Dużo , i to od jednego sprzedawcy . Jeśli ma w takich ilościach to pewnie sprzęt po serwisowy , jak widać z przetarciami , obiciami, wybrakowany , nawet bez mocowania do statywu , cholera co tam w środku . Nie kupiłbym czegoś takiego
Rynek używanych obiektywów M4/3 jest .. no słaby.
Mam do sprzedania mZD 9-18, oddam za Ca połowę ceny sklepowej - zero zainteresowanych.
Z lepszymi obiektywami jest chyba trochę łatwiej choć kwotowo to też czasem trudno przełknąć.
Jest spory rozjazd pomiędzy cenami oczekiwanymi przez sprzedawców a akceptowalnymi przez kupujących.
Moje zdjęcia: http://forum.olympusclub.pl/showthre...938#post206938
zabawki: E-M1 + 12-100/f4 + 8-25/f4+100-400/5.6-6.3+ 12/2 + 45/1.8 . Czasem S 23Ultra
No rozjazd oczekiwań faktycznie jest. I chyba nie ma czemu się dziwić. W Polsce są kupony, zniżki, i promocje przez influencerów, ale tak czy owak statystycznie większość klientów płaci te "normalne" wysokie ceny za jakie sprzęt jest zwyczajowo dostępny w sklepach. Więc trudno się dziwić że jak ktoś kupił coś za $2999 to ma problem żeby po roku używania sprzedać obiektyw w idealnym stanie za 1/3 kwoty, bo po wystawieniu za 1/2 i tak nie ma zainteresowania....
Rynek używek to pięta achillesowa systemu MFT - z powodu absurdalnych cen "detalicznych", oraz różnych promocji i upustów producenta, mamy po prostu masakre.
Pamiętasz ostatnią dyskusję na temat M1X "odnowionego" prosto od producenta z 2 letnią gwarancją za 40% ceny nowego aparatu z taką samą gwarancją?
Wiadomo że sprzęt fotograficzny kupuje się dla przyjemności a nie dla zysku, ale o ile ktoś nie jest beztroskim bogaczem i liczy się z pieniędzmi, to trudno zaakceptować sytuację gdzie po wyjściu ze sklepu foto tracimy 50% wartości sprzętu.
Co by wiele nie mówić, w innych systemach zwłaszcza obiektywy trzymają cenę, i wiadomo że szkło w dobrym stanie bez problemu można zawsze sprzedać za 80% aktualnej ceny nowego.
W MFT ta zasada nie obowiązuje ani trochę.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Akurat ten mzd 9-18 , to taki typowy przykład jak Olympus bujał w obłokach z cenami. Przęcietne , plastikowe szkło 4-5.6, zostalo wycenione na 2999zł!! To jakiś żart , tym bardziej , że konkurencja w apsc potrafiła takie szerokie szkło sprzedawać za połowę , a nawet mniej . Tak więc to nie rynek używek micro jest słaby , tylko ceny obiektywów po opuszczeniu półki sklepowej szybko się urealniają.
Ostatnio edytowane przez dcs ; 27.11.22 o 12:46
Jak to możliwe, że ktoś z Japonii sprzedaje za 1300zł i opłaca wysyłkę?
Po co kupować używany od Koriolan jak można mieć nowy?
Ile sklepy mają narzutu na te cudeńka Olympus?
Ostatnio edytowane przez dcs ; 27.11.22 o 13:24
M.ZD 9-18 był kiedyś sprzedawany za ok. 2000 zł i były narzekania, że to za drogo, bo ZD 9-18 chodził za ok. 1500 zł. Niestety wszystko drożeje, stare sprzęty wciąż dostępne w sprzedaży też. Po 10 latach widać, że potrafią być o połowę droższe.
Prawdopodobnie nominalna cena w dolarach czy euro się nie zmieniła, może nawet nieco spadła.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb