Kilka lat temu w wątku https://forum.olympusclub.pl/threads...=1#post1150849
opisałem współpracę makrokonwerterów Raynoxa z obiektywem mZD60f2.8 macro. Jako że kilka tygodni temu zakupiłem mZD40-150f4 PRO korciło mnie jak ten obiektyw będzie z Raynoxami i soczewkami nasadkowymi współpracował. Nie da się ukryć ze spodziewałem się że może się sprawdzić przy fotografowaniu płochliwych owadów dzięki możliwości uzyskania znacznych skal odwzorowania z nieco większych odległości niż możliwe do uzyskania przy użyciu mZD60f2.8 macro. Zacząłem od makrokonwerterów Raynoxa z serii DCR, w przyszłości przewiduję uzupełnienie wątku o wyniki prób z makrokonwerterami z serii MSN oraz achromatycznymi soczewkami nasadkowymi. Ponieważ nie zdążyłem zakupić odpowiednich redukcji filtrowych do prób wykorzystałem sprzedawane w komplecie z makrokonwerterami Raynoxa mocowanie snap-on. osobiście nie jestem zwolennikiem tego mocowania (opisałem swoje zastrzeżenia do niego w wątku o współpracy mZD60f2.8 macro z Raynoxami) ale do prostych prób takie mocowanie wystarczy. Zastosowany zestaw sprzętu z zamontowanym makrokonwerterem Raynox DCR-250 wygląda tak:
Obiektyw jest już w pozycji roboczej z wysuniętym tubusem, doklejone do mocowania paski rzepu służą do mocowania dyfuzora w przypadku robienia zdjęć z lampą błyskową (podczas testów jej nie wykorzystywałem), zdjęcia z DCR-150 nie zamieszczam gdyż wizualnie poza napisami niczym się od DCR-250 nie różni.
Zacząłem od sprawdzenia winietowania i dostępnych skal odwzorowania.
Co do winietowania wieści są znakomite - zarówno z DCR-150 jak i z DCR-250 winietowanie nie występuje - w całym zakresie ogniskowych i odległości ostrzenia.
Skalę odwzorowania sprawdzałem wykonując zdjęcia skali linijki kolejno dla ogniskowej 40mm dla największej i najmniejszej odległości ostrzenia oraz dla ogniskowej 150mm również dla największej i najmniejszej odległości ostrzenia ustawianej w trybie MF. Dla każdego zdjęcia mierzyłem też dystans roboczy - odległość między linijką a przednią soczewką makrokonwertera (ten ostatni pomiar należy traktować jako orientacyjny - możliwy błąd ok. 2-3mm)
Na początek makrokonwerter Raynox DCR-150.
1. ogniskowa 40mm, obiektyw naostrzony na nieskończoność:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 0.17 przy dystansie roboczym (mierzonym od motywu do przedniej soczewki konwertera) ok. 25cm.
2. ogniskowa 40mm, obiektyw naostrzony na minimalną odległość:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 0.29, dystans roboczy ok. 12cm.
3. ogniskowa 150mm, obiektyw naostrzony na nieskończoność:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 0.72, dystans roboczy ok. 20cm. Dla porównania mZD 60f2.8 macro uzyskuje podobną skalę odwzorowania przy dystansie roboczym ok. 10cm. Jak widać 40-150 z DCR-250 umożliwia niekiedy wykonywanie zdjęć ze znacznie większej odległości - fakt że zestaw taki jest dużo mniej poręczny od 60 macro i ma większą średnicę czyli owad widzi wprawdzie z większej odległości ale za to dużo większy obiekt który może go płoszyć. Jakim zestawem będzie łatwiej podejść motylka - trzeba by sprawdzić w praktyce.
4. ogniskowa 150mm, obiektyw naostrzony na minimalną odległość:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 0.78, dystans roboczy ok. 14cm. Dla porównania mZD60f2.8 macro uzyskuje taką skalę przy dystansie roboczym ok. 9.5cm.
Zauważcie że przy ogniskowej 40mm ostry jest jedynie środek obrazu, boki są wyraźnie nieostre. Nie jest to skutek gorszej ostrości rysowania przy brzegach takiego zestawu - przyczyną jest krzywizna pola. Opiszę to dokładniej w dalszej części wątku.
Analogiczne testy z Raynoxem DCR-250:
5. ogniskowa 40mm, obiektyw naostrzony na nieskończoność:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 0.31, dystans roboczy ok. 13cm.
6. ogniskowa 40mm, obiektyw naostrzony na minimalną odległość:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 0.38, dystans roboczy ok. 8.5cm. Dla porównania dla mZD60f2.8 macro dystans roboczy przy takiej skali to ok. 15.5cm
Podobnie jak w przypadku DCR-150 na zdjęciach z ogniskową 40mm widoczny jest wpływ krzywizny pola.
7. ogniskowa 150mm, obiektyw naostrzony na nieskończoność:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 1.22, dystans roboczy ok. 12cm.
8. ogniskowa 150mm, obiektyw naostrzony na minimalną odległość:
Uzyskana skala odwzorowania ok. 1.17, dystans roboczy ok. 9.5cm.
Zauważcie że obiektyw naostrzony na mniejszą odległość dał z mniejszej odległości mniejszą niż naostrzony na nieskończoność skalę odwzorowania. Wygląda to paradoksalnie, ale tak właśnie jest - największą skalę odwzorowania uzyskamy w takim zestawie przy ogniskowej 150mm i obiektywie naostrzonym na nieskończoność. Początkowo spodziewałem się że takie zachowanie spowodowane jest zmianą ogniskowej przy ustawianiu ostrości - obiektyw ten podczas ostrzenia nie zmienia wymiarów więc ostrzenie musi się odbywać poprzez wzajemne przesuwanie względem siebie grup soczewek co może powodować zmiany ogniskowej. Jest jednak jeszcze inny powód takiego zachowania o czym napiszę później.
Dodatkowo sprawdziłem z jakiej odległości uzyskuje się takim zestawem skalę odwzorowania 1:1 - dystans roboczy wynosi wtedy ok. 11.7cm. Dla porównania dla mZD60f2.8 macro dystans roboczy przy skali 1:1 to ok. 8cm.
Na dzisiaj tyle - ale uprzedzam - ciąg dalszy nastąpi![]()