Dzięki za komentarz. Okularki czasami się przydają, nie znasz dnia ani godziny.
Zgranie w czasie to w zasadzie cały sukces tego zdjęcia. Na początek trzeba zdecydować się czy przepalamy czy robimy cienie. Ustawić ekspozycje na to co chcemy osiągnąć. Ja zwykle ustawiam aparat na najjaśniejszą część przyszłego kadru (jeszcze przed zrobieniem zdjęć dziele sobie scenę na poszczególne klatki). Na razie nie udało mi się zdjęć zrobić tak by z czegoś takiego można było zrobić HDR (ale ćwiczę prędkość). Chwilę trzeba poobserwować ludzi. Jeśli tylko znajdę moment, że nie wykonują zbyt gwałtownych ruchów jadę serie, ale z pojedynczych strzałów. Niestety moja "pińcetka" z obecną kartą wydoli jedynie w *.jpg (ale przynajmniej z minimalną kompresją).
15.9 to dziewięć klatek z bardzo szerokim marginesem. W tej konkretnej panoramie panna młoda jest widoczna przez pięć pierwszych kadrów. Tak spory margines powoduje, że w razie gwałtownego poruszenia się kogokolwiek mamy z czego "złożyć postać". Czasami jednak panorama idzie do śmieci bo ludzie są zbyt dynamiczni. Innymi słowy to straszne przekombinowane i warto w tym celu użyć ZD 8mm by łapać mniejszą ilością kadrów.
Czasy, ISO, etc.
Dla zdjęcia 15.9 parametry przedstawiają się następująco:
- obiektyw: 14-45,
- ISO 800,
- przysłona: f/5.6,
- ekspozycja: 1/30 s,
- aparat: E-510 (mój zapas na tę okazje, użyczony przez znajomego),
- ilość klatek: 9, strzelane przez 6 sekund, czyli w tym wypadku żadna zabójcza prędkość, wszyscy raczej stali w bezruchu,
- zdjęcie wykonane z ręki.
Po obejrzeniu pierwszy raz 15.1 na ekranie też żałowałem, że nie przekręciłem odrobinę więcej przysłony żeby zwiększyć GO. Ale już pozamiatane... Mogę tylko poprawić się na następny raz. Pamiętać o GO na co najmniej f/3.
W 15.8 blik powstał w efekcie wstępnej i bardzo szybkiej obróbki. Swoją drogą ciekawe porównanie "Jak obraz...". Dzięki.