No wlasnie. Dla snobizmu można kupić Leice czy Hasela (bez urazy, sam. kupiłem drugiego z tych aparatów, nie dla snobizmu, analoga).
No wlasnie. Dla snobizmu można kupić Leice czy Hasela (bez urazy, sam. kupiłem drugiego z tych aparatów, nie dla snobizmu, analoga).
Ładny, ale najważniejsza jest wygoda w codziennym użytkowaniu. Dla dinozaurów, którzy pamiętają, to powrót do przeszłości. Dla pozostałych to nowy system sterowania aparatem. Dla wychowanych na smartfonach, dedykowane pokrętła będą krokiem wstecz. Nawet dinozaury zdążyły się już przestawić na inny standard obsługi aparatów.
Nowego sposobu sterowania tam nie ma. Przełącznik PASM jest, pierścienia przysłony brak - jedyne co, to nanieśli wartości czasów i ISO na pokrętła.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb