Czy są gdzieś opublikowane badania pokazujące w jakim stopniu filtr psuje jakość zdjęcia - rozdzielczość, kontrast, kolory, flary, itd.?
TJ
Czy są gdzieś opublikowane badania pokazujące w jakim stopniu filtr psuje jakość zdjęcia - rozdzielczość, kontrast, kolory, flary, itd.?
TJ
Jakieś oficjalne, naukowe badania? Raczej nidzie. W końcu kto miałby je przeprowadzić i na czyj koszt? Producentom obiektywów to zwisa bo nie ich problem, producentom filtrów UV takie oficjalne badania by były nie na rękę bo zniszczyłby całych ich marketing... Zauważ że żaden producent obiektywów nie produkuje filtrów UV. Przynajmniej ja nigdy nie widziałem filtra UV marki Canon, Sony, Nikon, czy Olympus.
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
Ja pisałem o filtrach UV, a to nie jest filtr UV, tylko "filtr ochronny", a jego funkcja to "ochrona przedniej części obiektywu przed odciskami palców, pyłem i zarysowaniami".
Zauważ też że producent nic nie wspomina o wpływie na jakość obrazka, a pisze jedynie "bez wpływu na balans kolorów". Sprytne, nie?
A lepiej to: https://hoyafilter.com/product/hd_protector/. Ktoś kto fotografował choćby w deszczu wie o czym mowa. Może i błoto spłynie.
Ostatnio edytowane przez m_a_g ; 4.06.21 o 19:05
Nie nazwałbym tego rodzaju badań naukowymi. To by były raczej testy techniczne pokazujące wpływ wszelkich filtrów na jakość zdjęcia, wpływ mierzony ilościowo - przepuszczalność w zakresie widma oddziałującego na sensor obrazu, wpływ na rozdzielczość układu, na winietę i wpływ oceniany jakościowo - odporność na flary, wpływ na kolorystykę, działanie na obiektywach o szerokim kącie widzenia, itp.
TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 4.06.21 o 19:11
Ja nie widziałem takich badań. Zresztą trudno by było, np. kąt widzenia i winieta o których piszesz - zależy w zasadzie od obiektywu i rodzaju litra, jeszcze niektóre mają wersję "slim". Przy obecnej ilości sprzętu na rynku liczba kombinacji filtr - obiektyw jest ogromna, nie podejmuję się nawet oszacować.
A tak już zupełnie na boku i jako ciekawostkę powiem że miałem kilka obiektywów na których nie dało się stosować żadnych filtrów, bo przednia soczewka była tak wysunięta że to uniemożliwia.
Winieta się zwiększa na szerokich kątach, nawet gdy filtr posiada płaski pierścień. Ale nie o jakieś dramatyczne wartości. Pojawiają się częściej bliki i spadki kontrastu fotografując w kontrze. I to czasem wyraźnie widać.
I nie wydaje mi się aby transmisja takiego filtra był równa dla całego zakresu światła widzialnego. Więc musi zmieniać kolory. Ale ile jest w stanie zmienić?
W sumie dla mnie jest to bardziej problem psychologiczny. Ja nie używam, ale nie widzę powodu aby kogoś od tego odwodzić skoro widzi w tym jakieś zalety.