Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 33

Wątek: Rozważania o portrecie

  1. #11
    | OlyJedi Awatar wyszomir
    Dołączył
    Mar 2013
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7.861
    Siła reputacji
    384
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Darekw1967 Zobacz posta
    Twoj doslowny cytat-zdanie pod moim adresem:
    -- cytat ---
    "Jeżeli ci wystarcza 75/1.8 to samo z siebie nie czyni z ciebie fotografa portretowego"
    Akurat o to bym się nie obrażał. Mnie też samo posiadanie obiektywów makro nie czyni makrofotografem - co więcej - pierwszy obiektyw makro kupiłem dopiero po wielu latach zajmowania się tą dziedziną. Przedtem przez lata (jeszcze w czasach analogowych) radziłem sobie używając pierścieni pośrednich, mieszków i soczewek nasadkowych. Również w epoce fotografii cyfrowej przez wiele lat chętnie (a nawet znacznie częściej niż cyfrowej lustrzanki) używałem do makrofotografii aparatów kompaktowych - wiele zdjęć które pokazywałem na wystawach i również na naszym forum było robione właśnie aparatami kompaktowymi.
    Fotografem portretowym czyni Cię Twoje portfolio a nie to jakim sprzętem pracujesz. I jeżeli potrafisz robić świetne portrety sprzętem na widok którego inni uprawiający tę dziedzinę uśmiechają się z lekceważeniem - to tylko jeszcze lepiej świadczy o Twoich umiejętnościach.
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

  2. #12
    Administrator Konto PREMIUM | OlyJedi Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Feb 2012
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    1.591
    Siła reputacji
    85
    Moja galeria
    No tak, bo mieszek i pierścienie to nie jest specjalistyczne wyposażenie do macro? I obiektyw mikroskopowy też nie? Jak kompakty dawał skale 1:2 to też juz był sprzet do makrofotografii. Nie używałeś czegokolwiek. Uzywałes tego co potrzeba w tej dziedzinie. Specjalizujesz sie w tej dziedzinie. I nadal fotografujesz tym samym? Czy jednak zmieniałeś stopniowo sprzęt pod kątem specjalizacji? Pytanie retoryczne. Portrecista też będzie szedł w sprzęt portretowy. Ptasiasrz kupował tele, robiący architekture chętnie sięgnie po TS.

    1. Niczego nie wykluczam. Zawsze podaje Gierałtowskiego jako (wybitnego) twórcę używającego w portrecie obiektywów szerokokątnych. Czy to oznacza, że producenci powariowali mówiąc, że portretówki to krótkie tele? Nie.
    2. Jest kilkanaście (jak nie więcej) rodzajów portretu. Serio. Jesli lubimy szufladkować. Albo dwa - dobre i złe Oczywistościa jest to, że nie zawsze portret to mała GO. Ba, są dziedziny gdzie króluje portret z ostrością wszędzie. Np tego typu podejście dominuje w portrecie beauty/glamour.
    3. Jasne szkło można przymknąć do f 8.0. Odwrotnie się nie da. Kitowego zooma z f 5,6 na długim końcu nie otworzę do 1.8, a jak do tego matryca będzie mała to ani nie będzie wystarczająco dużo światła ze względu na szkło, ani nie będzie świetnego wysokiego ISO z powodu matrycy. Tu znowu przejaskrawiam, by pokazać, że sprzęt nie jest bez znaczenia. Nie oszukujmy sie. Ptasiarzowi też powiesz, że można robic ptaki mając szkło 100 mm? A można, znajomy (ma piekny dom pod miastem) dokarmia ptaki i ma je na 2-3 m. Czy taki wyjątek świadczy o tym jaki generalnie sprzęty chcą mieć ptasiarze?
    4. Twórcy nie lubią być ograniczani. Wolą mieć pole manewru. Bo np fotografując w terenie trzeba sie dostosować do zastanych warunków. Przydaje się wysokie ISO (mało kto mówi o tym w kontekście portretu a tak jest) no i lepiej mieć 1.2 niż go nie mieć.
    Jeśli tego nie masz to nie znaczy, że nie możesz sie zajmować portretem. Ale to znaczy też, że w pewnych sytuacjach nie dasz rady, tzn twój sprzęt cie ograniczy. Robić portret w studiu, błysk, duże GO (portrety beauty) można czymkolwiek, naprawdę, tu nie ma wielkich wymagań. Jest mnóstwo zależnosci, wiele rodzai portretów. Bo to nie wyłacznie zdjęcia twarzy.
    5. Jak się głęboko wejdzie w temat to okazuje się, że to wszystko ma tyle odcieni, tyle opcji że ciężko jest generalizować. Stąd potem sie biorą wypracowania takie długie jak to po to by ukazać to ciut wszechstronniej.
    Milknę bo mnie Bodzip zbanuje

