Trafne podsumowanie, też chciałbym z innego profilu.
Muminek, oczywiście warto spróbować. Nawet jeżeli nie uda się zrobić dobrego zdjęcia, to sam fakt zwabienia, zainteresowania ptaków już cieszy.
Metoda ta wcale nie jest łatwa i pewna.
Niektóre ptaki zareagują, przez chwilę posłuchają co się dzieje i za chwilę znikają tak jak szybko się pojawiły, inne podlecą na bliską odległość, niestety nie wysuną się na pozycję do "strzału" i nici z prób, pozostają te które raz po raz wyskoczą na dogodną gałązkę - ale i tutaj czasu mamy niewiele, po kilku minutach, kiedy ptak nie widzi potencjalnego partnera, także odlatuje, ponowne próby zwabienia nie dają już żadnych rezultatów.
Powodzenia




Odpowiedz z cytatem
