12-40 to rewelacyjne szkło na wakacje - w mieście, we wnętrzach itp. Ale w góry już niekoniecznie - bo ani to szerokie ani długie. Mi bardziej brakowało długości co oznaczało, że bardzo często musiałem zmieniać szkła.
Bardzo kłopotliwe to nie jest, ale jednak wymaga chwili czasu i zazwyczaj kończy się brudną matrycą.
Dlatego podobnie jak ty "polowałem" na 12-100/4.0 - bo ten zakres wydawał mi się najbardziej odpowiedni.
Przetestowałem go w tym roku na Majorce - tak w mieście jak i w górach.
Wrażenia mam jak to zwykle bywa... różne i mieszane

Jakość szkła - bez zastrzeżeń, nie czuję bym coś stracił w stosunku do 12-40 - ta jedna działka przesłony robi różnicę jedynie we wnętrzach. Ale robiłem zdjęcia 12-100 w jaskini - i efekty są całkiem niezłe.
Tutaj więc się sprawdził. W górach ... jeśli chodzi o długość jest super. Te 100 mm na długim końcu jest super i mimo, że tachałem ze sobą 75-300 to użyłem go może w 5% przypadków. Resztę ogarniałem 12-100.
Poczułem różnicę w wadze - 12-100 jednak ma swój ciężar i noszenie go na szyi po górach wygodne nie jest. Wiem jednak, że spokojnie mogę zabierać tylko to szkło - noszenie dłuższego to niepotrzebny wysiłek.
Za to trochę mi w górach brakowało szerokości - jakoś te 12mm w 12-100 jest "węższe" niż to w 12-40 ;-0
Albo góry inne...