    By być bardziej w temacie wątku. Pan bardzo rzeczowo i serio mówi o wielkościach matryc i do czego są predysponowane. Pedysponowane - słowo klucz. Przykład. Fiatem 126 p wożono towary. Da się? Dało się. Czy to znaczy, że jest do tego predysponowany? No nie.


    Facet nie położył w dodatku nacisku na wagę i rozmiar co jest decydujące dla podróżników i nie tylko, mówi bardziej o obrazowaniu.
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 10.02.23 o 21:48

  3. #13

    Dołączył
    Nov 2019
    Mieszka w
    ETM
    Posty
    285
    Siła reputacji
    47
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    3. Jasne szkło można przymknąć do f 8.0. Odwrotnie się nie da. Kitowego zooma z f 5,6 na długim końcu nie otworzę do 1.8, a jak do tego matryca będzie mała to ani nie będzie wystarczająco dużo światła ze względu na szkło, ani nie będzie świetnego wysokiego ISO z powodu matrycy. Tu znowu przejaskrawiam, by pokazać, że sprzęt nie jest bez znaczenia. Nie oszukujmy sie. Ptasiarzowi też powiesz, że można robic ptaki mając szkło 100 mm? A można, znajomy (ma piekny dom pod miastem) dokarmia ptaki i ma je na 2-3 m. Czy taki wyjątek świadczy o tym jaki generalnie sprzęty chcą mieć ptasiarze?

    By być bardziej w temacie wątku. Pan bardzo rzeczowo i serio mówi o wielkościach matryc i do czego są predysponowane.
    Facet nie położył w dodatku nacisku na wagę i rozmiar co jest decydujące dla podróżników i nie tylko, mówi bardziej o obrazowaniu.
    Zauważyłem cholercia to f i to iso.
    U mnie w parku kaczki i łabędzie można z 25mm czyli 50mm robić. Ale na dzięcioły w lesie to moje 150mm czyli 300mm... no jest za mało.
    Jeśli chodzi o film to nie dałem łapki czyli trochę się zgadzam ale nie ze wszystkim. Używam od dawna łapek bo mi wyciszył komentarze.
    Dobrze, że nasz Admin jest bardziej łaskawy
    OM-D E-M10 Mark II + lumix g25 1.7, ED 14‑150mm F4‑5.6 II, xiaoyi 42,5 1,8. / smartfonem już nie focę

  4. #14
    | OlyJedi Awatar wyszomir
    Dołączył
    Mar 2013
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7.861
    Siła reputacji
    384
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    No tak, bo mieszek i pierścienie to nie jest specjalistyczne wyposażenie do macro? I obiektyw mikroskopowy też nie? Jak kompakty dawał skale 1:2 to też juz był sprzet do makrofotografii. Nie używałeś czegokolwiek. Uzywałes tego co potrzeba w tej dziedzinie. Specjalizujesz sie w tej dziedzinie. I nadal fotografujesz tym samym? Czy jednak zmieniałeś stopniowo sprzęt pod kątem specjalizacji? Pytanie retoryczne. Portrecista też będzie szedł w sprzęt portretowy. Ptasiasrz kupował tele, robiący architekture chętnie sięgnie po TS.
    I w jakim stopniu to co piszesz obala moją tezę że samo posiadanie obiektywów makro nie czyni makrofotografem? Mieszek i pierścienie to wyposażenie dodatkowe - niezbędne dla makrofotografa podobnie jak dla portrecisty niezbędne są odpowiednie zestawy oświetleniowe, blendy itp. sprzęt. Obiektywy były standardowe (mikroskopowych nigdy nie używałem). Nie posiadając obiektywu do makro mogłem robić całkiem dobre zdjęcia makro Może nie każdy ich rodzaj, ale te które byłem w stanie zrobić robiły duże wrażenie. Podobnie w przypadku portretu - sam piszesz że są bardzo różne rodzaje portretu. Czy do każdego z nich jest potrzebny stałoogniskowy obiektyw o dużej jasności? Nigdy nie widziałeś dobrego portretu zrobionego amatorskim zoomem?
    Jedno jest pewne - nie posiadany sprzęt a wykonane zdjęcia świadczą o jakości i profesjonalizmie fotografa. Można mieć skromny sprzęt i robić wspaniałe zdjęcia a znam też takich którzy nakupowali walizki świetnego sprzętu i nie potrafią go wykorzystać.
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

