| OlyJedi
Urocze plenery a światło dodaje tylko wyjątkowego smaczku.
Urocze plenery a światło dodaje tylko wyjątkowego smaczku.
pozdrawiam Wiejo
Miejsce, które jest na ostatnich zdjęciach to łąki w okolicy miejscowości Łubiec, niedaleko parkingu w Roztoce. To ok 2 km od znanej szkoły cyrkowej w Julinku, gdzie jest hotel idealnie nadający się na miejsce pod plener
Poprzednie zdjęcia były zrobione kilka lat temu - obecnie to miejsce bardzo się zmieniło ponieważ teren pozostawiono "samemu sobie" i stopniowo zarasta krzakami. A w zeszłym roku jedna z tych wierzb niestety przegrała z wiatrem.
Ale to świadoma polityka odnośnie Kampinosu - pozwala się przyrodzie wracać na swoje miejsca.
Tak mniej więcej wygląda to miejsce obecnie:
7.
8.
9.
Przyroda pomału się sama odrodzi tym bardziej, że widać zrytą przez dziki ziemię na zdjęciu nr 8.
pozdrawiam Wiejo
"Żółta Żaba" opłacona - zdjęcia nie powinny zniknąć, można dawać nowe...
Te "zdzisiejsze" - jeszcze ciepłe.
Jak wyjeżdżałem z domu - 4.10 była - to wschód zapowiadał się ciekawiej - niestety, chmurki się rozeszły i niebo na samym wschodzie ciekawe nie było.
Ale kilka fotek na matrycę wpadło - to tak w ramach zachęty na "Plener Kampinoski" - byłem w hotelu w Julinku, na październik jeszcze żadnych rezerwacji nie mają, ale mówili żeby się szybko decydować, jakby miała być większa grupa...
10.
11.
12. W tym miejscu o tej porze powinna być woda po kolana i morze zielonych traw... w tym roku niestety, susza...
to teraz trochę bardziej "kolorowo"
13.
14.
15.
Jeszcze wrócę do poprzednich zdjęć, bo na nowe coś czasu brakuje...
16.
17.
Mało kaczeńcy w tym roku w KPNie było, sucho.
18.
Ostatnio dość często podróżuję na trasie Warszawa-Białystok i Warszawa- Lublin.
A że dzień dłuższy to po robocie jest chwila, żeby gdzieś zajechać.
Ostatnio zrobiłem "wizytację" Narwiańskiemu Parkowi Narodowemu.
19. Topilec
20.
21.
I po NPN widać, że opadów w tym roku mało, niestety.
Dołożyłbym troszkę koloru w fotach 16 i 17. Zwłaszcza siedemnastce.
Jeśli nawet jesteś w mniejszości, prawda zawsze pozostanie prawdą.
Rzadko coś na zdjęciu "ruszam" jeśli chodzi o kolory.
Zazwyczaj ograniczam się do poprawek w ekspozycji i kontraście - trochę gaszę światła, wyciągam cienie jeśli to potrzebne.
Boję się mieszać w kolorach żeby nie przesadzić, przyznaję, że nie wierzę w swoje umiejętności w obróbce zdjęć...
Wrócimy nad Narew - tym razem jednak na główną atrakcję NPN - czyli kładkę Świniewo-Waniewo
22.
23.
24.
25. Morze trzcin...
26. Kościół w Waniewie.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
