Kilka dni temu @Bodzip zamieścił zdjęcie swojego śniadanka, wyglądało wzorcowo, ale @paparapa napisał, że on jednak inaczej. Każdy ma swoją wizję zdrowej diety. Mam nadzieję, że jest to temat apolityczny i niereligijny i nawet Jacek to przełknie. Każdy też ma swoją potrzebę stosowania diety. Ja zainteresowałem się tematem jakieś dwa miesiące temu. Po prosty miałem godzinę totalnie wolnego czasu, w okolicy skarpę mokotowską (czyli nie po płaskim, tylko z górki i pod górkę) i ochotę na spacer. Zadyszka? Ok, wiem, że od jakiegoś czasu ledwo wbijam się w XL. Było gorzej. Przez dwa dni ból kolan. Zapalił się alarm, pojawiło się zainteresowanie dietami, lekki szok po przejrzeniu internetu, trochę własnych przemyśleń i do dzisiaj efekt w postaci -10kg, ale nadal wiele pytań. Proponuję wątek wymiany własnych doświadczeń, nie koniecznie w temacie odchudzania, ale bez linkowania cudownych diet.