  5. #15
    Administrator Konto PREMIUM | OlyJedi Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Feb 2012
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    1.591
    Siła reputacji
    85
    Moja galeria
    Ciekawe, że w wyposażeniu portrecisty nie wymieniłeś obiektywu. Uważam to za najważniejsze z narzędzi. Body jest na drugim miejscu. Zresztą taka hierarchia jest w prawie każdej dziedzinie fotografii.
    Cytat Zamieszczone przez wyszomir Zobacz posta
    ..Nigdy nie widziałeś dobrego portretu zrobionego amatorskim zoomem? .
    Widziałem. Co więcej widziałem dobre portrety zrobione telefonem komórkowym. Autorstwa uczniów, którzy na zdalnym nauczaniu siedząc w domu nie mieli dostępu do aparatów, dawałem im ćwiczenia mozliwe do wykonania telefonem komórkowym. Ćwiczenia na portrety dostawali kilka razy, pandemia trwała długo. Np oświetl twarz jedną żarówką. Albo zrób pomysłowe zdjęcie członkowi rodziny z rekwizytem wskazującym na jego pracę/hobby albo sport jaki uprawia itd. Potem to samo, ale jako autoportret. Miewali świetne pomysły, były fajne zdjęcia. Zapamiętałem dziewczynę która zrobiła high-key, choc tego jeszcze nie przerabiałem. Dobrała wszystko białe, tło białe, użyła nawet waty jako elementu stroju. Światło z okna, przypadkiem pięknie wszystko wydobyło. Przypadki bywają super. Wiemy to.
    Pytanie czy można ich nazwać portrecistami. Na ile nie w pełni świadome (albo czasami wręcz przypadkowe) wykonanie świetnego zdjęcia świadczy o poziomie fotografa. Bo jesli udał sie świetny portret, dwa, trzy, a 10 innych było kiepskich i generalnie uczeń na innych sesjach (tez portretowych) odwalał kaszanę to jak to ocenić?
    Sprzęt nie czyni fotografa, ale udane zdjęcie też nagle nie czyni kogoś fotografem. Generalnie jednak chyba należy się zgodzić z tym, że poszerzenia wiedzy w danym temacie, nagromadzone doświadczenie idzie dosyć równolegle z pewnymi zmianami w sprzęcie jakim się ktoś posługuje. Ty jestes tego przykładem, ja też i wielu, wielu innych też. Są ludzie majętni, którzy na starcie sobie kupią to co najlepsze, co nie znaczy, że będą robili najlepsze zdjęcia.
    Sęk w tym, żeby nie wyciągać wyjątków jako coś, co przeczy temu jak to generalnie jednak wygląda, bo tak odczytuje niektóre wpisy tutaj. Są wyjątki i jest reguła, po co jej zaprzeczać?
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 11.02.23 o 00:49

