Cześć.
Fotografuję od 20 lat. W sumie to jestem dziaders
Od 5 lat w systemie Fuji. X-T10, 10-24, 18-135, 50-230.
Postanowiłem spróbować micro 4/3.
Wszedłem w posiadanie używanego (99% mojego sprzętu foto kupuję jako używane) EM5 II w zestawie z 12-40/2.8 oraz 75-300.
I teraz moje pytania:
1. Fuji 10-24 używam głównie w górach i generalnie do krajobrazu. Zazwyczaj przymknięty. Po szybkiej analizie wybrałem do Olympusa 9-18. Nie potrzebuję nic lepszego. Do X-T10 dokupiłem zmęczonego (tanio) E-M1 i w górach zamiast zmieniać obiektywy, kiedy potrzebuję użyć 10-24, po prostu wyciągam z plecaka M1+10-24. Przy takim obiektywie nie potrzeba super autofokusa albo super ergonomii. Dla mnie tylko matryca się liczy. Czy jakiś producent micro 4/3 ma coś malutkiego, bez wizjera, taniego, co potrafi zrobić RAW taki jak EM5 II?
2. 75-300 będzie używany sporadycznie, do ściśle określonych celów. Nie przewiduję zabierania go w teren - mam po prostu zwierzyniec koło domu. Dawno temu, jeszcze mając analogowego Canona, marzyłem o zestawie 24-70 i 70-200 2.8. W Fuji było bardzo drogo i dla mnie za ciężko. Teraz 12-40/2.8 już mam. Jednak nie chciałbym kupować dużych, drogich i ciężkich teleobiektywów. Chcę go zabierać ze sobą zawsze. W 4/3 znalazłem Panasonic 35-100/2.8. Spełnia założenia - pytanie jest, czy występuje w naturze jako używany i w jakiej cenie? A może dać sobie spokój i wziąć po prostu 40-150/4-5.6? Albo Olympusa 14-150?
3. Pytanie do praktyków - czy mając 12-40 jest sens kupować coś stałoogniskowego o ekwiwalencie 50mm? Np. 25/1.8. Nie ukrywam, że tęsknię za powrotem do stałoogniskowego obiektywu. Nie umiem tego uzasadnić. Bardzo podobają mi się zdjęcia, które robiłem starymi obiektywami Fujinon 35 i 50mm przez przejściówkę. Miałem kupować te nowe małe f/2.0 do Fuji, ale wygrał Olympus... No i tutaj używane obiektywy stałoogniskowe są przystępne cenowo... Co polecacie? Mam ochotę i już mam czas, żeby pobawić się aparatem z tylko jedną, dwiema stałkami... Nie zawsze muszę mieć elestyczność zoomów. Jak się nie uda, sprzedam obiektywy i tyle...
Tak na szybko, bez porównywania jakości zdjęć, Aparaty i obiektywy, które mam teraz z obu systemów mają bardzo podobną jakość i przyjemnie się to trzyma w rękach. A wręcz M5 i 12-40 podoba mi się bardziej... Co prawda filozofia obsługi jest całkowicie inna, ale to kwestia przyzwyczajenia. Na szczęście nie muszę szybko decydować, który zostanie
Z góry dzięki za pomoc!