Jedyne co ja uważam za właściwość obiektywu (niezależnie od ogniskowej), którą można powiązać z tzw. plastyką, to odporność na światło błądzące, czyli konstrukcja obiektywu i jakość warstw przeciwodblaskowych, co pozwala chwytać, rejestrować na sensorze światłocień z dużą głębią tonów (inna rzecz, to podatność sensora na rejestrację takich subtelności), a światłocień to jest to co buduje "bryłowatość", przestrzenność obiektów na zdjęciu.
TJ