  6. #16
    | OlyJedi Awatar Darekw1967
    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2.059
    Siła reputacji
    52
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Podtrzymuję swoje zdanie, bo po prostu żaden obiektyw (i jego używanie) nie czyni z jego użytkownika fotografa portretowego. O tym może świadczyć jego portfolio (co w nim dominuje) i jednak w pewnym (dużym) stopniu sprzęt jaki używa. Bo każdy dobiera sprzęt pod tematykę w jakiej się specjalizuje. Przejaskrawiając: czy focący ptaki będzie miał kolekcje szerokich kątów i jeden telezoom? No nie bardzo. Jesli chce siedzieć w tej dziedzinie to powinien mieć optykę pod te dziedzinę.
    Każdy fotograf wykonuje (choćby czasami) zdjęcia portretowe, najróżniejszymi obiektywami. Czy to znaczy, że są portrecistami? Nastolatki robiące selfie smartfonami nimi są? Nie.
    Przyjmijmy, że przydaje sie specjalizacja. Nie można być dobrym we wszystkim. Śluby, macro, architektura, packshoty, reklama, krajobraz, portret to wszystko jest daleko od siebie. W życiu bym nie powiedział o sobie, że jestem reporterem czy krajobrazowcem, choć każdy z wymienionych wcześniej też gatunków robiłem. Ze 20 ślubów czy zorganizowanie plenerów krajobrazowych w Toskanii i Maroku nie robi ze mnie fotografa tych dziedzin.
    Sprzęt może jednak wskazywać na to czym się para fotograf. Body z dużą matrycą (FF) i jedyne obiektywy 85/1.2, 105/1.4, 135/1.8 (np plus jakiś zoom typu 24-70) wskażą mi że to ktoś kto robi głównie portrety. Ktoś nie chcący wydawać tyle na hobby ograniczy się do skromniejszej szklarni, ale wiadomo w jakim kierunku by szły jego zakupy. I właściwie wiadomo od czego się zaczyna.
    Oczywiste, że przeglądam zdjęcia z tematyki jaka mnie interesuje, portfolia topowych fotografów. Czasami filmów na YT. No i co ja mam napisać, żeby nikogo nie urazić na tym forum? Nie ma co zaklinać rzeczywistości, nie znam, nie słyszałem o tym by ci portreciści pracowali na małych matrycach. Może kogoś takiego znajdziecie, ale to będą wyjątki.
    Przerobiles swoje twierdzenie i to w 2 wersji wyglada znacznie lepiej.

    Bylo:

    -- cytat ---
    "Jeżeli ci wystarcza 75/1.8 to samo z siebie nie czyni z ciebie fotografa portretowego. 12-40/4 portrety też można robić? Można"
    ------------

    A teraz jest:

    --- cytat ----
    Podtrzymuję swoje zdanie, bo po prostu żaden obiektyw (i jego używanie) nie czyni z jego użytkownika fotografa portretowego.
    O tym może świadczyć jego portfolio (co w nim dominuje) i jednak w pewnym (dużym) stopniu sprzęt jaki używa.
    ----------

    Zgadzam sie, ze wyniki moga okreslac czy ktos jest portrecista lub nim nie jest jednak nie ma to zadnego znaczenia czy uzyje szkla 75mm/1.8 czy nie.
    Nie zgadzam sie co do sprzetu i jego duzego znaczenia w tej kwestii.
    Najwieksze znaczenie ma wiedza, talent i umiejetnosci oraz doswiadczenie.
    Czy dawniejsi fotografowie posiadali super sprzet i super szkla ?
    W stosunku do obecnych czasów mieli g... sprzet a potrafili nim robic piekne portrety wiec teza o koniecznie dobrym sprzecie srednio tutaj mnie przekonuje.

    Ogolnie nie wazne jakim kto foci sprzetem ale to co nim uzyskuje w praktyce.
    Nawet smartfonem mozna zrobic ladne foty

    Znalem kiedys fotografa, ktory focil piekne portrety systemem 4/3, wiec niekoniecznie musi byc FF i szkla o jasnosci f.1.2 aby powstaly dobre portrety
    Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak

  7. #17
    Administrator Konto PREMIUM | OlyJedi Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Feb 2012
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    1.591
    Siła reputacji
    85
    Moja galeria
    Napisałeś w czasie przeszłym. Ale teraz już nie foci 4/3, przeszedł na większa matrycę i ma inne obiektywy? Pisałem o pewnych predyspozycjach sprzętowych, a nie o tym, że się nie da. Pewne nurty to praca na max GO. Wantuch był ambasadorem Olympusa, co prawda to akty, ale on chciał mieć wszystko ostre i miał to w 4/3. Studio i beauty spokojnie da się ogarnąć 4/3.

