Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 79

Wątek: Dlaczego mikro

  1. #11
    | OlyJedi
    Dołączył
    Mar 2008
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    2.345
    Siła reputacji
    128
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez ems Zobacz posta
    Mnie przekonały do m43 zdecydowanie mniejsze rozmiary systemu, licząc łącznie korpusy i obiektywy.
    Załącznik 249953
    O tak, ten 40-150 to kusi żeby wziąć, niestety wykorzystałem już cashback więc pewnie poczeka na następną okazję.
    Zapraszam do albumu i galerii

  2. #12
    Awatar m_a_g
    Dołączył
    May 2021
    Mieszka w
    To tu to tam :)
    Posty
    1.042
    Siła reputacji
    88
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez ux_mft Zobacz posta
    Nie piszesz od czego obiektywy M43 sa droższe. Jaki system masz na myśli? Bo mnie skłoniło między innymi to, że obiektywy są TAŃSZE od odpowiedników w dowolnym bezlusterkowym systemie FF. Przynajmniej te, których ja używam.
    Tu porównanie z Canonem RF, czyli zbliżona generacja. Porównałem typowe obiektywy serii profesjonalnej. W dwóch przypadkach umieściłem obiektywy EF ze względu na brak odpowiednika w RF. Ceny w UK.
    Olympus Oficjalna Sklepowa Canon RF Oficjalna sklepowa
    ZD 12-40 f 2.8 £850.00 £460.00 24-70 F2.8L £2,390.00 £1,922.00
    ZD 40-150 f 2.8 £1,300.00 £990.00 70-200 F2.8L £2,730.00 £2,230.00
    ZD 12-45 f4 £600.00 £310.00 24-105 F4L £1,390.00 £1,130.00
    ZD 40-150 f4 £800.00 £750.00 70-200 F4L £1,720.00 £1,400.00
    ZD 12-100 f4 £1,200.00 £840.00 EF 28-300 f/3.5-5.6L £2,550.00 £2,280.00
    ZD 17 f1.2 £1,300.00 £630.00 EF 35 f/1.4L £1,950.00 £1,640.00
    ZD 25 f1.2 £1,200.00 £730.00 50 F1.2L £2,590.00 £2,340.00
    ZD 300 f4 £2,400.00 £1,930.00 600 F4L £13,400.00
    Typowy marketing MFT... kolego nie zestawiaj ze sobą szkieł ze względu na ekwiwalent ogniskowej, bo to po prostu oszustwo.
    Zestawianie obiektywów typu 300mm f4 na MFT z 600mm f4 na FF jako swoimi "odpowiednikami" jest po prostu śmiechu warte.
    Tak samo portrety wykonane na M. Zuiko 25mm f1.2 nie dadzą tego efektu co 50mm f1.2 na FF, i tak dalej, i tak dalej.
    W sumie to zabawne, że MFT wprowadził do świadomości coś co ja nazywam "ekwiwalentem cenowym".
    To znaczy - za taką samą ogniskową i światło Olympus kasuje 4 razy więcej niż FF, bo cena jak widać jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości matrycy To jedyny taki system na świecie.
    Ostatnio edytowane przez m_a_g ; 19.11.22 o 18:20

  3. #13

    Dołączył
    Sep 2012
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    973
    Siła reputacji
    60
    Moja galeria
    Pseudonaukowe porównania
    dla tych co też wierzą w świętego Mikołaja.

  4. #14
    | OlyJedi
    Dołączył
    Mar 2008
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    2.345
    Siła reputacji
    128
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez dcs Zobacz posta
    Pseudonaukowe porównania
    dla tych co też wierzą w świętego Mikołaja.
    Ale czyje?

    maga, czy ux_mft?
    Zapraszam do albumu i galerii

  5. #15

    Dołączył
    Apr 2009
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    86
    Siła reputacji
    16
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez m_a_g Zobacz posta
    Typowy marketing MFT... kolego nie zestawiaj ze sobą szkieł ze względu na ekwiwalent ogniskowej, bo to po prostu oszustwo.
    Dlaczego oszustwo? Z grubsza mają ten sam kąt widzenia...

