Pewnie już czytaliście:
https://www.swiatobrazu.pl/w-aparaci...je-pajak-.html
Dziwi mnie jak jest uszczelniony ten aparat - no chyba że mają taki syf w czasie produkcji.
Ja z kanonem G3, 350, 400, 40, 7d chodziłem w różnych miejscach w różnych warunkach (deszcz, mgła mróz) i nigdy nie miałem problemów że coś się dostało do środka.
A wasze doświadczenia z korpusami? ( nie chodzi tu o dziadostwo które ktoś złapał gdy wymieniał obiektyw w czasie gdy ktoś obok opróżniał worek odkurzacza.