    Cytat Zamieszczone przez Darekw1967 Zobacz posta
    Zgadzam sie, ze wyniki moga okreslac czy ktos jest portrecista lub nim nie jest jednak nie ma to zadnego znaczenia czy uzyje szkla 75mm/1.8 czy nie.
    Nie zgadzam sie co do sprzetu i jego duzego znaczenia w tej kwestii.
    Najwieksze znaczenie ma wiedza, talent i umiejetnosci oraz doswiadczenie.
    Czy dawniejsi fotografowie posiadali super sprzet i super szkla ?
    W stosunku do obecnych czasów mieli g... sprzet a potrafili nim robic piekne portrety wiec teza o koniecznie dobrym sprzecie srednio tutaj mnie przekonuje.

    Ogolnie nie wazne jakim kto foci sprzetem ale to co nim uzyskuje w praktyce.
    Nawet smartfonem mozna zrobic ladne foty

    ...niekoniecznie musi byc FF i szkla o jasnosci f.1.2 aby powstaly dobre portrety
    Od końca. Nie napisałem, że musi się posiadać f 1.2 by powstały dobre portrety. Napisałem, że posiadanie jasnej optyki poszerza możliwości.
    O robieniu smartfonem też pisałem, o uczniach czy uczennicy którzy to zrobili dobre zdjęcia. Sam wiesz, że w Bydzi był Cameraimage. Jeden z operatorów (nie pomnę nazwiska, powiedzmy że światowa czołówka) zachęcał młodzież wypełniającą cała salę Opery Nova by po prostu robiła filmy tym co ma. Smartfonami, ajfonami. Bo liczy się przekaz, pomysł. Bo trzeba ćwiczyć, zbierać doświadczenie w pracy z ludźmi, widzieć światło itd.
    Napisałeś, że znaczenie ma wiedza, talent, doświadczenie. Absolutnie zgoda. No to teraz pokaż mi takiego fotografa z talentem, wiedzą i doświadczeniem który robi byle czym, nie ma portretowego szkła. Który nie dobrał optyki do tematu, do sposobu w jaki go realizuje. Pokaż mi reżysera (operatora), który kręci filmy ajfonem, którego sam chwile wcześniej proponował innym. Ale jako coś na początek, bo potem taki sprzęt ogranicza. (tak, wiem, sa filmy nakręcone telefonami, no i te filmy są znane głownie z tego, że sa zrobione telefonem, a nie z tego że sa dobre).
    Nie wiem dlaczego stawiasz w kontrze doświadczenie vs dobry sprzęt? Jedno wyklucza drugie czy co? Wręcz przeciwnie. Każdy chce mieć najlepsze narzędzia. Co nie wyklucza, że to może być coś niestandardowego. Przypomnę Gierałtowskiego i szerokie kąty. Na pewno wiesz, że niektórzy wcale nie szukają najlepszej optyki w sensie najjaśniejsza, bo np szukają czegoś w bokehu i używają szkieł w rodzaju np Kodak Aeroektar, stary manualny obiektyw do zdjęć .. lotniczych, oczywiście manualny. Pisałem, że portret to niesamowicie rozległa dziedzina, że ma wiele odmian, a artyści jak to artyści - szukają drogi innej niż inni, bo chcą być rozpoznawalni, oryginalni. Doświadczony portrecista będzie szukał "swojej" optyki. Zrobi dobry portret wszystkim, denkiem od butelki? Pewnie tak, ale myślisz, że chce się zmuszać do robienia czymś co mu nie leży?
    Co do dawnych obiektywów to wcale nie musiały być kiepskie. Pamietaj, że 100 lat temu porównywało się zdjęcia z innymi zdjęciami zrobionymi 100 la temu, w tamtejszych czasach, wtedy nie było Sigm Art Swoją drogą to stare Petzvale są dziś bardzo poszukiwane i nawet znowu je zaczęto robić. Tak samo jak Trioplany, choć ja tych ostatnich w portrecie nie lubię (zbyt agresywny bokeh).