    Tak samo portrety wykonane na M. Zuiko 25mm f1.2 nie dadzą tego efektu co 50mm f1.2 na FF, i tak dalej, i tak dalej.
    W sumie to zabawne, że MFT wprowadził do świadomości coś co ja nazywam "ekwiwalentem cenowym".
    W PL Nikon Z 50mm 1.2 i Canon RF 50mm 1.2 kosztują zdaje się powyżej 8 tysięcy. Olek 25mm 1.2 kosztuje 5.5 tysiąca. Ekwiwalent cenowy powiadasz?
    Edyta dodaje, że na Ceneo Canon od 11 tysięcy... Strasznie drogie to MFT w porównaniu:P
    Ostatnio edytowane przez maciorra ; 19.11.22 o 20:20

  6. #16
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar epicure
    Dołączył
    Jul 2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    12.864
    Siła reputacji
    241
    Moja galeria
    Jak to zawsze bywa w dyskusjach porównujących Mikro 4/3 do czegokolwiek innego, niektórzy robią sobie zawody o to, kto głębiej włoży kij w g*wno i bardziej się przy tym ubrudzi. Z jednej strony dowiedzieć się można, że ekwiwalent ogniskowych to oszustwo wymyślone przez Mikro 4/3 (jakby to był pierwszy na świecie system z matrycą mniejszą niż format 35 mm, stosujący taki zabieg), z drugiej strony jakoś nie udało się wymyślić od początku istnienia fotografii bardziej intuicyjnego sposobu na porównanie tych samych kątów widzenia w różnych systemach. Można sobie też, na wypadek gdyby ktoś zapomniał, przypomnieć w co drugim poście, że zdjęcia na tych samych parametrach będą w każdym systemie będą wyglądać inaczej ze względu na szumy, rozmycie tła i bliżej nieokreślony czynnik magiczny.

    Ja w Mikro 4/3 wszedłem dosyć niedawno, przez większość swojego fotograficznego życia korzystałem z innych systemów z różnymi rozmiarami matryc, a przez jakiś czas będąc nawet bezsystemowym, korzystając jedynie z kompakta. Musiałem tymczasowo pozbyć się całego sprzętu i stanąłem jakiś czas później przed budową nowego systemu od podstaw. Można było jeszcze raz wejść do tej samej rzeki, a można było też spróbować czegoś nowego. Zdecydowałem się na to drugie, a wybór padł na Mikro 4/3, bo dostałem ofertę cenową trudną do pobicia nawet dziś, ponad 2 lata później.

    Jestem leniem, który lubi korzystać z szerokiej rozpiętości kątów widzenia, a przy tym się nie nadźwigać i nie spocić żonglując obiektywami. Lubię też, gdy wszystko to zajmuje nie cały plecak, a 20-30% jego objętości, a od biedy da się to nawet upchać po kieszeniach. Nigdy nie dążyłem do uzyskania jak najpłytszej głębi ostrości i nawet mając FF większość zdjęć robiłem na f/8-16. Rozmycie tła nie powoduje u mnie przyspieszonego oddechu i drżenia kolan, a jedynie służy okazjonalnego odseparowania planów i wystarcza mi go tylko tyle, aby spełniło swoje zadanie - więcej to już tylko zbędny efekt uboczny. Cenię sobie za to możliwości uzyskania użytecznej jakości obrazu w słabych warunkach oświetleniowych, jednak w budżecie, jaki uznaję za rozsądny, i tak jestem skazany na jakieś kompromisy. To, co dałoby wyraźnie lepsze rezultaty, równocześnie kosztowałoby dużo więcej. Złotym środkiem pod względem jakości obrazu jest dla mnie APS-C: nieco lepsze osiągi za podobne pieniądze, co z powodzeniem wykorzystywałem przez kilka lat w Fuji (i poniekąd wykorzystuję nadal w dużo mniejszym stopniu), ale tu z kolei kompromis dotyczył braku zoomów o odpowiedniej rozpiętości kątów widzenia. Gdyby jednak pojawił się mały obiektyw 18-200 pod system X, może wróciłbym na stare śmieci.

