A tak troche nie na temat...
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=5227 dwadziescia piec stron!
Nie mozna by tego polaczyc w jedno? Latwiej by sie potem szukalo...
A tak troche nie na temat...
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=5227 dwadziescia piec stron!
Nie mozna by tego polaczyc w jedno? Latwiej by sie potem szukalo...
Alicja & E-330/14-45/40-150/FL50R & D7000/18-200/70-200f2.8/50f1.4
My life is brilliant (-: But it's time to face the truth... Umiesz liczyć? Licz na siebie.
za k@czym ja kupiłem zamiennik z polecenia paszczola za 35 zeta działa jak oryginał i mam jeszcze gwarancje
Kupiłem dwie sztuki zamiennika w batimex-ie. 45 pln za sztukę.
Obie działają tak długo jak oryginał. Na dłuższe wyjazdy nie zabieram już ładowarki
E-510/ZD14-54/UVPRO1/FL36R/mju780
http://picasaweb.google.pl/aartur.telega
Kupiłem Maxcella tutaj, uzywam pol roku, na razie porownywalnie jak oryginały:
http://www.fotoenergia.pl/product_in...roducts_id=121
Maja tez swietną ładowarkę:
http://www.fotoenergia.pl/product_in...roducts_id=150
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Tak, pamietam, ze tamat byl walkowany juz przedtem - jestem za polaczeniem ..
Ostatnio edytowane przez black_bird ; 2.06.08 o 21:18 Powód: Automatyczne scalenie postów
black_bird Ja akuratnie mam z tej firmy i tak jak pisałem wcześniej, po dwóch ładowaniach nie przyjmuje prądu, więc ja nie polecam. Oczywiście nawet mercedesy trafiają się felerne
E-510/ZD14-54/UVPRO1/FL36R/mju780
http://picasaweb.google.pl/aartur.telega
Widzę, że Kolega nastawiony na konfrontację ale ja nie z tych. Mój post nie jest ani za ani przeciwko czemukolwiek i komukolwiek. Ma on zabarwienie jedynie informacyjne z odrobiną doświadczenia, którym chciałem się podzielić.
Proszę tylko tak odbierać moje posty!
Jeżeli mogę dalej podzielić się doświadczeniem, to widziałem jak zachowuje się zamiennik w ekstremalnych warunkach (Egipt - trudno o samochód z gniazdkiem do zapalniczki, druga połowa lipca, Asuan - trudno o sklep z akcesoriami foto- w słoncu około 60 stopni). Koledze po godzinie pracy akumulator się po prostu rozpłynął. Wyciekł elektrolit. Na szczęście szybko się zorientował i uratował aparat - E-510. Gdybym nie miał dwóch w zapasie, jego przygoda w fotografowanie zakończyłaby się na początku urlopu(mój dwuletni zamiennik GP - pracaował stabilnie). Nie pamiętam marki akumulatora znajomego - jutro zapytam i podam. To był właśnie przykład badziewia, który go zawiódł!
PS.
Samochód mam, ale to nie to forum aby się nim chwalić a kart pamięci mam tyle ile potrzebuję - i wystarcza.
Ostatnio edytowane przez Bollo ; 3.06.08 o 18:28
ja tez nie. tylko jak widze takie komentarze jak twoj, a jeszcze sie okazuje, ze nie miales okazji sam testowac "badziewia", to mi sie klapka baterii sama otwiera. poza tym twoj post to OT-nieczego nie wniosl oprocz twoich wrazen z obserwacji "u kogos".
doloz do tego wilgotnosc 80-98% i bedziesz mial pogode u mnie. nic sie nie wylewa. oprocz potu oczywiscie...
jak napisalem-reguly nie ma i nie mozna generalizowac.
pzdr
Upierdliwiec Forumowy nr 4142 | OR + + + + | Zlotowicz:0 | Poprawka:0 | DITL ++ | Autoban+| Honorowa Wystawa+ | Oplacone Skladki TWA+++++++