Poradźcie proszę jakie body kupić dla nastoletniej córki? Mam trochę szkieł 4/3 i E5 ale to za duże i ciężkie. Myślałem nad E-PL2 do tego adapter 4/3 na m43 aby mogła korzystać np z 12-60.
Co o tym myślicie?
Poradźcie proszę jakie body kupić dla nastoletniej córki? Mam trochę szkieł 4/3 i E5 ale to za duże i ciężkie. Myślałem nad E-PL2 do tego adapter 4/3 na m43 aby mogła korzystać np z 12-60.
Co o tym myślicie?
Hmm ... samo E-pl2 to nie problem , bo miałem i chociaż wolałem wcześniejsze E-pl1 , to byłem nawet zadowolony . Ale już podpinanie dużych szkieł z dodatkową przejściówka , to taka próba posadzenia wieży Leoparda na podwoziu T-34
To mały aparat bez super chwytu . Dla nowicjuszki , z dużym szkłem będzie tylko utrapieniem . Chcesz nauczyć córkę fotografii to kup ten aparat i dokup jej 25mm manualne od 7Artisans czy TTartisan czy jakiejkolwiek chińskiej firmy . Będzie mały , lekki zestaw , który będzie chciała nosić . Lub nawet panasonikowego kita 12-32 . To na prawdę fajne szkiełko.
Domyślam się że ma być w miarę tanio. E-PL2 odradzam - bez wizjera i odchylanego ekranu wymusza fotografowanie w pozycji 'na zombie' z aparatem trzymanym kilkadziesiąt cm przed twarzą - to bardzo niewygodne. Jeżeli z serii E-PL to co najmniej E-PL5 (począwszy od E-PL3 jest już odchylany ekran - można wtedy w miarę wygodnie kadrować trzymając zawieszony na napiętym pasku na szyi aparat z odchylonym ekranem LCD przed brzuchem, dodatkowo począwszy od E-PL5 zmieniono matrycę na znacznie mniej szumiącą). Jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie aparat z wizjerem - np. E-M10 lub E-M10-II - sa niewiele większe od serii E-PL a też da się je upolować dość tanio.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Co do obiektywów to Hiszpan63 ma rację. Ale jeżeli chcesz kupić obiektyw manualny zwróć uwagę aby aparat miał funkcję Focus Peaking (podświetlanie kolorem ostrych konturów) która bardzo ułatwia manualne ustawianie ostrości (E-PL5 jeszcze jej nie ma, E-M10-II ma, nie wiem czy ma ją E-M10 i od którego modelu w serii E-PL ją wprowadzono).
Ostatnio edytowane przez wyszomir ; 22.01.23 o 16:08
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Dziękuję za odpowiedzi. Faktycznie brak wizjera to może być udręka, trzeba będzie robić zdjęcia jak smartfonem. Warto wiedzieć też o innych przytoczonych niuansach. Zaczytując się w testach np Optyczne.pl po prostu może uciec.
Czyli tak: jeśli E-PL to >5 albo szukać coś z wizjerem. Czy grzechem będzie zainteresowanie się Panasonikiem?
Ja zostawilam sobie Lumix GM1. Jeszcze zdarza mi sie go wrzucic do kieszeni, albo wziac na wyjazd.
Malutki, ale bez wizjera. Ale juz GM5 ma wizjer, jest leciutki, sprzedawany byl czesto w kicie z niezlym 12-32. 16Mpx matryca.
Ewentualnie jakis GX 7 (rowiesnik Pena 5)
Jeszcze Gx80 chyba wchodzi w gre.
Albo jakis nowszy np Lumix G 100 z gestsza matryca 20M. Wyszedl w 2020, wiec powinien juz staniec. Nie mylic z LX100
Wybor tych maluchow w Panasonicu wydaja sie nawet bogatszy.
Ewentualnie mam do oddania Olka EM5 Mark II z zespsutym wylacznikiem. Lezy i czeka na jakies dziecko, reperacja zostala wyceniona na ponad 500zl.
Ostatnio edytowane przez canimo ; 23.01.23 o 20:00
moje pstryki https://www.flickr.com/photos/123515974@N02/
Aparatów Panasonica nie znam, bo nie miałem, ale kitowy obiektyw 12-32 mogę śmiało polecić. Maleńkie, leciutkie, o fajnym zakresie.
Wymaga dobrego światła, ale ze statywu daje radę i w gorszych warunkach.
Na pewno nie będzie grzechem zainteresowanie się każdym innym aparatem, który ma przede wszystkim spełnić stawiane mu wymagania.
Aparat jak rozumiem ma służyć wejściu w świat fotografii. Więc to bardzo trudny wybór.
Jeśli coś pójdzie nie tak, może odwieść Twoją córkę od robienia zdjęć APARATEM na wiele lat.
Nie zawsze to mniejsze w takiej sytuacji będzie lepsze. Bo na pewno nie będzie wygodne.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Ale mozliwe jest i male i wygodne. A takze male i niezle optycznie.
Najwazniejsze jest chyba, zeby corka sama chciala. No i porozmawianie z nia o jej preferencjach.
moje pstryki https://www.flickr.com/photos/123515974@N02/
Osobistych doświadczeń z małymi i w miarę tanimi aparatami Panasonica nie miałem - moja znajomość z wyrobami tej firmy zaczęła się od GX-8. Pamiętam jedynie że kilka lat temu Panasonic stosował w swoich aparatach własne matryce które były krytykowane za znaczne szumy - większe niż w matrycach Sony stosowanych wówczas przez Olympusa. Potem to się zmieniło i obecnie Panasonic też chyba stosuje matryce Sony.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Ja ze swojej strony poleciłbym Sony A6000 z kitem, albo OM-5 MK III.
Sony jest tańsze i ma większą matrycę, OM-5 MK III fajniej wygląda i ma lepszą ergonomię.