    Mamy mokry kolodion (wetplate), ambrotypię. Starą techniką robioną także dziś. Mało kto potrafi zrobić doskonałe zdjęcie w tej technice, ale i tak one robią wrażenie. Aparat bez AF optyka niedoskonała. No to co? Też próbuję to robić, mam 18x24 i obiektyw Lysioskop z 1895 roku o jasności ... 7,1. Czy jak masz przed sobą ambrotypię dużego formatu i zdjęcie beauty to w ogóle usiłujesz to porównywać i wskazać które zdjęcie jest lepsze, a już w ogóle wskazać co zrobiono "lepszym" sprzętem? Lepszy do ambrotypii jest inny sprzęt niż FF i jego optyka. Mówiłem już, że portret to szeroka dziedzina?
    Co do naszej nieszczęsnej rozmowy o konkretnym 75/1.8 to nie mówię, że się nie da robić nim portretów (wszystkim się da). Powtórzę, na 4/3, to ekwiwalent 150 mm na FF, czyli obiektyw na tyle długi, że bardzo fajnie separuje plany, powoduje, że tło jest bardzo rozmyte, tak jakby to była płytka GO. Jesli osądziłem cie, że portret to nie Twoja główna twórczość to nie dlatego, że masz 75 mm, tylko dlatego, że nie masz oprócz tego czegoś krótszego. np 45 mm. No chyba, że jesteś Gierałtowski bis (gdyby tak było to komplement) i robisz szerokim kątem. Ba, poczytaj sobie o Nikkorze 200/2 i jakie są opinie co to szkło robi. Mam go i rozumiem, że może ci sie podobać Twoje 150 mm. Sęk w tym, że to nie jest moja jedyna portretówka, bo mało jest sytuacji, gdy można jej użyc. Ja to przesadzam jeśli chodzi o ilość sprzetu, ale te 85 to we wnętrzach trzeba miec. Albo mniej, 50 (FF). Mam też 105, 135, jasnego 70-200, mam 75 ale 3,5 (trioplan) i jeszcze kilka innych (np Sonnar 180 na Hasselbladzie 503). Mam tyle między innymi dlatego, że szkoła nie ma i daję swój sprzęt na zajeciach (Hasela i 200/2 nie, bez przesady, jeden aparat mi juz zepsuto).
    Zauważ, że wymieniłem już mnóstwo opcji czym się robi i robiło kiedyś portrety. Mam absolutnie tego świadomość. Ja ten temat zgłębiam ponad 40 lat i to w aspektach o jakich w ogóle nie zaczelismy mówić i które tu w wątku nie mają znaczenia (np o aspektach psychologicznych, że człowiek zakłada maski w zależności od sytuacji i taką maskę zakłada pozując, jakie są sposoby by mu te maskę zdjąć, historia portretu, prawo do wizerunku), o oświetleniu, rzecz podstawowa, no ale nie na ten wątek. O .. czasie ekspozycji, bo wbrew dzisiejszym tendencją klasyka mówi, że nie powinien być zbyt krótki itd itd. O, jest jedna rzecz. Dla Ciebie. Wiesz, że jak sie nie ma obiektywu z płytką GO to zalecano ostrość ustawiac na nos, bo oczy wejdą w GO i jest szansa, że uszy będą nieostre?
    Czasami wręcz przekleństwem jest wiedziec za duzo, bo wszystko przestaje byc takie czarno - białe. Dostarczyłem mnóstwa przykładów (a jest ich więcej, zapewniam) na rzeczy będące poza naszym współczesnym głównym nurtem fotogarfii portretowej. Przykładów niby przeczących temu co napisałem. Niby. Bo po pierwsze wiele z tych "innych" rzeczy też się najlepiej robi typowymi obiektywami portretowymi albo robi na większych "matrycach" (ambrotypia), a po drugie to wyjątki. Bo jeśli kilka % ma przesłaniać to co się robi w 95% przypadków to sie nigdy nie dogadamy.
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 11.02.23 o 04:34

  8. #18
    | OlyJedi Awatar wyszomir
    Dołączył
    Mar 2013
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7.861
    Siła reputacji
    384
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Ciekawe, że w wyposażeniu portrecisty nie wymieniłeś obiektywu. Uważam to za najważniejsze z narzędzi. Body jest na drugim miejscu. Zresztą taka hierarchia jest w prawie każdej dziedzinie fotografii.
    Z bardzo prostego powodu - bo nie jest wyposażeniem dodatkowym. Z tego samego powodu nie wymieniłem też samego aparatu.

