O co chodzi z tymi kładkami?
O co chodzi z tymi kładkami?
Najważniejsza jest historia.
"Narody tracąc pamięć tracą życie" C. K. Norwid
W normalnym roku większość obszaru który widać potrafi znajdować się pod wodą. Żeby móc coś zobaczyć trzeba mieć albo łódkę, albo właśnie korzystać z kładek, które biegną w poprzek całej doliny Narwi.
Są tam też miejsca, gdzie woda jest zbyt głęboka na kładki - tam masz z kolei tratwy. Są połączone łańcuchami z przeciwnymi brzegami i jeśli chcesz się przedostać musisz się "przeciągnąć" na takiej tratwie. Fajna sprawa
Na razie ostatnia wrzutka z tamtego dnia i kolejna atrakcja - wieża w Kruszewie ( a właściwie widoki z tej wieży).
27.
28.
29.
30. Panoramka
31. spłoszona po drodze sarenka
i te same drzewa co powyżej, ale już z poziomu gruntu
32.
33.
![]()
Ja bym dawał bardziej kontrastem po oczach, szczególnie w kadrach ze zwierzyną łowną. Mega pozytyw![]()
Pewnie masz rację - niestety światełko kompletnie nie dopisało, a ich szkiełko okazało się nie do końca dobre. To 12-200 - zakres świetny, ale przy słabym świetle efekty jednak nie do końca zadowalające.
Dlatego właśnie został wymieniony...
Ale coś tam z niego jeszcze zostało do pokazania - tym razem lubelszczyzna.
34.
35.
36.
37.
38.
![]()
August 68, ładna seryjka. Mi najbardziej się podoba 31 - spłoszona sarenka. Zdjęcie super oszczędne, minimalizm, lecz do mnie ono mówi.
TJ