Marcin Tyszka fotografuje smartfonem i nieźle mu to wychodzi. Nie jest to tylko chwyt marketingowy ( huawei) miał z nim kiedyś umowę i robił sesje glamur 20tką. Ale nadal sporo pracy wykonuje dobrymi smartfonami. Wiem to, gdyż znam go osobiście od lat i nie tylko robi to dla pieniędzy ale i przyjemności. Ja swoją wieloletnią serię portretową robię albo 150 albo 300 i są to jednak portrety. Przynajmniej jury konkursów fotograficznych ich nie odrzuca a czasami nagradza. Sprzęt to rzecz drugorzędna, liczy się to co masz w głowie i sercu a w tedy zrobisz świetnie zdjęcie nawet z założonym deklem na obiektywie75 1.8 to świetny obiektyw do portretów choć ja oczywiście wolę 12-40 z którym się nie rozstaję tak jak kiedyś z 12-60.