    Ja bym chciał, żeby producenci FF wypuszczali zoomy ze światłem f/8-11, które byłyby nawet tańsze i mniejsze (lub z większym zakresem), bo i tak najczęściej bym je przymykał. No ale jakoś się nie do tego nie kwapią. Ceny i rozmiary porównuję więc do tego, co mają w ofercie nie dlatego, żeby Mikro 4/3 czy APS-C wypadło na ich tle korzystniej, tylko dlatego, że nie ma innej możliwości.
    www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb

  7. #17
    | OlyJedi Awatar wyszomir
    Dołączył
    Mar 2013
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7.786
    Siła reputacji
    377
    Moja galeria
    ja dodam że dla moich celów (głównie makrofotografia) uzyskiwanie większej głębi ostrości przy tej samej liczbie przysłony i tym samym rozmiarze motywu wypełniającego kadr jest istotna zaletą mniejszego rozmiaru matrycy oferowanego przez system m4/3. Przez wiele lat nosiłem w plener w torbie lustrzankę cyfrową formatu APSC i kompakta, później bezlusterkowca m4/3 i kompakta - i jednak przy małych motywach często ze względu na głębię ostrości wolałem użyć kompakta. W tym roku jednak przestałem kompakta zabierać - uznałem że do moich potrzeb optymalnym kompromisem miedzy głębia ostrości a jakością obrazu jest matryca m4/3.
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

  8. #18
    Awatar m_a_g
    Dołączył
    May 2021
    Mieszka w
    To tu to tam :)
    Posty
    1.042
    Siła reputacji
    88
    Moja galeria
    @wyszomir, ale to co piszesz ma akurat duży sens.
    Ja na ten przykład zawsze mam przy sobie w moim wycieczkowym plecaku E-M5 MK III z 12-45PRO, bo to naprawdę bardzo mały i poręczny zestaw.
    Do tego przy f4 GO jest tak duża że wszystkie krajobrazy wychodzą po prostu ostre. Do zastosowań wycieczkowych kiedy fotografuje się kogoś na tle czegoś, np. osoby na górskiej przełęczy, to akurat dla mnie jest pożądana cecha. Więc mały rozmiar i duża GO którą oferuje MFT potrafią być zaletami w pewnych zastosowaniach. Tylko warto to świadomie docenić i lubić ten system za jego zalety jednocześnie mają znajomość ograniczeń. Ja byłem do bólu szczery w pierwszym moim wpisie - kupiłem ten system za rozmiar i rozmiar / ciężar jest jego jedyną zaletą w moich zastosowaniach. Co nie znaczy że żałuję zakupu, bo tak nie jest. Dobrałem sprzęt tak aby spełniał moje potrzeby i jestem zadowolony. Ba, jestem zadowolony na tyle że nie muszę sam przed sobą uzasadniać wysokich cen obiektywów MFT w serii PRO zestawiając z dwa razy dłuższymi szkłami od FF

  9. #19
    Moderator Zwycięzca popRAWkiZwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Bodzip
    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Gorlice
    Posty
    25.002
    Siła reputacji
    475
    Moja galeria
    A ja ze swojej strony moderatora zastanawiam się, ile jeszcze koledze Robi1975 potrzeba postów, aby napisać ogłoszenie na giełdzie.
    Nie wiem, może jestem przwrażliwiony, może jestem świnia - bo gdyby nie tak, to kolegę Robi1975 uroczyście publicznie przeproszę. Ale nauczony doświadczeniem, którego większość z Was nie ma - wiem, że dużo użytkowników rejestruje się aby napisać trochę postów nic nie znaczących , ale dających możliwość dostępu do giełdy.
    Jest też druga grupa userów, którzy rejestrują się, a potem po miesiącu, dwóch wklejają w swoim profilu (strona domowa) link do strony ze spamem, lub cichutko wpisują spam w stopce, lub w nic nie znaczącym poście.
    Tym bardziej, że mamy tu dwa posty i zero reakcji ze strony autora.
    cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
    Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
    W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||

