Też podzielam Twoje uwagi, czy namiot bezcieniowy to właściwy wybór, ale dylematów jest więcej.
Kupiłem FL-36R 2 sztuki +softobxy do fleszy Photoflex, mam też namiot bezcieniowy, na razie eksperymentuję na tym zestawie.
Spostrzeżenia:
- softboxy odbijają się w wypolerwanym metalu (można to zniwelować odsuwając je), niestety traci się na sile swiatła (FL-36R nie są zbyt mocne)
-otoczenie odbija się w srebrze jak w zwierciadle, jeśli nie dysponujesz neutralnym pomieszczeniem z białym tłem to możesz mieć problem.
-lampy nie mają światła pilotujacego, wykonanie zadowalającej fotografii wymaga wykonania szeregu prób.
-namiot "zabija" światło w kamieniach niwelując bliki, ale neutralizuje wpływ otoczenia.
Pomysł ze światłowodami interesujący, ale chyba trudno pogodzić 2 rodzaje światła, zastanawiam się nad miniaturowymi lusterkami stomatologicznymi na elastycznych ramionach.
Próbuję pogodzić namiot bezcieniowy z softboxami. Metal "wygaszony", kamienie z bilkami. Efekt w zał.
pozdrawiam




Odpowiedz z cytatem