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Widziałem. Co więcej widziałem dobre portrety zrobione telefonem komórkowym. Autorstwa uczniów, którzy na zdalnym nauczaniu siedząc w domu nie mieli dostępu do aparatów, dawałem im ćwiczenia mozliwe do wykonania telefonem komórkowym. Ćwiczenia na portrety dostawali kilka razy, pandemia trwała długo. Np oświetl twarz jedną żarówką. Albo zrób pomysłowe zdjęcie członkowi rodziny z rekwizytem wskazującym na jego pracę/hobby albo sport jaki uprawia itd. Potem to samo, ale jako autoportret. Miewali świetne pomysły, były fajne zdjęcia. Zapamiętałem dziewczynę która zrobiła high-key, choc tego jeszcze nie przerabiałem. Dobrała wszystko białe, tło białe, użyła nawet waty jako elementu stroju. Światło z okna, przypadkiem pięknie wszystko wydobyło. Przypadki bywają super. Wiemy to.
    Pytanie czy można ich nazwać portrecistami. Na ile nie w pełni świadome (albo czasami wręcz przypadkowe) wykonanie świetnego zdjęcia świadczy o poziomie fotografa. Bo jesli udał sie świetny portret, dwa, trzy, a 10 innych było kiepskich i generalnie uczeń na innych sesjach (tez portretowych) odwalał kaszanę to jak to ocenić?
    Sprzęt nie czyni fotografa, ale udane zdjęcie też nagle nie czyni kogoś fotografem. Generalnie jednak chyba należy się zgodzić z tym, że poszerzenia wiedzy w danym temacie, nagromadzone doświadczenie idzie dosyć równolegle z pewnymi zmianami w sprzęcie jakim się ktoś posługuje. Ty jestes tego przykładem, ja też i wielu, wielu innych też. Są ludzie majętni, którzy na starcie sobie kupią to co najlepsze, co nie znaczy, że będą robili najlepsze zdjęcia.
    Sęk w tym, żeby nie wyciągać wyjątków jako coś, co przeczy temu jak to generalnie jednak wygląda, bo tak odczytuje niektóre wpisy tutaj. Są wyjątki i jest reguła, po co jej zaprzeczać?
    Pojedyncze udane zdjęcie nikogo nie czyni specjalistą w danej dziedzinie fotografii. Ale całe portfolio odpowiednio dobrych zdjęć już tak. Sprzęt jest narzędziem i jego odpowiedni dobór ułatwia pracę. Ale to jednak tylko narzędzie - i jeśli koś z jakiegoś powodu (obojętne jakiego - mogą to być finanse a może też być artystyczna maniera) potrafi zgromadzić portfolio świetnych zdjęć sprzętem który teoretycznie nie jest do danej dziedziny fotografii zalecany to tym większy szacunek dla niego.
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

  9. #19
    Awatar Roberto73
    Dołączył
    Nov 2011
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    2.093
    Siła reputacji
    181
    Moja galeria
    Gdy idę do muzeum, na wystawę, wernisaż, podziwiam architekturę itd, nie wiem czym były wykonane dane dzieła, i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi. Więc nie ważne, ile więcej tekstu tu wypiszesz przy kolejnej odpowiedzi. Tak jak pisze Darekw1967, ważny jest efekt

  10. #20
    Administrator Konto PREMIUM | OlyJedi Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Feb 2012
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    1.591
    Siła reputacji
    85
    Moja galeria
    Zgadzam się z Wami. @Bodzip bądź tak miły i wydziel nasze rozważania o portrecie.

Podobne wątki

  1. Leica 45mm, 2.8 w portrecie
    By klikacz in forum System micro 4/3
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 28.08.12, 19:31
  2. Oświetlenie modela w portrecie
    By RadioErewan in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 28.11.08, 20:35
  3. Madamme w portrecie
    By MichelCat in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 1.07.06, 00:16

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.