Na dwóch notebookach mam dwa AV, na jednym McAfee, na drugim Norton, oba się sprawdzają, nie potrafiłbym wskazać, który jest lepszy.
Na dwóch notebookach mam dwa AV, na jednym McAfee, na drugim Norton, oba się sprawdzają, nie potrafiłbym wskazać, który jest lepszy.
jest dobrze
Kupiłem ESET, zainstalowałem, wszystko śmiga jak należy, minimalistyczny interfejs bez zbędnych bajerów - podoba się. Dziękuję wszystkim bardzo za podpowiedzi.
Będziesz pan zadowolony.Podobnie jak Bodzip używam od kilkunastu lat. Kiedys się nazywał NOD32 i był bardzo znany. Teraz mniej. Nie reklamują się, to chyba dlatego.
Używam od lat Nortona na kilku komputerach i smartfonach i mam spokój...
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
A to ja tak tylko dopytać chciałem w jednej kwestii.
Darmowe programy to wiadomo trochę okrojone względem płatnych .
Używacie płatnych antywirusów tylko?
Dodam tylko małą uwagę do ESETa - ostatnio używane wersje służbowe zrobiły się 'lekko cięższe', ale tylko jeśli chcesz coś więcej zrobić niż normalna praca w tle (ta ostatnia jest nadal prawie nieodczuwalna).
Moczarom... mówimy zdecydowane NIE!!!
Tak. Darmowe oprogramowanie to przeważnie sam program AV, bez firewalla i kontroli aplikacji w czasie rzeczywistym, przez co zapewnia gorszy stopień ochrony.
W dużym uproszczeniu: darmowa wersja, sam AV, przy skanowaniu komputera wykryje tyle samo złośliwego oprogramowania (o ile jakieś jest) co płatna wersja, natomiast płatna wersja (pełen pakiet) działa w ten sposób aby w ogóle zapobiec infekcji poprzez zablokowanie tego oprogramowania zanim zdąży się przedostać do komputera.
Darmowa wersja to trochę taki wabik: w razie problemów instalujesz za darmo i pokazuje Ci ile masz syfu w komputerze, którego można by potencjalnie uniknąć gdyby używać pełnej wersji. Oczywiście darmowa wersja potrafi też to złośliwe oprogramowanie usunąć (w większości przypadków). Natomiast nie da ochrony przed ponownym jego przedostaniem się do komputera.
To oczywiście uproszczenie, wszystko zależy od tego o jakim oprogramowaniu konkretnie mowa, ale w większości przypadków tak to właśnie działa.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Nie mam porównania jak było kiedyś, ale wczoraj po instalacji ESETa program robił pełny skan całego systemu, podczas którego obciążenie procesora wynosiło jakieś 6% .To nie tak źle. Po zakończeniu skanu i przejściu do pracy w tle, obciążenie procesora spadło praktycznie do zera.
Ostatnio edytowane przez m_a_g ; 7.03.22 o 15:51
Ostatnio edytowane przez zigger ; 7.03.22 o 19:28
Moczarom... mówimy zdecydowane NIE!!!
Ja miałem AV ale nowy Windows go nie lubił, wyraźnie zwalniał swoje działanie, a po usunięciu jest ok.
W pracy jest Eset i działa bardzo dobrze.
"Skoro nie można wiedzieć wszystkiego co się da wiedzieć o wszystkim, to piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym" - B.Pascal 1854
Fuji X-T3 + XZ-2