Jest taki wynalazek pozwalający fotografować na dowolnym ISO.
Nazywa się statyw.
Jest taki wynalazek pozwalający fotografować na dowolnym ISO.
Nazywa się statyw.
Każdy aparat z wymienną optyką daje lepszą jakość zdjęć niż m4/3.
Nie ważne czy to aps-c czy pełna klatka.
Przyznam, ze z zainteresowaniem czytam ten temat. Tez mnie czasem nachodzi ochota na FF, tez mnie ciagnie do Nikona (moze to jakies niezdrowe, autodestrukcyjne ciagoty). Podoba mi sie tam kilka obiektywow. Wiec dzieki ToTom.
Pewnie najzdrowiej wypozyczyc i sprawdzic, ale czasem, dla frajdy warto glosu serca posluchac. Serce-wazny narzad.
I jeszcze przekornie podrzuce taki staroc. Wiem ze ceny niektualne, ze dziaderstwo itp itd. Ale mile. Cenie za autentycznosc i pasje.
https://www.youtube.com/watch?v=_ywH03AAdVg&t=7s
Ostatnio edytowane przez canimo ; 11.11.22 o 20:44
moje pstryki https://www.flickr.com/photos/123515974@N02/
Temat mnie wciagnal, wiec sie zastanawiam co ja bym zrobila na Twoim miejscu.
Jesli do zaakceptowania jest lustrzanka-wtedy bym szla po taniosci w Nikona np D610. Malo jest nowek w sklepach, ale na rynku wtornym mozna znalezc niezbyt zajechane egzemplarze. Wlasnie widze ten aparat z zoomem 24-70, f2,8 za 1200 euro. I raczej dasz rade odsprzedac. W proponowanym budzecie mozesz dorzucic uzywka np 50mm F 1, 4 i poczekac z trzecim szklem. Gdyby cie wzielo na przesiadke na FF-zawsze te szkla moga pojsc do Zki przez przejsciowke (ergonomia na minus). W Nikonie z bagnetem F sa bardzo fajne UVA, i fajna portretowka 85mm. Pod bagnet F jest sporo fajnych szkielek, w uzywkach powinny byc do zdobycia bez rujnowania sie.
Jesli ergonomia lustrznek jest nie do zaakceptowania- to Sony A7 od iii w uzywce. Wlasnie widze A7 IV ze stalka 35mm 1,4 za 2 350 euro, na zdjeciach wyglada na znakomity stan. Cenowo zblizony do Twojego budzetu. A7R III juz pewnie drozej.
Monitoruj rynek uzywek. Kto wie.
Co do dluzszych ogniskowych (a ostatnio mowiles ze potrzebujesz), to imho straszne armaty sa w FF. Musialbys albo nosic, albo miec ten aparat tylko do landszaftow.
MZD 75 fajne do detali na spacerze, ale ja najpierw nosilam wszedzie, potem mi troche entuzjazm opadl, i od kiedy woze/nosze sie z ciezkim 300pro, to 75 do torby nie dorzucam.Bo okazji na ptaszka albo innego zwierzaczka szkoda, szczegolnie ze kwiatki, listki, pajaczki tez dadza sie tym zrobic, w druga strone gorzej. Szklo ma dosyc duzy dystans ostrzenia, wiec powiekszenie nie jest duze, Sigma 56mm ma krotszy minimalny dystans ostrzenia(nie mam, nie probowalam) . Z 75 jak chcialam sie zblizyc do detalu to nie dalo sie. Kupilam do 75 pierscienie posrednie, ale jakies g... nieszczelne, nieprzylegajace. Wiec mysle ze 56mm wygrywa na dluzszym dystansie. Lzejsze, uszczelniane, mozna sie bardziej zblizyc do nieplochliwych obiektow, choc np do jakiejs jaszczureczki 75 lepsze.
Ja mam w planie zamiane na Sigme po srzedaniu 2 portertowek MZD f 1,8.
PanaLeica 200mm-miodne szklo, probowalam kupic, w 2 sztukach (od tego samego sprzedawcy, sklep z Niemiec ) padl mi najpierw AF, a w drugiejm caly obiektyw po ok tygodniu uzywania. Nie wiem czy tak duzy pech, czy wieksza czestosc wad. Lekkie nie jest, ale noscic sie da.
Ostatnio edytowane przez canimo ; 14.11.22 o 14:42
moje pstryki https://www.flickr.com/photos/123515974@N02/
To jest ciekawe co piszesz... Jest teraz do kupienia za 9000 zestaw z MC1.4, jeszcze na gwarancji do maja 2023. Okazało się, że w maju 2021 był wymieniany na gwarancji na nowy. Obiektyw podobno jest jak nowy bez śladów użytkowania, pełny zestaw sklepowy z papierami.
Drugi egzemplarz, jest u mnie na miejscu. Byłem, podpiąłem, działa pięknie. Wygląda jak nowy. Ale ani pudełka, ani papierów. Na dekielku jakaś holenderska naklejka? Sprzedający nic nie wie. Kuzyn czasem mu przywozi cos do sprzedania. Cena mega atrakcyjna bo niecałe 5000. Ale jakoś tak sam nie wiem.
Poza tym to jest tak specyficzny obiektyw, że może być problem, żeby to potem sprzedać, gdyby nie pojawiła się chemia między nami...
Tak jak pisałem powyżej, na razie zostaję z m4/3, gdyż ponieważ spróbuję wycisnąć z tego ile się da. Będę poszukiwał magii z tym co mam plus kilka nowych, tzn. dających nowe możliwości obiektywów. FF nie zając, nie ucieknie.
Czatownia, zasiadka pod karmikiem (cho akurat niekoniecznie o dluzsze czasy tu chodzi) .
Ale rozumiem przeslanie.
Nocne niebo to i tak, niezaleznie od statywu robi sie na wiekszych iso, wiec co do meritum- masz racje (jak czesto).
Ale pejzazyki na dluzszych czasach tez wchodze chyba w obszar zainteresowania pytajacego. Tylko czy bedzie chcial nosic statyw na spacery.
W kazdym razie statyw to jednak jakis minus do,ergonomii na spacerki z psem.
I podejrzewam ze ToTom statyw posiada i wie czy chce go uzywac i kiedy. On nie fotografuje od wczoraj.
Ostatnio edytowane przez canimo ; 14.11.22 o 14:55
moje pstryki https://www.flickr.com/photos/123515974@N02/
Pisałem do dzemski i jego fotografii mieszkań.
To niesamowite jak za naszego życia możemy obserwować zmiany ewolucyjne w przyrodzie.
Jeszcze niedawno statyw był powszechnie stosowany w fotografii przyrody z długimi obiektywami,
a teraz już nie wystarcza i musi być koniecznie elektroniczna stabilizacja.