieszony w powietrzu dudek z robalem wyraźnie wyhamowujący to niby co? Ano jest pół metra od dziupli. Żołny z piaskowym tłem itp... Zdjęcia takie będą powstawać dopóki ptaki będą u nas zakładać lęgi. Po co? Bo w końcu wielu fotografujących chce mieć we własnym archiwum pewne gatunki, które najłatwiej i najefektowniej robi się przy gniazdach. I Mysikrólik choćbyśmy zrobili nie wiem co, to nic nie wskóramy. No, chyba, że fotografia cofnie się do analogu, a ceny sprzętu skoczą o 200%. ale to mrzonki.
    Dobrze, jeżeli fotograf najpierw wiele lat zdobywał wiedzę z zakresu biologii, ornitologii itd, a później wziął aparat do ręki ( np. M.Karetta - jednak amator). Szanse na to, że szkód wyrządzi mniej są bardzo duże. Ale jak mówi Grzegorz Kłosowski - nigdy, NIGDY!!! nie wiadomo czy utrata lęgu nie była spowodowana działaniem człowieka. Kuna czy lis często odnajduje gniazdo idąc za tropem człowieka, bo wie, że często taki trop prowadzi do żarcia ( śmieci, patrochy, resztki kanapki). Bardzo podobnie reagują sroki i kruki. Nie mówiąc o odsłonięciu gniazda czy ustawieniu czatowni, która może i często służy drapieżnikom do obserwacji otoczenia ( sroka, srokosz, krogulec...).
    Tomek Kłosowski i Janek Walencik mają inną teorię. Często powtarzają, że przecież już wszystko zostało sfotografowane na wszelkie sposoby więc po co kolejny żuraw, kulik, błotniak czy czajka? - tu znowu wraca kwestia posiadania swojego, bogatego i ...nikomu innemu nie potrzebnego archiwum. Tym bardziej, że zdjęć gniazdowych nie można wrzucić na forum np. FP czy wysłać na konkurs.
    Gniazdo jedne drugiemu nie równe. Nie chodzi o rzadkość występowania gatunku ale o jego reakcję na ruch wokół gniazda. Bocian czarny może mieć gdzieś czatownię na niedalekim drzewie ( oczywiście budowaną przed przylotem!!! ) a pospolita czajka rzuci lęg po pierwszym ustawieniu budy. nie zależy to też tylko od gatunku ale w obrębie jednego różnice w zachowaniu są ogromne. Znowu podam przykład czajki. Jedna rzuci lęg, a druga usiądzie na jajkach zanim zdąży się ustawić w budzie statyw. Tylko nie jesteśmy w stanie odgadnąć reakcji osobnika przed fotografowaniem.
    Puchalski i gniazda. Ojciec fotografii przyrodniczej sam otwarcie przyznaje się do zmarnowania około 20 gniazd gęsi i ponad 5 błotniaka stawowego. Jak widać nawet taki spec nie był w stanie przewidzieć zachowania ptaków i pomimo posiadanej wiedzy i doświadczenia. Nawet przy zachowaniu wszelkich reguł i maksimum ostrożności spowodował wiele strat w lęgach.
    W tym temacie - jeżeli już chce się zrobić gniazdo ( tak koniecznie i pod wielkim ciśnieniem), to niech chociaż będzie w takim umiejscowieniu, które pozwala je sfotografować bez dodatkowych ,,atrakcji". Tym bardziej, że pokrzewki bardzo często robią gniazda na dogodnej do fotografii wysokości. W tym wypadku ptaki przeżyją o wiele mniejszy stres, gdy człowiek podejdzie, zrobi zdjęcie i sobie pójdzie. W 99% ptak po upewnieniu się, że zagrożenie minęło wróci na gniazdo i spokojnie będzie dalej wysiadywał czy też karmił pisklęta.
    Ostatnio edytowane przez moose ; 16.05.11 o 22:29
    "Jeden zarabia na to życie tym, co umie. Drugi robi to, co musi. Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej ******. Płacą mi za rzemiosło, które szczerze i prawdziwie lubię."
    Sapkowski: Bonhart, "Chrzest ognia"

  9. #499
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar jagger
    Dołączył
    Mar 2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1.382
    Siła reputacji
    186
    Moja galeria
    nic dodać nic ująć... pięknie napisane... pozdrawiam serdecznie

  10. #500
    | OlyJedi Awatar nyny
    Dołączył
    Jul 2009
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    5.144
    Siła reputacji
    201
    Moja galeria
    Ja bym to jeszcze uzupelnil i spial calosc taka klamra.
    Piskle to finalny "produkt" calego cyklu przetrwania gatunku. Rutual godowy jest w kazdej fazie i w kazdym okresie bardzo wrazliwy na nienaturalne bodzce zewnetrzne.
    Nie mozna przewidziec czy w przypadku jakiegokolwiek bodzca ptak nie zaprzestanie budowy gniazda, godow, wysiadywania jaj, opieki nad pisklakami, karmienia i w koncu do pierwszych wspolnych polowan etc. ( i tutaj uklon dla czlowieka, ktory mnie zminusowal podajac uzasadnienie "co ma piskle do labedzia"). Na kazdym kroku nalezy zachowywac wszelkie normy bezpieczenstwa i przytoczonej tu etyki, chociaz mozna polemizowac nad normami etyki bo tylu ilu ludzi tyle moze byc roznych kanonow.
    To ze pisklaki to temat drazliwy to inna sprawa, moze zwiazana z faktem zhumanizowania i przyrownania do homo sapiens.
    Dla mnie nie ma az tak gigantycznej roznicy czy to piskle, dorosly, wrobel czy drop, szanowac trzeba kazda istote zywa.
    O Puchalskim i innych wielkich Moose juz napisal, ale uzupelnie o swoje trzy grosze, czyz i ich tak namietnie byscie pietnowali i jednoznacznie karcili, tez kiedys musieli sie skalac aby poznac behawioryzm, aby stac sie slawnym. Troche jednak dystansu prosze nabrac i nie szukac u kazdego milosnika przyrony poszukiwacza taniej sensacji, ktory za wszelka cene szuka slawy kosztem bezbronnych istot.

    pozdro
    Ostatnio edytowane przez nyny ; 16.05.11 o 23:13
    W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
    Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
    Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów

Podobne wątki

  1. Technika B&W
    By Dawid in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 27.12.10, 15:21
  2. Co to za technika??
    By bigziii in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 17.11.10, 01:25
  3. sprzet do fotografii ptakow
    By lortek in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 25.06.09, 22:15
  4. Jaki sprzet do fotografowania ptakow ?
    By dees in forum Aparaty kompaktowe
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 1.04.04, 20:44

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.