  10. #20
    tt
    Gość
    Wydaje mi się, że hobby fotograficzne rządzi się dokładnie takimi samymi prawami, jak każde inne. Na początku jest tanio. Łapiesz bakcyla i potem już "Sky is the limit". Kusi, żeby mieć najlepsze co można, żebyś to Ty był słabym ogniwem a nie zabawki. Czasem trwa to rok, czasem dekadę... To samo modelarze, wędkarze, samochodziarze... Po prostu dla hobbysty pieniądze nie mają takiego znaczenia jak dla zawodowca, który kupuje narzędzia pracy i liczy na zwrot/zysk. Amator co najwyżej ma samorozwój i najważniejsze - czerpie przyjemność ze swojego hobby.
    Fotografia dodatkowo ma ten plus, że efektem końcowym jest "sztuka". A że każdy ma inny gust, a i narzędzi jest mnóstwo, to daje to szerokie pole do popisu. Można tanio, można drogo, można lekkim i można ciężkim sprzętem. Jeśli zdjęcie ma treść, jest "ładne" i, co szczególnie chyba ważne dzisiaj, jest dobrze obrobione, to co za znaczenie mają narzędzia?
    I teraz do rzeczy. Dlaczego m4/3? Po półtora roku od spełnienia mojego marzenia z 2012 r. (marzenia o EM5), mogę z pełną świadomością napisać, że używanie EM5 i EM1 z obiektywami PRO daje niesamowitą przyjemność obcowania z pięknym, dobrze wykonanym sprzętem. Porównywanie 25/1.2 z najtańszą pięćdziesiątką w systemie FF jest bezsensowne. Obiektyw to nie tylko kąt widzenia i GO. Dla mnie np. ważne jest ile ma listków przysłony bo to definiuje też jaki jest rodzaj rozmycia, jaka jest kultura obsługi i jak wygląda. Kiedyś nie zwracałem na to uwagi, ale już doceniam fakt uszczelnienia. Dodatkowo obiektywy PRO (i nie tylko) dają możliwość używania ich od pełnego otwarcia z dobrą ostrością od brzegu do brzegu. W dodatku na f4 jest wielka GO więc w terenie nie trzeba iść w ISO>200 i nosić statywu.
    Ostatnio robiłem kolejna przymiarkę do spróbowania FF. W tym momencie ceny na nowy A7III są takie, jak tydzień temu na używane. Ale żeby mieć takie samo odczucie/przyjemność używania w FF jaką daje mi m4/3, trzeba iść w drogie, dużo większe i dużo cięższe obiektywy.
    Jednak podziękuję... Czemu? Bo wczoraj wrzuciłem do starej ponad 20-letniej torby EM5, 25/1.2, 56/1.4 i 17/1.8 i wybrałem się na spacer po cmentarzu w Łodzi z przewodnikiem. Torba nie przeszkadza, a słuchając przewodnika przy okazji fotografowało się świetnie i miałem z tego kilogramy frajdy. Czy nie o to chodzi w hobby?
    I co z tego, że zdjęcia lądują w szufladzie. Liczy się fakt obcowania z aparatem. Takim którego chce się wziąć do ręki. I który jest po prostu fajny.
    Ostatnio edytowane przez tt ; 20.11.22 o 15:57

Podobne wątki

  1. Samyang i mikro 4/3
    By voovoo2 in forum Pozostali producenci
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 31.05.11, 17:50
  2. mikro 4/3 -- 4/3
    By piotr_w in forum Obiektywy 4/3
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 2.11.10, 16:34

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.