Marku popytaj w ogrodniczych ! Ja kupiłem w niewielkim sklepie worek 20 kg chyba na zimę starczy ?? Ale chyba.A po drugie w sklepie sprawdzisz jakość ziarna, czy aby nie spleśniałe i takie tam
 
			
			 | OlyJedi
| OlyJedi
			
			
			
				
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
				
			
			
			
				Marku popytaj w ogrodniczych ! Ja kupiłem w niewielkim sklepie worek 20 kg chyba na zimę starczy ?? Ale chyba.A po drugie w sklepie sprawdzisz jakość ziarna, czy aby nie spleśniałe i takie tam
 
			
			 | OlyJedi
| OlyJedi
			
			
			
				
					
						 
					
				
			
			 
			
				 
			
			 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
						 
					
				
			
			
			
				Cześć
Mirek - dzięki, jednak bardziej rozchodzi mi się o większe porcję, bo przy tych mógłbym zbańczyć.
Peter1976 - tak też się zaopatrywałem, jednak w moim sklepie słonecznik po 3,20/kg - a obiło mi się o uszy, że można kupić taniej - o połowę. Przy 30,40kg zaczyna się robić jakaś tam kwota, do tego jabłka, orzechy włoskie - teraz szukam rzepaku, rzepiku i sobie właśnie wymyśliłem, że uda się zakupić za lepsze pieniądze wysyłkowo ten towar.
dzięki, pozdrawiam a sikorka jakoś tak mi nie leżała , niepotrzebnie wstawiłem.
pzdro
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
Jeśli chodzi o słonecznik to u mnie w tym roku też drożyzna. W zeszłym płaciłem jakieś 2 zł. z hakiem a w tym 3,40.W dodatku gość straszył że jest kiesko ze słonecznikiem i może go braknąć (chyba że chciał mnie podejść żebym kupił więcej).
Zapraszam do wątku: http://forum.olympusclub.pl/threads/...
Najlepiej prosto u producenta kupować, czyli u jakiegoś rolnika. Jak nie masz znajomych to szukaj znajomych znajomych. Ja co roku w zależności od zimy biorę od 5 do 10 worków kukurydzy, worek słonecznika, ewentualnie jakąś pszeniczkę. Miniona zima była wyjątkowa więc skarmiłem więcej kukurydzy, sarny padały jak muchy. Zwierzaki mi nie dawały spać bo za blisko domu sypałem i nawet dziki mi pod płot przychodziły.
Ja sypię kukurydzę od listopada tak żeby ciągle była a smakołyki daję tylko jak chcę usiąść pofocić.
Orzechy włoskie to wielki skarbmi co roku przynosi pewien dziadzio cały worek takich malutkich, przebranych, mówi że to dla ptaszków

Powodzenia w łowach
to chyba dobry sklep
http://urudego.bazarek.pl/opis/17223...onomiczna.html
karmnik z butelki z małą tacką załatwi sprawę
dokładnie- w Lidlu można było plastikowe kiedyś kupić - w tym roku też będą pewnie mieli